~20~

1.2K 93 115
                                    

~Z góry przepraszam, że tak dawno nie było nowych rozdziałów ale mam ostatnio ciężkie dni. Dziękuję, że czekaliście i mam nadzieję, że będzie się podobać<3~

Po obudze myśleliśmy jak możemy trafić do Anglii. Niki dzwoniła po różnych osobach ale na nic. Mieliśmy tylko siedzieć w domu. Z jednej strony spoko bo może nie będę musiała jechać do Polski ale z drugiej... nie no nie ma złej strony. Postanowiłam, że dziś będzie dzień mój i Tommego.

E: TOMMY!
To: śpię
E: już nie wstawaj jest 14
To: trudno, chodź

Wystawił ręce jak 5latek, żebym przyszła i go przytuliła. Rzuciłam mu tylko poduszkę aby zmotywował się do wstania. A on wziął ją i przykrył twarz, żeby słońce mu nie przeszkadzało. Zeszłam na dół, aby zrobić mu śniadanio-obiad były to po prostu tosty i Coca-Cola. Zaniosłam mu to, a on był tylko zachwycony napojem. Kazałam mu się po tym szybko ogarnąć bo mam super plany. Tak szczerze nic jeszcze nie wymyśliłam ale coś wymyślę na szybko, może spacer albo do kina jeśli są otwarte. Zobaczyłam jak chłopak na mnie patrzy, dobrze wiedziałam o co mu chodzi.

E: no dobrze możesz
To: na pewno?
E: tjjaa
To: DZIĘKUJĘ!

Podbiegł do walizki i wyciągnął czerwono-białą koszulkę. Ugh- kojarzy mi się z dziećmi w przedszkolu, no to w sumie się nie dziwię, że ją tak bardzo lubi nosić.  Ubrał ją i położył się spowrotem do łóżka.

E: WSTAWIAJ!
To: po co?
E: mam super plany
To: teraz mieszkasz w Ameryce, więc jesteś amerykańską dziewczyną
E: a kopa chcesz?
To: no dawaj cwaniaku

Jak tylko zaczęłam iść w jego stronę zerwał się na nogi i zaczął się ode mnie odsuwać. Myślałam, że się popłacze ze śmiechu. Wpadł mi do głowy pomysł, żeby najpierw zrobić super duper zdrowy soczek i wypić go w ogródku. Tylko po chwili zdałam sobie sprawę jak to będzie wyglądać. On patrzy ja robię, ale może najpierw i tak się go zapytam czy pasuje mu ten pomysł.

E: tommyyyy!
To: co ?
E: chcesz zrobić razem ze mną SUPER DUPER FIT SOCZEK?
To: znowu?
E: jak to znowu?
To: no w nocy, robiłaś ze szczypiorku chyba
E: nic nie ro-  AAA TAK TAK ROBIŁAM

Kompletnie zapomniałam o tym co mu w tedy powiedziałam teraz tylko obu się nie skalnioł, że coś kręcę...

To: nie no wiem co robiłaś
E: ta? co robiłam...?
To: ĆWICZYŁAŚ W NOCY
E: co do chuj@?
To: i to nie ten SOK tak pachniał tylko ty dlatego szałaś do łazienki
E: ty serio kopa chcesz
To: ja ci oddam
E: tak?!
To: NOO I BĘDZIE W TEDY " JUST KILLED A WOMAN FEELING GOOD!"
E: już to widzę, dobra a teraz chodzi!

Zeszliśmy na dół do kuchni i ogarneliśmy jakieś owoce i warzywa, wrzuciliśmy wszystko razem i zmiksowaliśmy. Odziwo Tommy coś pomógł no ale nie było to jakieś prze trudne żeby robić to w dwie osoby. Usiedliśmy na krzesłach w ogródku i patrzyliśmy jak paszki latają od drzewa do drzewa. W tedy przypomniała mi się moja papuszka Miki i od razu jakoś po smutniałam i nic mi się nie chciało. Z mojej głowy wyleciały wszystkie plany na dalszy dzień. Od przypomnienia sobie o papuszcze zaczęło napływać do głowy reszta złych wspomnień. W końcu było tych myśli za dużo i zaczęły trząść mi się ręce. Odłożyłam kubek z sokiem na stolik i starałam się jakoś schować ręce.

To: coś się stało?
E: nie nic po prostu mi zimno
To: to chodź wrócimy do środka

Złapał mnie za rękę i wszedł razem ze mną do domu. Usiedliśmy na dużym fotelu i włączyliśmy telewizor. Chłopak jedną ręką szukał jakiegoś fajnego programu, a drugą trzymał moje obie ręce, aby "nie było mi zimno". Może teraz zabrzmieć to trochę
'pick me girl' no ale spróbuję to ująć tak, żeby tak nie zabrzmiało. Bo on ma takie duże ręce, że może jedną ręką objąć moję obie. Odparłam głowę na jego ramieniu, ponieważ nie miałam siły nawet trzymać jej w powietrzu. To straszne jak po napływie zbyt wielu wspomnień w sekundę splunęła ze mnie energia. Blondyn ewidentnie to zauważył bo zaczął się wygłupiać i mówić dziwnym tonem. W pewnym momencie natrafił na kanał sportowy i akurat była czyjaś walka w klce. Facet o Czarnych włoskach wygrywał, a Facet o Białych przegrywał.

You love minecraft?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz