Jestem Derek, mam 19 lat.
Jestem wysokim brunetem, właściwie włosy mam prawie czarne, ale mniejsza.
Mam niebieskie oczy, lekki zarost, oraz wysportowaną sylwetkę którą widać, przez ubrania, które nosze.
Jestem Alfą watachy „Mroczny Wicher", mam 2 rodzeństwa.
Młodsza siostrę, która 17 lat i ma już mate, jest nim mój beta, oraz brata Maxa, który jest z nas najmłodszy i ma 4 lata.
Jako alfą powinnienem mieć, swoją bratnia duszę, a Lune stada.
Szukam jej, już od 3 lat.
Mój tata, zrzekł się władzy, dwa lata temu i mi ją przekazał, dlatego iż jest na emeryturze, za to matka, dalej jest luną stada i czeka, na moja partnerkę, która ją zastąpi.
Oboje nie mogą się doczekać, aż poznają moja mate.. zresztą, tak jak ja.
Mój wilk nazywa, się Black.
Jest on koloru czarnego, z niebieskimi oczami.
**
DEREK
Dobra, ale wracając, do teraźniejszości.
Dzisiaj idę do szkoły, z moimi kumplami inaczej betami: Zaynem, Damienem, Lucasem, Liamem, Michaelem, Rogerem.
Jutro dołączy, do nas jeszcze, moja siostra Rachel.
Będąc w szkole, poczułem słodki zapach mieszanka truskawek i poziomek, z miętą. Mmm piękny zapach.
Nie wiedziałem co to jest, dopóki Black, Się nie odezwał.
~ty ciołku, to jest nasza mate! - rusz ten zad i biegnij do niej~
- chłopaki chyba, w tej szkole, jest moja mate- powiedziałem, a oni odwrócili się, do mnie z bananami, na twarzach.
-To na co czekasz, rusz się idź, ją znajdź!- pogonił mnie Zayn, a reszta mu przyznała rację.
Poszedłem i szukałem, mojej malutkiej, po całej szkole, ale jej nie znalazłem.
~dlatego, że jesteś ślepy! Masz ją znaleść, bo inaczej, cię ukatrupie, ty ughh!~ warknął na mnie wilk.
~a co ty myślisz, że ja nie chce, jej znaleść?! Czekam na nią, od 3 jebanych lat, wiec się zamknij i daj mi działać!~ Black więcej, się nie odezwał.
Zadzwonił nieszczęsny dzwonek.
Dobra pójdę, na lekcje i po niej, jej poszukam.
Wszedłem, do szatni gdzie chłopaki gadali, z moim kuzynem.
-Harry stary! Dawno się nie widzieliśmy!- posiedziałem i przywitałem się z chłopkiem.
- Cześć mordo! Chłopaki mi powiedzieli, że podobno jest tu, twoja mate!! Znalazłeś ją? - zapytał.
- ehh nie, całą szkołę obszedłem i nic.-
- dasz radę, napewno jeszcze dzisiaj, ją poznasz!- uśmiechnął się pocieszająco i skierowaliśmy się, na sale.
~ zaciągnij się pacanie~ warknął wilk
Pomachałem powietrze i zapach pochodził, od chłopaków.
~Boże nie mów, że któryś z nich jest moim mate ~ wilk tylko prychnął.
~ księżyc napewno się pomylił, jak mnie do takiego sieroty przyznał.
Wolałbym, już omegę niż ciebie! Po pierwsze, znasz ich 19 lat swojego marnego życia, więc się nie kompromituj, a po drugie nie można, mieć mate chłopka, ciemna maso~ odetchnąłem ulgą, ale muszę dowiedzieć Się, w takim razie, skąd na nich jest, zapach mojej mate?....
CZYTASZ
I tak mnie kochasz/ KOREKTAA///
WerewolfJest to historia o WILKOŁAKACH Bardzo przepraszam za błędy i inne niedociągnięcia, ale to moja Pierwsza książka i liczę na szczere opinie negatywne, jak i pozytywne. Niedługo powinnam zrobić korektę i poprawić błędy, oraz inne niedociągnięcia. KSIĄ...