~5~

1.8K 122 137
                                    

Po jego wyjściu z pokoju. Zaczęłam się trochę śmiać. Przez cały tydzień nie poszłam do chłopaków. Nie chciałam się narzucać. Raz jak grałam na serwerze na którym akurat grał też Tommy dał mi kwiatka i napisał na czacie 'sorry'. Uśmiechnęłam się, no bo przecież mnie nie widział. Odpisałam mu ':)' a po chwili wykonałam dziurę wlałam tam lawę i wywaliłam tam kwiatka. To wszystko na jego oczach. Nie ruszał się, więc sobie poszłam i zajęłam się swoimi sprawami. Już kompletnie zapomniałam co zrobił. Dowiedziałam się też, że mój tata jedzie do innego miasta na sprawy biznesowe. Idealnie złożyło to się z wyjazdem Tubbo. Mimo, że był słodki, jak oglądałam ich streama czułam zażenowanie jego osobą. W sobotę rano brunet miał wrócić do domu. Tak jak było ustalone tak się stało. Dostałam gdzieś o 10, wiadomość od Tommego.
Debil ❤️
- Hello bitch! Właśnie wracamy, teraz będę mógł z tobą spędzić trochę czasu, wiadomo jeśli mogę.

- Pewnie, mój tata akurat wyjechał więc możesz nawet zanocować.

Jakoś mnie nie wzruszyło, że nazwał mnie 'bitch'. W Polsce ludzie dosłownie nadużywają tego słowa do innych, więc było to dla mnie naturalne. Po jakiś 20min usłyszałam dzwonek do drzwi. Blondynek od razu się na mnie rzucił jak otworzyłam drzwi. Widziałam tylko że jego mama robi mam zdjęcia, więc klasycznie zaczęłam zakrywać twarz. Gdy Tommy wszedł, cały czas mnie przepraszał. Aż w końcu dałam mu delikatnie w twarz, żeby się ogarną. Zrobił smutną minkę, czekając na przeprosiny za to, że go uderzyłam. Ja tylko się zbliżyłam i beknęłam mu w twarz śmiejąc się. On się zaczął śmiać i pytać co ze mną jest nie tak. Pobiegłam do swojego pokoju dalej śmiejąc się pod nosem. A chłopak pobiegł za mną. Nie wiem jak to się stało, ale jakimś cudem się podknęłam, ale na szczęście spadałem na łóżko. Tommy widząc to dalej się śmiał ale się na mnie położył. Na szczęście tak żeby mnie nie przygnieść.

E: co ty człowieku robisz? hah
To: leżę sobie, nie widać
E: *szept* słodziak
To: HA SŁYSZAŁEM
E: o jejku jejku hah

Chyba był zmęczony po tylu nie przespanych nocach w których gadał z Tubbo. Nie przeszkadzało mi to. Jeszcze zaczęłam bawić się jego włosami. Po kilku minutach jego oddech stał się spokojny. Zasnął. Nie wiedziałam co robić bo telefon zostawiłam na dole. Patrzyłam się w sufit. Zaczęłam myśleć nad tym aby coś tam przykleić bo zbyt często się tam patrzę. A taki biały jest bardzo nudny. Wpadłam na super pomysł. Tylko potrzeby będzie mi do tego Tommy. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Zrzuciłam ostrożnie chłopaka z siebie. Nawet się nie obudził. Przez chwilę myślałam że umarł ale zaczął zmieniać pozycję i coś mamrotać. Zeszłam na dół i otwarłam drzwi. Był to jakiś chłopak, miał pofarbowane włosy na niebiesko, czarne oczy i na oko 20lat.

E: hi..?
??: spokojnie umiem polski
E: ale z kąd wiesz że ja umiem?
??: mieszkam na przeciwko
E: z kąd tu tyle Polaków?!
??: jestem synem, twojego taty, kolegi.
E: oo to spoko, a ile masz lat? i jak masz na imię?
D: jestem Dominik i mam 19lat, a ty? albo w sumie wiem, nie ważne
E: A z kąd wiesz?
D: twój tata dużo o tobie opowiada, a czemu idę z moim tatą do pracy więc coś tam usłyszałem.
E: świetniee
D: chyba nie jesteś za bardzo chętna do rozmowy?
E: trochę
D: ale widzę że masz gościa hah
E: zgadamy się kiedy indziej paa!

Odwróciłam się i stał tam Tommy, z bardzo rozczochraną wrurą. Zaśmiała się cicho pod nosem.

To: kto to był?
E: nie wiem, mówił że nasi rodzice się znają, ale był strasznie dziwny.
To: ja nie wiem idę dalej spać

Poszedł dalej na górę i znowu położył się w moim łóżku. Tym razem ja się położyłam na nim ale patrzyłam się na niego, przyznam było to trochę bardzo dziwne. Chłipak otworzył oczy i delikatnie się uśmiechnął. To był ten moment. Ten idealny. Musiałam to zrobić. Pocałowałam go. Raczej mu się spodobało bo nie chciał przestać, w sumie ja też. Według mnie trwało to z 10min. A tak naprawdę trwało nie całe 20s. On zakończył tą chwilę, tłumacząc się że nawet na to nie ma już siły i że możemy to dokończyć później. Zaśmiałam się, a on jak zaczarowany zasnął od razu. Na szczęście tym razem wzięłam telefon, więc zaczęłam oglądać serial. Oglądnęłam całe dwa sezony. Wstałam delikatnie i usiadłam przy komputerze. Uznałam, że super pomysłem będzie zagrać w cs-go. Po jakiś 2 rundach zaczęłam się denerwować i walić w stół. Takim sposobem obudziłam śpiącego człowieczka. Zaczęłam go przepraszać ale wyglądał tak jakby się wyspał. Spał z 7godz. Z prędkością światła wyłączyłam komputer i poleciałam go przytulić.

E: Pamiętam co się stało za nim poszłeś spać?
To: No tak czemu miał bym nie pamiętam, no i właśnie mieliśmy kontynuować haha
E: No nie wiem prawie nie kontaktowałeś
To: Haha rozumiem, a co chciała byś teraz robić?
E: Myślałam czy nie zrobić pizzy, tylko potrzebuje jeszcze kilku rzeczy więc skoczyła bym do sklepu
To: O nie nie jest już... która? 17:27! nie puszczę cię samej, a mi się nie chce iść.
E: Chcesz pizze?
To: Bardzo
E: To idę
To: no niech ci będzie ale weź telefon i pisz mi coś cały czas.
E: zrozumiano!

Wstałam ubrałam buty i wyszłam napisałam coś tam mu żeby później się nie spinał. Gdy byłam blisko sklepu czułam jak ktoś za mną szedł. Ale starałam się na to nie zwracać uwagi bo może ktoś też szedł do sklepu. Jak chciałem wejść poczułam jak ktoś kładzie mi rękę na ramieniu. Strasznie się przestraszyłam. Odwróciłam się i był to Dominik, nadal się bałam bo był bardzo podejrzany. Zaczęłam spamić byle czym Tommemu. Żeby może jakoś zrozumiał, że coś się dzieje.

D: wypadło ci!

Dał mi bransoletkę od Tommego, kompletnie zapomniałam o jej istnieniu i nie przypomniałam sobie żeby w nawet w domu ją miała.

E: D-Dziekuję
D: To do twojego chłopaka?
E: co? nie! to nie jest mój chłopak
D: ale chodzicie razem za rękę i często u ciebie przebywa

Zaświeciła mi się lampka, że coś na 100% jest nie tak z nim. Niezręcznie się zaśmiałam i weszłam do sklepu. On cały czas do mnie coś gadał. Trzymałam telefon w dół więc nie widziałam co pisze, ale wydaje mi się że napisałam 'zqdxwom do mnjr'. Po kilku sekundach do mnie zadzwonił i przerwałam mu mówiąc, że dzwoni do mnie tata. Nie pamiętam co mówiłam ale mówiłam tak jakbym rozmawiała z tatą. A Tommy pytał się cały czas co się dzieje. Podczas tego robiłam zakupy, a Dominik sobie poszedł. Jak za wszystko zapłaciłam. Weszłam ze sklepu i z oddali widziałam jak idzie Tommy. Bardzo się cieszyłam. Aż nagle znowu usłyszałam ten głos...

D: może pomóc ci nieść, wygląda na ciężkie.
E: nie dziękuję, dam robię radę ale miło z twojej strony
D: a tam przypadkiem nie idzie twój chłopak.

Zbliżył się do mnie pokazując na idącego blondyna. Przy tym położył mi rękę na plecach i zaczął zjeżdżać coraz niżej. Zaczęłam się z nim żegnać, mówiąc że się śpieszę. Od razu pobiegłam w stronę mojego chłopaka. Nie wierzę że pomyślałam o nim że jest moim chłopakiem. Mniejsza z tym złapałam go za rękę i poszliśmy do domu. Zamknęłam wszystkie drzwi na klucz i zasnęłam każde okno. Po tym opowiedziałam Tommemu co się stało. On sam był w szoku i chciał iść go wyjaśnić ale byłam przeciw. Poszliśmy do kuchni i zaczęliśmy robić pizze. W sensie ja, bo chłopak siedział i się patrzył.

To: I have a question
E: jakie?
To: T-to... jesteśmy już razem? czy jeszcze nie?
E: em...oficjalnie nie
To: T-to możeee byś ty... no chciała... być ze mną?
E: hah no pewnie, że bym chciała!

Stało się. Byliśmy razem. Potuptałam do niego, aby go przytulić. Tak się cieszę widać było, że on też bo nie chciał mnie pościć, a miałam już całe ręce w mące. Zaczęłam mu grozić, że zaraz go dotknę tymi rękami. Dalej mnie nie puszczał. Więc przejechałam rękami po jego plecach i w tedy mnie puścił. Ja wróciłam do gotowania a on poszedł do domu po nowe ciuchy i od razu wziął sobie kilka na zapas. Chyba nawet zdążył powiedzieć o tym swoim rodzicom, że jesteśmy razem bo dostałam wiadomość od jego mamy 'bardzo się cieszę, waszym szczęściem!' Zrobiło mi się miło więc podziękowałam. Po kilku minutach Tommy wrócił. A ja akurat wkładałam pizze do piekarnika. Myślałam, że zajmie mi to trochę dłużej. Umyłam ręce i położyłam się na kanapie. A chłopak znowu się na mnie położył.

You love minecraft?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz