dla taty

27 0 0
                                    

Czy odszedłeś bo musiałeś tato
Czy też z woli własnej?
Widziałam dziś we śnie
Ciebie
Oraz to że mogłeś wybrać.
Nie pozostaje mi nic prócz akceptacji
Nauki jak żyć bez Ciebie.

Jak jest w niebie tato?
Czy Bóg przyjął Cię mówiąc
Witaj w domu ?
Powiedz mi proszę czy uczucie samotności istnieje w niebie?
Czy nie lepiej byłoby Ci ze mną w naszym ciepłym domu.

Czy myślałeś o mnie przed śmiercią tato?
Powinnam płakać całe dnie
Z żalem do Boga wstawać rano z łóżka
W zamian tego
Moja dusza jest spokojna
Uśmiecham się i płacze
Złoszczę się  oraz cieszę
Cały czas odczuwając twoją miłość z nieba.

Wiem, że Cię nie ma
To już trzeci zachód słońca
Kolejny dzień w nadziei że wrócisz
Mimo iż wiem
Wyrok boski jest ostateczny.

W myślach wiele razy
Napotkałam myśl twojej śmierci
Czy umre razem z Tobą
Przeklinać Boga będę?
W końcu codzień bez wyjątku
Składając dłonie w modlitwie
Prosiłam o zdrowie
Spokój dla twojej duszy.

Dusiłam się cierpieniem, każda łza tak prawdziwa a słowa które usłyszałam tak nie realne
I jedyne co mówiłam
Czy mój tata jest w niebie?

Za małym jest umysł człowieka by pojąć znaczenie śmierci
Na końcu przyszło mi wierzyć
Że pewnej nocy zobaczę Cię
Wśród gwiazd na niebie.

Odpoczywaj w pokoju.

Nowy sens trwania. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz