5

1.3K 85 31
                                    

Pov.Napierak

Miałem wrażenie że kiedy spuściłem głowę, aby uniknąć wzroku Tobiasza, Buszz pierwszy raz zwrócił na mnie uwagę.

-Hm? - mruknął, jednak i tak na mnie nie spojrzał.

-Co? - zapytałem, i spojrzałem na chłopaka.

-Nic.

-Co chciałeś?

-Nic, nie ważne.

-Mhm... - odpuściłem, chociaż domyślałem się że chodziło o Tobiasza. Ale kiedy ten chłopak się uprze, to jedyne co od niego wyciągnę to "nie ważne".

Resztę przerwy przesiedziałem obok wyższego odemnie chłopaka w ciszy, a kiedy zadzwonił dzwonek Buszz sobie po prostu poszedł.

===3 lekcje potem===

Pov.Napierak

-Heeej - podbiegłem do Buszza, tym razem juz w lepszym humorze niż rano.

-Co znowu?

-Aaa Nic, co tam u ciebie?

-A co ma być?

-No nie wiem, o której kończysz lekcję?

-A ty?

-Pierwszy zapytałem - powiedziałem zirytowany.

-A ty? - powtórzył swoje wcześniejsze pytanie

No tak...to Buszz - pomyślałem.

-Mam jeszcze jedną... a ty?... - zapytałem niepewnie.

-Ja również - powiedział po chwili.

-Mmmm-

-Co?

-Nicc - odparłem i spojrzałem na niego dwuznacznie.

-Ooo nie Napierak - powiedział po chwili zastanowienia.

-Rozumiem że mieszkamy blisko siebie, ale nawet nie próbuj za mną iść po lekcjach.

-Wiesz że i tak to zrobię?

-Nie. Ty sobie pójdziesz z... ymm... Tobiaszem, a ja sam, i wszyscy będziemy szczęśliwi. - powiedział i oparł się o ścianę.

-Tobiasz pójdzie pewnie z Kubą. - odparłem.

-Nawet nie wiem kto to jest ale ty pójdziesz razem z nimi. - powiedział i zaczął iść wzdłuż korytarza przy okazji szturchając mnie ramieniem.

-No buszz! - krzyknąłem i pobiegłem za chłopakiem.

Kiedy podbiegłem do niego podeszła do nas nauczycielka i powiedziała że moja klasa oraz klasa Buszza kończą lekcje wcześniej, i że wszyscy już poszli ale nas nie mogła znaleźć wiec dowiadujemy się dopiero teraz. A potem sobie po prostu poszła.

-Super... - mruknął Buszz

-To co? Wracamy razem do domciu? - powiedziałem i pociągnąłem chłopaka w stronę drzwi.

Kiedy byliśmy na zewnątrz puściłem jego ręke a on spojrzał na mnie wściekłym wzrokiem.

-Nie, nie wracamy - warknął i poszedł przed siebie, a ja oczywiście za nim.

-Serio? - powiedział, kiedy do niego dobiegłem.

-No co?

-Nic, wszystko jest w porządku Wojtuś - powiedział ironicznie, a potem spojrzał na mnie i się uśmiechnął, co odrazu odwzajemniłem.

CO. Buszz się uśmiechnął. I to DO MNIE. Szczerze to tak się podjarałem że nawet nie zauważyłem że chlopak już dawno na mnie nie patrzy. Norma...

Pov.Tobiasz

Podszedłem z Kubą do drzwi, a potem wyszliśmy na zewnątrz kierując się w stronę naszych domów, co prawda miałem wracać z Napierakiem ale nie mogłem go znaleźć, wiec spytałem Kuby czy po prostu nie wrócimy razem, a on oczywiście się zgodził.

Odrazu kiedy wyszliśmy na zewnątrz zobaczyłem mojego kochanego przyjaciela który mnie wystawił i szedł w tym momencie razem z Buszzem... czekaj co- Napierak z Buszem?... Szczerze wydaje mi się to trochę dziwne, ponieważ już kilka razy widziałem ich razem, a wątpię żeby Buszz od tak chciał się zadawać z Wojtkiem.

Kubir prawdopodobnie ich nie zauważył, wiec nawet o tym nie wspomniałem, ponieważ nie chciałem go wciągać w moje sprawy, a dokładniej w sprawy Wojtka, którego zna od niedawna, a właściwie to można powiedzieć że się nawet nie znają, bo gadali przynajmniej z dwa razy.

-Ej Tobiasz, to był Buszz z Napierakiem? - zapytał, i spojrzał na mnie.

Aha,no to jednak ich zauważył- pomyślałem.

-Taa... Wojtek miał ze mną wracać ale najwyraźniej woli Buszza, przykre - powiedziałem ironicznie.

-Spokojnie, jak Napierak będzie podrywał Buszza, to będę z tobą wracał ze szkoły - zaśmiał się Kuba

-Pewnie - przytaknąłem.

Nie wiem co Wojtek zrobił że Buszz nic sobie z tego nie robi że łazi nawet za nim po szkole, ale niech robi to częściej proszę.

Wtedy może częściej będę wracał z Kubirem, nie że jakoś bardzo chce, ale po prostu... lubię jego towarzystwo.

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

Macie jakieś napierak x besz XD

Możliwe że zaraz zacznę pisać kolejna część bo mi się serio nudzi juz XD

Btw 604 słowa, jak narazie najdłuższy rozdział pog

Ekipa Rapy - What if?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz