Wybierać nam przyszło
Stronę
Wybierać nam przyszło życie
Jakim żyć chcemy
I jacy jesteśmy
Każda minuta i godzina
Dzień tydzień i miesiąc
Zamknięci w klatce własnych przekonań
Oczekiwań i niespełnionych marzeń
Czasem życie wydawać się będzie snem
Pewnego dnia w chmurach
Marzyć będziemy o miłości
Innego przeklinać Boga nam przyjdzie
W głowie stworzymy piekło
Niewolnicy czasu
Zniewoleni w własnych myślach
Usłyszysz wiele razy
Słowa bezduszne
Słowa przez które zabraknie nadziei
I czymże smierć?
Ile razy umrzesz podczas życia
Duchy na cichych ulicach
Wybierane przed lustrem maski
Zranione krwawiące serce
I wiele innych pięknych epitetów
Romantyczne wizje w snach
Przepłakane noce
Rodząca się w sercu nienawiść
Nasiona przekuwające serce
Hipnoza ówczesnego świata
Demony czekające
Po co wiec żyć
Skoro zabijasz się bezustannie w głowie
Jakże pięknym paradoksem te słowa
I jakże nierealnym ta śmierć
Nasze demony nie istnieją
Twoje ciche wołanie o pomoc
Absurdalnie wraca wciąż do ciebie
Prostym jest więc zrozumieć działanie świata
Jedynym ratunkiem twa własna osoba
Myśli kształtujące rzeczywistość
Żyjesz w absurdzie
Gdzie jedyną nadzieją
Jest pokochać swoje
Krwawiące czarne serce
Zrozumieć
Dlaczego twoja dusza tkwi w romansie z diabłem.
