Rano wstałaś ubrałaś się i wzięłaś telefon zobaczyłaś ze Louis wysłał Ci zdjęcie:
I napisał wiadomość :Modeleczka gotowa?Ty odpisałaś mu:Modeleczka już w szkole A Lordzik się opierdziela 🙄
W szkole siedziałaś w bibliotece, twoją pierwszom lekcją była ekonomia, ekonomię masz sama.(chodzi o to że chloe Louis ani noah nie mają z tobą ekonomi) Poszłaś na lekcje, przez całom lekcje pisałaś z Chloe, która miała lekcje z Louisem,cały czas pisała jak Louis irytuje, Po lekcji poszłaś do szawki, po strój na w-f i zobaczyłaś liści było na nim napisane:
Da się modeleczka wyciagnoć gdzieś dziś wieczorem? 18.15
LordzikTwoje myśli:Po co pyta jak i tak napisał
godzinę, Ale i tak jeszcze go trochę pomecze i zobaczę czy się postara.Obok szawki przeszedł Louis mówiąc: co teraz w-f razem modeleczko.
Ty:Forme trzeba trzymać Lordziku.
Poszłaś na w-f, na w-f graliście w siatkę, nagle jakaś dziewczyna odbiła ci piłke prosto w twarz,Ty się przewruciłaś od razu podbiegł do Ciebie Louis z którym miałaś w-f, widać było że się Tobą przejął, pierwszy raz widziałaś jak się nie uśmiecha.
Louis:Y/N wszystko Ok?
Ty:Wszytko ok ale chce stąd teraz iść.
Louis pomógł ci wstać i razem poszliście na stołówkę, bo tam dostałaś mrożonke którą Louis przykładał co jakiś czas ci do nosa, zaczęłaś zauważać że Louis już nie jest taki poważny jak na sali.
Ty:Dlaczego Ty mi pomagasz?
Louis:Taki już jestem, zauważysz to jak mnie lepiej poznasz to jak pasuje Ci 18.15?
Ty:Za uratowanie mojego nosa mogę Ci się odpłacić.
Louis:Ok teraz odprowadze cię na kolejną lekcje, masz teraz matme z chloe.
Ty:Louis!!!
Louis:Co?
Ty:Skąd masz mój plan lekcji?
Louis:Wczoraj byłem u Ciebie w pokoju przecież!
Ty:Dobra idę na lekcje pa.
Louis:Papa modeleczko.
Poszłaś na lekcje z chloe dostałaś wiadomość od louisa:
Odpisałaś mu:18.15 niech będzie 🤔
Louis odpisał:☺🥰
Ty:🤔🙄
Dzień w szkole dobiegł końca, stwierdziłaś że wskoczysz po szkole szybko do sklepu, chociaż po jedną sukienkę na wieczór, nie wiem gdzie Louis mnie zabiera ale wolałam wziąć coś eleganckiego, jak już wyszłam że sklepu, kierowałam się w stronę McDonalda. Po zamowieni jedzenia poszłam do akademika, kierując się wprost do mojego pokoju.
***
Zachęcam do zostawienia gwiazdki oraz komentarza pod tą częścią z góry dziękuję ❤
CZYTASZ
love skirmishes||Louis Partridge ♡
Fanfiction,,Nie wiedziałam że kubek gorącej herbaty zmieni moje życie o 180 stopni " Historia o nienawiści i miłości! ♡ Jeśli interesują cię opowieści o natoletniej miłości, o życiu nastolatków w akademiku o przyjaźniach w śród celebrytów, problemach z którym...