Rano wstałam pełna sił. Nie wiadomo czemu nie mogłam się doczekać tego spotkania. Z prędkością światła się ogarnęłam. Ubrałam jakieś szare dresy z Nike i zwykłą czarną koszulkę. Mimo, że było lato nie było mi w tym gorąco. Tak jak było ustalone zostałam oprowadzona po okolicy. Wróciliśmy na obiad, a po nim zamówiłam taxi, jadąc na podany adres. Jechaliśmy około 15min, więc nie długo ale też nie krótko. Podeszłam do domu z nadzieją, że to dobry adres. Uff. Otowarzył Quackity, miał kanapkę w ręce, śmiał się. Przywitał się ze mną, a po chwili widziałam skaczącego ze schodów Karla, który też się śmiał. Również się ze mną przywitał i weszłam do domu. Prubowałam się dowiedzieć co ich tak bawi bo też chciałam się pośmiać ale się nie dowiedziałam. To jest top 10 najbardziej niezręcznych sytuacji jak dwie osoby śmieją się z czego ty nie wiesz z czego i tylko stoisz i się patrzysz. Karl zaczął mnie przepraszać za ich zachowanie, a później zaczął mnie oprowadzać po jego domu. Był dość duży i nie mogłam uwierzyć, że mieszka sam. Dowiedziałam się jednak, że cały czas ktoś u niego jest albo on gdzieś jedzie, więc nie doskwiera mu samotność mieszkania w takim domu. Miał dużego szarego kotka i rybkę w akwarium w kształcie starego telewizora. Później siedzieliśmy w salonie rozmawiając i Karl w tamtym momencie dowiedział się, że mam 16lat. Trochę mnie to zdziwiło, czy jak aż tak bardzo wyglądam na starą? Alex zaczął a tedy okropnie się śmieć, a ja widzac reakcje Karla też zacząłem się śmiać. Tylko Karl był zażenowany całą sytuacją. Popatrzyłam na telefon 18:13. Gadaliśmy już prawie dwie godziny. Po jakiejś chwili jak odłożyłam telefon zadzwonił do mnie Tommy. Miałam wyciszony, więc chłopaki nie usłyszeli, a że dobrze się bawiłam odrzuciłam połączenie. Jakąś godzinę później Karl poszedł do kuchni i zapytał się Alexa czy pije. On odmówił, za to ja się zgłosiłam. Obaj popatrzyli się na mnie dziwnie. No proszę was jestem 16letnią polką. Każdy wie w czym Polacy są najlepsi. Po kilku sekundach namawiania, zaczął mi też nalewać, a później jeszcze i jeszcze i jeszcze. Pamiętam tylko to, że się najebałam. Już szybciej Karl odpuścił dalszych kolejek. Chyba Quackity napisał do Niki czy mogę nocować z wymówką, że nie chcą żebym wracała tak późno. Była dopiero 23 albo 28? Nie wiem obie te godziny były bardzo podobne. Gdy nie Alex dalej jechała bym z kolejnymi kolejkami. Aż urwał mi się film. Obudziłam się w łóżku, w pokoju Karla! Szybko wstałam aby zobaczyć czy wszystkie ubrania są na swoim miejscu ale też byłam sama w pokoju. Kamień z serca nic się nie stało. Po chwili zaczęłam żałować szybkiego wstania. Miałam kaca. Zeszłam na dół zobaczyć gdzie są. Alex spał na kanapie i nie miał czapki. Wewnętrzna fanka obudziła się we mnie i zachciało mi się krzyczeć. Dostałam padaczki. Aż a końcu się ogarnęłam i uspokojiłam. Szybko podeszłam i zrobiłam zdjęcie. Nikt nie wiedział i nikt nic nie wie. Poszłam na górę szukając drugiego chłopaka. Przypomniałam sobie gdzie ma pokój gościnny. Był tam ale bez koszulki chciałam się szybko wycofać ale mnie zauważył. Nie spał już od godziny i robił coś na telefonie. Najpierw weszłam Tommemu do pokoju jak nie miał koszulki, teraz jemu, mam jakiegoś pecha albo szczęście. Widziałam, że nie przejął się tym, że widzę go bez koszuli. Dlaczego on ma takie super ciało... Znaczy! zaczęła mi opowiadać co wczoraj robiłam, w sumie nic specjalnego i że ja miałam spać tam gdzie on ale ja miałam inne plany i nie chciałam się słuchać. A nie chcieli mnie przenosić żebym nie miała później do nich problemu. Po całej rozmowie wycofałam się z pokoju. Popatrzyłam na telefon. '28 nie odebranych połączeń od Tommy<3' Czemu tyle razy dzwonił? Szybko obliczyłam, która jest u niego godzina była chyba 23, raczej nie śpi. Zadzwoniłam do niego. Odebrał bardzo szybko.
E: hej!
To: co ci jest?
E: co?
To: czemu nie odbierałaś?! materiałem się!
E: nic mi nie jest, po prostu się zaglądaliśmy, a później jak wróciłam do domu byłam zmęczona i poszłam spać
To: no dobra ale wystarczy, że nawet wyślesz byle jaką emotkę żebym wiedział że żyjesz!
E: spokojnie, żyję mam się dobrze i nic mi nie jest.
To: ej bo..
E: no co tam?
To: bardzo tęsknię
E: ja też, ale zobaczysz lada moment i będę znowu w Anglii.

CZYTASZ
You love minecraft?
Ficção AdolescenteJesteś 16letnią dziewczyną z Polski, przez sprawny biznesowe taty musisz się przeprowadzić i pójść do nowej szkoły... nowe miescy, nowi znajomi, nowe życie