Ten tydzień skończył się szybko. I każdy dzień wyglądał tak samo. Jechaliśmy do szkoły, wracaliśmy, robiliśmy razem zadania, graliśmy do nocy w Minecraft. A na korytarzach w szkole chodziliśmy za rękę. Nawet pani Paulina się pytała czy jesteśmy już razem, ale ja sama nie wiedziałam. Niby tak się zachowywaliśmy ale nie wracaliśmy do tego że go kocham. Zaczęłam też mocno się zastanawiać czy mi się podoba, czy może to miłość od pierwszego wejrzenia. Był piątek po lekcjach leżałam w łóżku patrząc się w sufit słuchając 'Can You Feel My Heart'. Gdy słuchasz tego o 23 w nocy brzmi na kompletnie inaczej. Ten super vibe przerwało mi wiadomość od Tommy.
Debil ❤️
- mogę do ciebie przyjść? jest weekend, więc mógłbym przyjść na nocowanie.-no spoko, wbijaj!
Czekałam aż przyjdzie. Zajęło mu to trochę długo. Gdy przedł był zaskoczony bo zobaczył papuszkę.
To: od kiedy ty masz papugę?
E: od 2 lutego, na urodziny dostałam.
To: Jak się nazywa?
E: Miki
To: Pięknie
E: Może coś oglądniemy?
To: no spokoUsiedliśmy na łóżku, bo przez nim miałam telewizor. Tommy chciał położyć rękę na moją nogę ale Miki zaczął szaleć i strasznie głośno krzyczeć. Zaczęliśmy się strasznie śmiać i chłopak zaczął przepraszać papuszkę, że już mnie nie dotknie. Zauważyłam, że Tommy się jego trochę bał, więc specjalnie otwarłam klatę i latał po cały pokoju.
To: W oglóle mam dla ciebie inforację!
E: serio? jaką?
To: Zamykają szkołę przez ostatnie tygodnie szkoła będzie zamknięta iii...
E: oo to super, a co jeszcze ii?
To: Tubbo do mnie przyjedzie na jeden tydzień.
E: ooo to ekstra poznam go!Trochę się nie cieszyłam bo myślałam, że przez ten tydzień spędzę czas tylko z nim. Ale mieliśmy jeszcze kolejny tydzień.
Zaczęliśmy oglądać film ale nie dałam rady i zasnęłam głową na jego klatce piersiowej, a on głaskał mnie po głowie. Poczułam się trochę jak pies hah. W sobotę pojechaliśmy do miasta, po rzeczy na przyjazd Tubbo. Bardzo fajnie się bawiłam. Tommy nawet zaprowadził mnie do parku.E: coo? nawet nie wiedziałam że tu jest park!
To: Hahah no widzisz jeszcze dużo rzeczy nie widziałaś.Wziął torby które trzymałam i położył je na ziemi. Bardzo mu byłam za to wdzięczna bo były bardzo ciężkie i ręce mi odpadały. Stał bardzo blisko mnie. Podniosłam głowę i szerokim uśmiechem się na niego popatrzył. Powiedział że jestem bardzo słodka. A ja na to machnęłam włosami i usiadłam na ławce obok torb. A on złapał mnie za rękę i kazał wstać. Nie wiedziałam o co mu chodzi. Popatrzył mi się w oczy i jego twarz zaczęła się zbliżać do mniej. On mnie chyba chciał.. pocałować! Odsunęłam się. Nie byłam na to jeszcze gotowa. Ostatni dopiero się dowiedziałam co to za dziwne uczucie. Popatrzył się na mnie zdziwiony, a ja tylko go przeprosiłam. Wzięliśmy torby i wróciliśmy do domu.
To: A wiesz ogóle co chciałem zrobić w parku?
E: emm.. pocałować mnie?
To: hah głupia,patrz.Otworzył rękę i miał tam piękny naszyjnik.
To: A teraz mogę? czy znowu zaczniesz mnie przepraszać?
E: No nie wiedziałam! dziewnie to wyglądało!
To: Dobrze nie krzyczy hahaZałożył mi go i wyglądał jeszcze ładniej. Postanowiłam sobie, że nie ściągnę go nigdy. No i nie ściągałam. Jest poniedziałek i Tommy pojechał z mamą po Tubbo bo jakbym pojechała z nimi nie pomieścili byśmy się. Czekałam w oknie aż przyjadą. Poszłam się napisać bo dość długo im to zajęło i akurat jak odeszłam od okna przyjechali. Jak wróciłam do okna zauważyłam auto na pojeździe. Wyleciałam z domu z prędkością światła, przy tym walnęłam się ręką o klamkę ale nie wracałam na to uwagi. Miał brązowe i jasne oczka.
E: TUBBOOO!!
Tu: HIIII!
E: HII! hah
Tu: HII! haha
To: ha ha bardzo śmieszne
Tu: what did you say?
To: nothingTommy chyba stał się trochę zazdrosny. Pogadałam chwilę ze słodziakiem i poszliśmy do pokoju Tommego. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się, aż nagłe Tubbo zadał mi pytanie.
Tu: Tommy is your boyfriend?
Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Popatrzyłam się na niego, a on się na mnie patrzy czekając na odpowiedź.
E: I don't know...
To: I'm notTrochę mnie to zabolało. W tedy pomyślałam, że zapomniał o moich uczuciach i miał mnie za bliską przyciółkę. Jak Tommy zaprzeczył pytaniu Tubbo. Brunet usiadł obok mnie, dał rękę na ramię i zaczął się do mnie uśmiechać. Razem z nim zaczęłam się śmiać. Tylko Blondynowi nie było do śmiechu. Zaczął coś robić w telefonie. Po chwili przekazał nam że musi wyjść ale zaraz wróci. Wyszedł z domu i stał tak jakby czekał na kogoś. W pewnym momencie podjechało czarne auto, a w nim była blondynka ze szkoły, która była jego "kuzynką".
Tu: Susan?
E: how do you know she name?
Tu: is Tommy's ex..
E: wha-Zamarłam. Skłamał mówiąc że to jego kuzynka. Gdy wsiadał do auta popatrzył się do okna. A ja na znam, że jestem na niego zła pokazałam mu środkowy palec. Opowiedział Tubbo o sytuacji w szkole. Miał jakby nie wiedział co się teraz dzieje. Przypomniałam sobie o naszyjniku. Ściągnęłam go i położyłam na biurku, wzięłam kartkę i napisał na niej "To powinno być chyba dla Susuan :')". Nie chciałam być dłużej w jego pokoju więc zapytałam się Tubbo czy mógłby do powrotu Tommego u mnie siedzieć. Zgodził się bez namawiania. Graliśmy w minecraft, ogień i wodę, bawiliśmy się z Miki oraz nagraliśmy jakieś śmieszne tik toki. Po jakiś 3godzinach usłyszeliśmy auto. Wrócił ale miał jeszcze bardziej zmarnowałną niż wcześniej. Tubbo poszedł a ja
zostałam sama w pokoju. Chciało mi się płakać. Ale nie mogłam. Moje serce zaczęło nie naturalnie bić więc wzięłam leki, żeby nic mi się nie stało. Chodź było mi to obojetne. Przypomniałam sobie słowa "mamy", że może sprawić że wrócę do polki. Pomyślałam o tym chwilę ale wolę mieszkać obok niego niż pod jednym dachem z nią. Poszłam tylko taty żeby zapisał mnie na nauczanie domowe. Bez pytania dlaczego zgodził się.
Później kilka razy dzwonił do mnie Tommy ale nie odbierałam. Puknął z trzy razy w ścianę i napisał do mnie wiadomość. "możemy pogadać? proszę!" Chamsko odczytałam i nie odpisałam. Włączyłam na fula muzykę i leżałam na łóżku a obok mnie Miki. Wiedziałam, że chłopaki słyszą muzykę. Napisał po chwili do mnie "Hi! can i come to cheer you up?" Coś czułam, że to pomysł Tommego więc się nie zgodziłam. Wyłączyłam muzykę i poszłam grać w minecraft. Po chwili ktoś zapukał do pokoju, myślałam że to tata więc nie odpowiedziałam. Do pokoju wszedł Tommy.To: Hi
E: kto cię wpóścił?
To: Twój tata.
E: Czego chcesz?
To: Wytłumaczyć
E: okłamałeś mnie i jeszcze później z nią pojechałeś
To: Tak naprawdę ona mnie tylko zawiozła do parku, a później odwiozła
E: nie wierzę ci, mów prawdę
To: Dobrze przepraszam z całego serca, pojechałem do niej do domu ale nic nie robiliśmy, naprawdę!
E: no spoko tylko, że mnie bardziej boli to, że twoją "kuzynka" to twoja ex.
To: no bo nie chciałem żebyś była o mnie zazdrosna. Tak w ogóle zostawiłaś u mnie naszyjnik
E: wiem specjalnie, go zostawiłam. Nie widziałeś kartki?
To: pomyślałem że mógł to napisać Tubbo.
E: przecież on kompletnie nie umie Polskiego
To: racja, ale naprawdę cię lubię i proszę wybacz mi. Zrobię wszystko!
E: właśnie lubisz
To: teraz to ciebie nie rozumiem
E: ja ciebie kocham i dobrze o tym wiesz cały czas robiłeś mi nadzieję chodząc ze mną za rękę albo przytulając i innych takimi gównami. Myślałam że ty mnie też
To: teraz rozumiem, i ja ciebie też, może nie kocham no ale jesteś naprawdę fajnaZrobiłam sekundowy uśmiech i wróciłam do grania w mc. Tommy usiadł koło mnie i zaczął robić dziwne miny i się wygłupiać. Prubowałam na niego nie patrzeć i się nie zaśmiać ale się nie dało. Dał mi spowrotem naszyjnik ale go nie założyłam, powiesiłam go z resztą biżuterii. Chłopak uśmiechnął się i przez chwilę patrzył się jak gram. Później dał mi buziaka w policzek i wybiegł z pokoju. Co to miało być? haha
CZYTASZ
You love minecraft?
Novela JuvenilJesteś 16letnią dziewczyną z Polski, przez sprawny biznesowe taty musisz się przeprowadzić i pójść do nowej szkoły... nowe miescy, nowi znajomi, nowe życie