Słoneczne Powitanie 2 #2

155 9 14
                                    

📙Kontynuacja rozdziału1️⃣

Kiedy każdy już się przedstawił, Yoshinori wstał i podziękował wszystkim za udział w tym, powiedział również że cieszy go ich współpraca, a teraz każdy ma wrócić do pokoju i przygotować się na obiad za niecałe pół godziny.

Keitaro wraz ze swoją grupą wrócili do swojego domku letniskowego i znów zaczęli rozmawiać, jednak brązowowłosy nie mógł się powstrzymać, i poprosił Natsumiego o pójście w odosobnione miejsce. Dwójka ta wyszła więc z domku i poszli na jego tyły.

-🐜', Co się stało Keitaro? Zrobiłem coś nie tak?
-🐸' Nie, spokojnie (uśmiechnął się do niego z delikatnym chichotem), znaczy, pamiętasz jak mieliśmy się przedstawić? Jak nadchodziła moja pora to chwyciłeś mnie za rękę, a jak ty miałeś mówić to ścisnąłeś mi ją jeszcze bardziej? O co ci chodziło?

Natsumi zarumienił się i tak jakby się "zawiesił", nie mógł wykrztusić z siebie ani słowa, brzmiał bardziej jak zacięta płyta. Po chwili Keitaro zawstydził się i zaczerwienił

🐜 Kurwa i co ja mam teraz mu odpowiedzieć? Że to było "przypadkowe", chociaż w sumie to było przypadkowe, ale to kiepskie wytłumaczenie, jeszcze się zapyta o więcej i będę miał kłopot

🐸 Yhm... Czy ja przypadkiem nie powiedziałem czegoś nie tak? Oby go to nie uraziło, byłem po prostu ciekaw o co mu chodziło z tym trzymaniem mnie za rękę, a nie żeby go zawstydzić...

-🐜' Y-Yhm... Ja.. Nie chciałem tego zrobić, to znaczy... Nie że nie chce cie dotknąć, znaczy.. Yy-
-🐸' N-Natsumi? Wszystko w porządku?
-🐜' T-Tak, yy.. Nie o to mi chodzi, nie miałem zamiaru tego robić, to wyszło przypadkiem, ale.. Nie myśl też że nie chce mieć z tobą kontaktu fiz-.., znaczy... Nieważne...

Natsumi zrobił się po tej rozmowie czerwony jak burak, a nawet gorzej, Keitaro zauważył jak bardzo zestresował się drugi chłopak, więc chciał spróbować uspokoić sytuację i powiedział mu że wszystko okej i że rozumie już, (mimo że nic z tego nie zrozumiał) odszedł od niewygodnego tematu i zmienił go na to że muszą się spieszyć bo zaraz obiad a jako że Natsumi przedstawił się jako o osobie dość punktualnej i rzetelnej, to trzeba już iść

Chłopacy wrócili więc na szybko do domku, co nie obeszło się bez echa, bo reszta zaczęła coś podejrzewać, a już szczególnie po tym że oboje byli cali czerwoni, zaczęło się więc śmieszkowanie. Yoichi zaczął podejrzewać że Keitaro robił loda Natsumiemu, natomiast Hiro wykazywał szczyptę zazdrości, że Keitaro poszedł gdzieś z dopiero co poznanym chłopakiem, a nie z jego najlepszym przyjacielem, Hunter jak zwykle pominął temat i siedział cicho oraz zajmował się sobą, kończąc czytanie mangi.

Po chwili wszyscy wyszli z domku i kierowali się na stołówkę na obiad, jednak Natsumi dawał wrażenie trochę zakłopotanego, a gdy tylko spojrzał na Keitaro robił się trochę zaczerwieniony, co nie umknęło uwadze reszty, bo Hiro wraz z Yoichim żartowali sobie z tego że brunet zakochał się w nim, te uszczypliwe żarciki sprawiły że oboje zawstydzili się, co spotęgowało śmiechy reszty.

Gdy ekipa doszła na miejsce, każdy wziął swoją porcje i wszyscy usiedli przy stoliku, za nimi siedział Seto wraz z Felixem. Rozmowę rozpoczął Hiro, który zaciekawiony niebieskookim (poprzez to co usłyszał gdy się przedstawiał) zaczął rozmawiać z nim o swoich ulubionych grach czy jedzeniu (o czym nie mógł wspomnieć nikt inny niż Hiro). Natomiast Felix nawiązał kontakt wzrokowy z Hunterem i powoli zbliżając się do siebie zaczęli rozmawiać, ale nie tak jak Hiro i Seto że słyszała ich połowa stołówki, tylko pół szeptem, oboje byli dość nieśmiali, więc było to dla nich komfortowe. Rozmawiali głównie o literaturze, Hunter był wielbicielem książek i poświęcał im większość swojego czasu, Felix co ciekawe, znał więcej książek mimo to że sam przyznał ze nie czyta aż tak dużo. W międzyczasie Natsumi zagadał Keitaro do rozmowy, było trochę niezręcznie przez poprzednią akcję, ale jak się rozkręcili, to zapomnieli o tym incydencie. Gdy brunet opowiadał o swoich zawodach pływackich, Keitaro słuchał bardzo uważnie, ale później się trochę rozmarzył, co zauważył Natsumiego i wprawiło w zakłopotanie zielonookiego. Później to on przynudzał opowieściami o swoim aparacie i fotografii, a przynajmniej tak mu się zdawało, bo Natsumi wyglądał na bardzo zaciekawionego.

Żaba I Żuk | Yaoi | [ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz