Jesteś piękna-mówi
Patrząc na jej nagie ciało
Wenus przygląda się
Obcemu odbiciu w lustrze
Milcząc.
Czy brakuje Ci
Słów patrząc na mnie?
Niepokój wstąpił w niego.
Spoglądasz na mnie
Gdy leże naga
Odpowiada szeptem
Tak spokojnie mówisz
O tym że
Jestem piękna
A ja dalej nie wiem
Kim jesteś
Czy inna odpowiedź
Niż cisza na twój wzrok
Odpowiedzieć może?
Kupidyn przyniósł twe oblicze
W lustrze
Przeznaczenie nas połączyło
I nic prócz zgody
Wyrażonej ciszą mi nie pozostało.
Uśmiech na jego twarzy
Rozjaśnił ciemność w pokoju
Opanowanym jej milczeniem.