29

468 32 14
                                    

Ogólnie waatpad mi się psuje i rozdziały się mieszają więc jeśli to czytasz daj znać w komentarzu czy u Ciebie rozdziały są normalnie poukładane.

Rano

Wstałam była godzina 8 ³⁹ postanowiłam już wstać. Wykonałam swoją toaletową rutynę, poszłam do szafy wyciągnęłam z niej zwykłe szare dresy i bluzę którą zostawił mi Louis. Dziś postanowiłam zjeść sniadanie w kawiarni niedaleko parku. Wzięłam telefon, portfel i opuściłam budynek, kierując się prosto do kawiarni. Po drodze kilka dziewczyn poprosiło mnie o zdjęcie, oczywiście zrobiłam sobie z nimi zdjęcie. Po dotarciu do kawiarni zamówiłam kawę, oraz cruasanta. Razem ze swoim śniadaniem poszłam do parku, korzystając jeszcze z wrześniowego słoneczka, jak już byłam w parku usiadłam na ławce wyciągnęłam telefon i napisałam do Louisa.

Konwersacja y/n i Louisa

Y/n💗:Hejka śpisz?

Louis💗:Nie mogę zasnąć.

(W Londynie jest inna godzina niż w stanach)

Y/n💗:Chce Ci się pisać?

Louis💗:Jeżeli chodzi o te zdjęcia to lepiej pogadamy o tym jak wrócę.

Y/n💗:Okej. W takim razie co dziś robiłeś?

Louis💗:Byłem z rodzicami i siostrami na obiedzie. A Ty?

Y/n💗:Wstałam poszłam do kawiarni i teraz razem z kawą siedzę w parku.

Louia💗:To smacznego. Przepraszam ale idę spać.

Y/n💗:Dobranoc.

Louis💗:Dobranoc.

(Koniec konwersacji )

Brakuje mi go jego uśmiechu i poczucia humoru, tylko on potrafi mnie tak rozbawić. Głupie było to wyzwanie, po co je wykonywała? Nie wiem. Nie ważne. Skończyłam właśnie pić swoją kawę, postanowiłam wrócić do akademika. Jak wróciłam do akademika zobaczyłam chloe która pewnie dopiero wstała.

Ty:Hejka

Chloe:Hej

Ty:Co dziś robisz?

Chloe:Nie mam planów A Ty?

Ty:Też nie mam planów.

Chloe:To co babski wieczór?

Ty:Czytasz mi w myślach.

Chloe:Dobra to ja idę się ogarnąć jak wrócę to idziemy do galerii i po jakieś jedzenie na babski wieczór.

Ty:Tak jest!-powiedziałam i zaczęliśmy się śmiać.

Chloe poszła do toalety znając ja trochę jej to zajmie. Zobaczyłam że dostałam wiadomość miałam nadzieję że od louisa ale nie niestety nie .

Konwersacja y/n i Kim

Mama❤:Hej kochanie co tam ?

Córcia❤:Hejka jakoś leci .

Mama❤:Co się stało?

Córcia❤:Posprzeczałam się z Louisem

Mama❤:Nie pierwszy i nie ostatni raz.

Córcia❤:Ale on jest kilka tysięcy kilometrów ode mnie.

Mama❤:Kto rozpoczął kłótnię?

Córcia❤:Nie wiem chyba razem.

Mama❤:Przeproś go.

Córcia❤:Myślisz że nie próbowałam?

Mama❤:Kiedy Louis wraca?

love skirmishes||Louis Partridge ♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz