Per.Elizabeth
Kolejny raz obudził mnie jakiś hałas , czy oni nie mogą choć raz dać mi się samej obudzić?
Udałam się w źródło hałasu , ku mojemu zdziwieniu, Ani Freddy ani Enard nic nie zrobili , siedzieli sobie w z pewnym dystansem na kanapie.-Coś się stało? - Zapytał się mnie Freddy .
-Uh... usłyszałam jakiś hałas i myślałam że znowu się kłucicie - Powiedziałam uwalniając się pomiędzy nimi . I to chyba był zły pomysł , oboje w tym samym czasie chcieli mnie przytulić do siebie, przez co spojrzeli na siebie morderczym wzrokiem.
-haha... wiecie co ja chyba lepiej usiądę na fotelu- Zaśmiałam się nerwowo i usiadłam obok na fotelu i kontynuowałam oglądanie filmu .
-O Lizz, Szukałem Ciebie!- Powiedział Mike wchodząc do pokoju.
-Coś się stało?- Zapytałam wlepiajac wzrok w twarz mojego brata.
- Nie ... Ale wiesz że lubię podtrzymywać słowa c'nie?- On coś knuje ja to wiem!
-Co znowu kombinujesz ?- Zapytałam się go , wygodniej układając się na fotelu.
- Ja? JA kombinować ,nie no co ty- Powiedział podchodząc do mojego fotela.- Wstawaj .
-Ugh... - wydałam z siebie dźwięk nie zadowolenia, z tego powodu że musiałam iść. Kiedy wstałam Mike złapał mnie za rękę i pociągnął mnie do pokoju z podglądem na kamery.
-Hej Liam ! Mam dla Ciebie niespodziankę! - Powiedział ciągnąć mnie za sobą . Czekaj co?! Liam?!
- Co takiego masz -Powiedział podśmiechując przyjaciel mojego brata.
-Tadam!- Powiedział pokazując moją osobę.
- Kto to? - Zapytał wskazując na mnie.
-Pamiętasz może jak się tutaj włamalismy po śmierci mojej siostry?
- No pamiętam... Czekaj , Elizabeth?!- Wykrzyczał i się do mnie przytulił.
-Hej- Powiedziałam j odwzajemniłam uścisk lekko się rumieniąc.-Co Ty tutaj robisz?
-Pracuje jako stróż nocny z twoim bratem i reszta przyjaciół - Powiedział odsuwając się ode mnie .
-Czyli reszta debili też tutaj jest - Powiedziałam nie mal się śmiejąc.
-Lizza mam do Ciebie prośbę wprowadzisz Liama po restauracji?- Zapytał się mnie Mike błagalnym wzrokiem.
-Jasne nie ma problemu - Powiedziałam i pokazałam żeby szedł za mną .- Więc co chcesz najpierw zwiedzić?
-Tam gdzie najczęściej przebywasz -Powiedział lekko się rumieniąc słodkie.
- Okey więc zatem choć - Powiedziałam kierując się w stronę holu z pokojami.
Po chwili dotarliśmy na miejsce .- Więc, zaczynając to jest hol z naszymi pokojami -Opisałam kto gdzie mieszka.
-Mogę zobaczyć twój pokój?- Zapytał się mnie Liam.
-Jasne choć! -Pociągnęłam to za rękę do mojego pokoju .
<<Time skip>>
Per. Liam'a
-Więc to już wszystko- Powiedziała dziewczyna .
-Mam pytanie- Powiedziałem do dziewczyny wchodząc do salonu.
-Jakie?
-Może być trochę dziwne -Powiedziałem zauważając że po za nami są również jej towarzysze. Ciekawe czy oni wiedzą.
Nie chcąc narobić jej problemów z tym pytaniem podeszłam bliżej i je wyspałem do jej ucha.-Uh... nie wiem - Powiedziała lekko zmieszana.
- Nie wiem czy wiecie Ale w towarzystwie nie wypada mówić komuś coś na ucho- Odezwał się Foxy .
-O Tutaj Jesteś! - Nagle wbił do pokoju David i Paul. Już wiedziałem że coś odwalą.
•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•
Na 27 Obserwatorów wstawiam kolejny roździał ^^
CZYTASZ
!Zawieszone! Życie Elizabeth Afton ♡ FNaF : Sister location ♡
Fanfiction🥑Opis kiedyś dodam 🥑 Okładka wzięta z pincrest'a , niestety autor nie znany.