~22~

1.1K 95 53
                                    

~starałam się jak najszybciej napisać ten nowy rozdział bo się bałam, że mnie zabijecie z tym 'ii....'~

....ii nie było go w pokoju. Po chwili wyszedł z łazienki miał całe czerwone i mokre policzki. Gdy wychodził patrzył się w podłogę i mnie nie zauważył dopiero kiedy podniósł głowę odwrócił się i wrócił do łazienki.

~chce wam zaprezentować jak wygląda ten pokokuj bo w sumie nie wiem czy ogarniacie o co mi chodzi~

~chce wam zaprezentować jak wygląda ten pokokuj bo w sumie nie wiem czy ogarniacie o co mi chodzi~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~wiem praca 10/10 ale dobra wracamy do Emmy~

Zamknął się na klucz bo słyszałam jak rusza się klucz. Czy on serio płakał. Jakby wiem, że to przezemnie i czuję się z tym źle. Podeszłam do drzwi i zapukałam.

E: tommy?

Brak odpowiedzi. Pewnie znowu nie chce ze mną gadać.

E: TOMMY!
To: c-co chcesz?
E: przepraszam, ja nie...
To: rozumiem cię nic się nie dzieje
E: otworzysz drzwi?

Usłyszałam jak klucz się znowu rusza. Otworzyłam drzwi. Chłopak siedział na podłodze z głową w rękach.  Usiadłam obok niego.

E: przepraszam jeszcze raz ja nie chciałam tego tak powiedzieć
To: nic się nie stało

Dalej się na mnie nie popatrzył i pewnie dalej był zły. Oparłam swoją głowę o jego ramię i załapałam go za rękę. Jego ręka drgała bo pewnie dalej po tych miesiącach nie mógł się przyzwyczaić do KOBIETY. Postanowiłam od teraz, że będę dla niego najlepszą wersją sobie. Będę miła, robiła to co będzie chciał, najważniejsze nie będę go wcześniej budzić i będę kupować mu dużo Coli. Po siedzeniu tak na ziemi nie wiadomo ile Tommy wstał. Wystąpił mi rękę aby pomóc mi wstać. 

To: Mam dla ciebie niespodziankę
E: co takiego?
To: jak ci powiem nie będzie niespodzianką, stupid. Sprawdź która godzina
E: emm. jest 2:45
To: to musimy jeszcze poczekać

Zszedł ciągnąć mnie za rękę na dół do salonu.

To: trzymaj to
E: po co mi to?
To: po prostu trzymaj

Dał mi do ręki dwie poduszki, a on wziął koc. Pomyślałam, że będziemy robić jakieś nocowanie lub namiot z koców. Chłopak zawołała Wilbura i facet w czapce szedł jak na zawołanie.

W: it's ready
To: okey, thanks

Zdziwionym wzrokiem popatrzyłam na blondyna. On mi kazał zanieść poduszki przed naszym pokojem i wejść tam i na niego czekać. Tak jak kazał tak zrobiłam. Siedziałam w pokoju i się nudziłam, więc włączyłam Twitcha. Streama miała tylko Minx i robiła jakiś rysunek dla Puffy. Oglądałam go bo nie miałam co innego do roboty. Podczas oglądania zasnęłam i czas mi minął jeszcze szybciej. Obudził mnie Tommy. Mówiłąc coś w stylu "załuż to i chodź". Ledwo co kontaktowałam bo dopiero wstałam. Dał mi opaskę na oczy. Czy on chce mnie porwać albo zabić? Ubrałam i byłam kompletnie pozbawiona zmysłu widzenia. Złapał moje ręce i zaczął mnie gdzieś kierować. Przez to, że dom rodzinny Niki był naprawdę duży w tej stronę w którą mnie kierował nigdy nie byłam. Zagle poczułam jak zwalniamy oraz poczułam lekki wiatr.

To: Podnieś nogę.
E: co?! AŁA

O coś walnęłam nogą moimo tego, że ją podniosłam. Jest on beznadziejnym kierowcą.

To:*szept* are you fuck dumb*szept*
E: co gadasz? nie zrozumiałam
To: nic. podnieś wyżej tą nogę!

Podniosłam wyżej tak jak kazał. Tym razem udało mi się pokonać nie znaną przeszkodę.  Stałam na normalnej prostej powieszchni i czułam wiatr ale nie wydawało mi się żebym przechodziła przez okno bo nie zachaczyłam niczym o głową.

To: ściągnij!

Powiedział to strasznie szczęśliwym głosem. Ściągnęłam opaskę ii....
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
~tym razem tego nie zrobię hahah czytajcie dalej ~

...ii staliśmy na dachu było przepieknie były światełka, kocyk, MOJE PODUSZKI KTÓRE NIOSŁAM, jedzonko i coś najlepszego, czyli idealny widok na wschód słońca. Myślałam, że się popłaczę. Było tak pięknie jak w bajce albo w jakimś filmie.

To: podoba ci się?
E: jeszcze się pytasz? jest cudnie!
To: starałem się, żeby wyglądało to ładnie albo z moim wyczuciem musiałem poprosić Wilbura o pomoc
E: naprawdę jest cudnie

Usiedliśmy obok siebie na kocu. Tommy zrobił coś czego się nie spodziewałam objął mnie. Za tem ja uznałam że oprę się o niego głową. Było bardzo słodko i cudnie. Chciała bym żeby ta chwila trwała wiecznie. Wtuleni w siebie oglądaliśmy wschód słońca.

To: Emma...
E: tak?
To: i love you
E: aww i love you too

Gdy słońce było już dość wysoko, że już nie było co oglądać blondyn zaproponował oglądnięcie tutaj jakiegoś filmu. Jak zawsze była za i włączyliśmy jakiś polecany film. Leżało mi się w jego objęciach tak dobrze, że aż zasnęłam. Miałam chyba w tedy najdziwniejszych z snów bo po prostu była e nim kanapka. Ale to trwało kilka sekund po czym się przebudziłam i dalej trwał film. Tommy z ciekawością go oglądał, więc znowu próbowałam oglądać ale po raz kolejny zasnęłam ale tym razem nic mi się nie śniło.

You love minecraft?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz