Może więc nie warto trwać w miłości Pozbawionej wspólnych spojrzeń
Gdy za mało widzisz słońca
Choć na niebie wciąż się żarzy
Moje słońce da ci wszystko prócz Zropniałych ran poparzeń
I
Nie przejmuj się kochanie
Moje światło nie zna granic
Gdy pokocham dam ci wszystko
Choćby gwiazdy miały ranić
I gdy księżyc wzejdzie nocą
Przestane słońcem być
a księżycem
Strukturę swej planety zmienię
Jej objętość
Mase
Zwiększe zmniejsze
Całą zmienię
Temperatur- kwestia czasu
I nie będziesz trwać w cierpieniu
Niespełnionych nocnych marzeń
Bo gdy stanę się księżycem
Gwiazdy już przestaną ranić
Zdecydujesz się na miłość
Spojrzysz w górę widząc słońce
Poczujesz ciepło blasku nocy
Właśnie taka jest ma miłość
Moc dwóch silnych spojrzeń w oczy.