Prolog

5.2K 216 188
                                    

Ten dzień był jednym z upalnych tego lata, miałem akurat dzień wolnego więc postanowiłem spędzić na odpoczywaniu. Zaraz miała przyjść moja najlepsza przyjaciółka z domu na wprost mnie. Umówiliśmy się na szklankę lemoniady i lody, a że była promocja to kupiłem dużo.

Znam ją od dziecka, szczerze już zapomniałem od kiedy ale jedno jest pewne, wystarczająco bym jej ufał a ona mi. Zwierzamy się ze wszystkiego, doradzamy sobie jak i pomagamy w trudnych chwilach. To jako ona pierwsza, pomogła zaakceptować mi moją orientację seksualną i wspierała mnie przy tym.

Kocham ją całym sercem tak jak ona mnie, ja też jej pomagam kiedy tylko chce. Chodziliśmy od zawsze do tych samych szkół, oprócz studi ona poszła na architekta a ja na pedagogikę. Pracuje w przedszkolu z dziećmi, bo swoich nigdy nie będę mieć co mnie smuci, ale nic nie poradzę. Mieszka na wprost mnie, bo na drugim roku kupiła dom obok mojego, bo akurat był w sprzedaży. 

Miałem ją jeszcze bliżej co mi odpowiadało, bo w każdej chwili ja lub ona mogliśmy do siebie przyjść. Skrywam małą tajemnicę, która nawet Uraraka nie wie i nigdy się nie dowie, bo ta informacja nigdy nie ujrzy światło dzienne. Mianowicie mam fetysze damskich ubrań spódniczki, sukienki czy zakolanówki. Kocham nosić takie delikatne rzeczy, które leżały na mojej chudej osobie bardzo pięknie. 

Nikt o tym nie wie i tak ma pozostać, już do końca mojego życia. Te rzeczy były schowane w dużym szarym kartonie na dnie szafy, która była zamknięta na klucz, który był schowany zawsze w moim biurku. Wszytko było zabezpieczone tak, że nigdy by tego nikt nie znalazł, przynajmniej taką miałem nadzieję. 

Usłyszałem pukanie do drzwi i już wiedziałem, że to Ochaco więc podeszłem do drzwi, otwierając je i chcąc się przywitać. Jakie było moje zdziwienie, widząc brunetkę w towarzystwie bardzo przystojnego mężczyznę z blizną na lewym oku. 

Był wysoki wyższy niż ja czy dziewczyna, przez jego czarny bezrękawnik było widać umięśnionego ciało, pokryte kilkoma tatuażami czy bliznami. Jego twarz była bardzo przystojna, szczególnie jego uwydatniona szczęka czy dołeczki. Jeko lodowaty i znudzony wzrok aż paraliżował a jego piękne dwukolorowe oczy, dodawały według mnie męskość. Długie włosy związane w niechlujny kucyk w kolorze białym i czerwony, które jeszcze bardziej mnie urzekły. 

Normalnie jak bóg seksu. 

-Izuku chce przedstawić ci mojego narzeczonego - powiedziała uśmiechnięta dziewczyna, pokazując swoją prawą rękę z pięknym pierścionkiem, a mnie co zakuło w klatce. Sam nie wiem czemu, ale stałem się zazdrosny o niego tak nagle. 

-Nazywam się Izuku Midoriya miło mi ciebie poznać - wymusiłem delikatny uśmiech podając rękę, którą przyjął delikatnie ściskając. 

-Shoto Todoroki również mi miło Izuku mam nadzieję, że się zaprzyjaźnimy. - mruknął, swoim męskim głosem a ja poczułem dreszcze po kręgosłupie. 

W tamtej chwili chciałem zrobić wszytko by Shoto był moim narzeczony. No ale to tylko marzenie które się nie spełni. 

Więc no zdecydowaliście że będzie to Daddy | TodoDeku a liczyłam na Omegaverse :3
Książka startuje w Marcu jeszcze nie wiem którego konkretnie, wyjdzie w praniu. Mam nadzieję że wam się spodoba :3
Do następnego :)

Daddy | TodoDeku [Tom I] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz