Zadzwoniłam do przyjaciółki. Gadałam z nią bardzo długo ale nie zgadniecie nie powiedziałam jej. Rozmawiałyśmy o wszystkim i o niczym, aż stanęło na pracy w kopalni. Czy wy też tak macie, że jak gadacie z swoją przyjaciółką to schodzi na bez sensowne tematy? U nas było to bardzo do zauważenia. Po rozmowie o kopalni, powiedziałam jej o sytuacji z Tommym.
E: W ogóle coś się stało
L: Kurator puka ci do drzwi?
E: niee! słuchaj do cholery
L: słucham cały czas
E: Mówiłam ci że się obraziliśmy na sobię ale teraz już nie i ble ble co nie?
L: no tak ii?
E: i jak leżeliśmy na łóżku, ja wstałam a on zaczął mówić, że nie ma Niki.
L: Napalony był hah
E: przestań
L: urodziłaś się wczoraj?! Ewidentnie dał ci znak
E: ale mamy 16lat!
L: ja też mam i co z tego haha
E: czekaj czy ty??
L: Toby ci może powiedzieć haha
E: fujka
L: to są normalne rzeczy, babo ogarnij się
E: ale ja nie chce
L: no to jak nie chcesz to w czym problem?
E: no już w sumie nie wiem
L: no właśnie, A W OGÓLE TO WIESZ....Znowu zaczął się bez sensowny temat. Miałam tą swobodę, że mogłam gadać co chce po polsku, a Niki nic nie rozumiała.
----- dwa miesiące później ------
W końcu czerwiec jeszcze kilka dni i będą wakacje. Było bardzo wcześnie chyba 4 lub 5, nie wiem nie popatrzyłam na zegarek. Patrzyłam za to na piękny wschód słońca, było ciepło, ptaki śpiewały. Przez ten czas udało mi się wszystko ułożyć. Zaczęłam normalnie chodzić do pracy, nie spóźniać się i przyzwyczaić się do niej, nie śniły mi się te porypane rzeczy z Tommym było w sumie jak zawsze, nawet z Niki udało mi się naprawić kontakt bo zaczęłyśmy być jak matka z córką i się kłuciłyśmy. Zadzwoniła do mnie Lila. Pytają się o nocowanie które planowałyśmy. Zgodziłam się, akurat był piątek rano. Poszłam do pracy kiedy wybiła 6, ponieważ o tej otwirali, a ja chciałam przyjść wcześniej i później wyjść. Właściciel wiadomo, że się zgodzili. Musiałam też znaleźć albo inną pracę albo pracować jeszcze gdzie innej bo w tej było mało opłacalne. Skoczyłam dość szybko. Była 15:08. Ruszyłam w stronę domu. Niki przywitała mnie w drzwiach z uśmiechem na twarzy.
E: what's happening?
N: I've got a surprise!
E: really?
N: follow me, pleas
E: okeyWeszliśmy do sypialni. Był tam duży i obok jeszcze balon ale kot Niki go rozwalił i zaczął się nim bawić. W środku była kartka. Pisało na niej pięknym pismem 'we're going to America <3'. Popatrzyłam się pytająco na dziewczynę, a ona mi wytłumaczyła, że kuzynostwo w Ameryce i, że możemy na wakacje do nich pojechać. Wiadomo, że się zgodziłam. Okazało się też, że będziemy wylatywać za tydzień. Od razu zadzwoniłam do Tommego o wylocie. Cieszył się moim szczęściem ale wiedziałam, że to będzie jeszcze dłuższy czas w którym będę go nie wiedzieć. Wieczorem miała przyjechać Lili na nocowanie. Przyjechała i się okazało, że przyjechała z Tubbo tylko że on poszedł do Tommego. Bardzo dobrze się bawiliśmy. Nawet o jakieś 2 w nocy wpadliśmy na pomysł, żeby pójść do klubu ale "mama niki" nam zabroniła. Nie spałyśmy całą noc, cały czas gadałyśmy i tylko co chwilę piłyśmy wodę bo już nam gardła wysychały. Rano gdzieś około 10 przyjechał Tommy z Tubbo. Chłopaki się cały czas na siebie patrzyli i podśmiechiwali pod nosem. Nie wiedziałyśmy o co chodzi, więc poszłyśmy do sypialni zamknęłyśmy się, a niki zostawiliśmy z chłopakami, żeby nic nie zrobili. Odpaliłyśmy komputer i weszłyśmy na diskorda. Śmiejąc się ustaliliśmy, że zadzwonimy do Alexa. Dzwoni. Odebrał! Od razu włączyłyśmy kamerkę i zaczęłyśmy machać
Q: ohoho Hola
L: hiii Alexy!!
Q: who you are?
L: I do not know, Emma?
E: I don't know her
Q: I heard you were flying to America!
E: yeah.
Q: we will meet? and Karl?
E: who is karl?
Q: IT'S HOT BOY
E: em...
Q: Karl Jacobs is also in dream smp!
E: aaaaa! Now I know!

CZYTASZ
You love minecraft?
Novela JuvenilJesteś 16letnią dziewczyną z Polski, przez sprawny biznesowe taty musisz się przeprowadzić i pójść do nowej szkoły... nowe miescy, nowi znajomi, nowe życie