~6~

1.7K 115 137
                                    

Po długim odpoczywaniu, nagle do chłopaka zadzwonił telefon. Zadzwonił do niego ktoś też bardzo głośny i zaczęli się na siebie drżeć. Ale ten śmiech był mi znajomy. Nie był to Tubbo. Nie mogłam sobie przypomnieć. Włączyłam moje wszystkie szare komórki. No tak, był to Quackity. Jak mogłam nie rozpoznać po śmiechu. Staram się coś zrozumieć ale za szybko mówili. Alex zaczął szybko się modlić po hiszpańsku (sorry jeśli zły język, zapomniałam po jakiemu on umiałam). Zaczęłam się okropnie śmiać, że aż się popłakałam. Tommy przy tym zrobił taką minę jakby miał zaraz umrzeć, przez jakieś czary. Gdy się rozłączyli, zapytałam się co chciał.

E: O czym gadaliście?
To: Zaczął streama i pytał się czy na też chce
E: iii?
To: Co ii?
E: No jezus, zgodziłeś się czy nie
To: Szczerze to nawet nie odpowiedziałem na jego pytanie
E: To czemu tak długo gadaliście
To: Co cię to tak bardzo interesuje... jesus
E: No tak po prostu ciekawa jestem

Poszedł i już myślałam, że mi powie a on mi tylko stryknął palcem w czoło. Rzuciłam w niego poduszką. A on popatrzył na mnie się tak jakby miał mnie zaraz zabić. Wystawiłam mu język i zaczęłam się śmiać.

To: Stupid bitch! Teraz to ci napewno nie powiem
E: Mów bo cię zabije!

Zrobiłam z ręki pistolet i skierowałam w jego stronę. Odpowiedział idealnie. Teraz musiałam zrobić ten moment z kabaretu Mateusza Sochy.

To: To jest stuczny nic mi nie zrobić
E: To teraz *piu piu*
To: no i żyję
E: Czekaj on na psy, głupie suki nie działa czekaj wymienię. hahah
To: BITCH!!!

Zaczęłam się okropnie śmiać. Nie mogłam wytrzymać z jego redakcji. Ze złością na twarzy poszedł do mojego pokoju. Po chwili wrócił z zabawkowym mieczem Minecraft. Moim że miałam 16lat lubiłam takie gówienka, którymi młodsze dzieci by się bawiły. Po naszej chwilowej "wojnie" przyszło mi powiadomienie o streamie Quackity. Tommy pytająco się na mnie popatrzył.

E: Co się gabisz?
To: Po to mam oczy, no i czemu masz u niego powiadomia?
E: Kontrola rodzicielska? Bo lubię go oglądać
To: yhm.. A mnie lubisz oglądać?
E: w realu czy na monitorze?
To: No jak streamuje
E: Oglądałam z kilka razy, nie mam opinii
To: A od kiedy go oglądasz?
E: hmm... może od września
To: Czyli mnie też od tedy znasz?
E: LOL nie aż do przyjazdu tutaj nie zdawałam sobie sprawy o twoim instnieniu
To: Ooo to supeerr
E: Co wolisz żebym była z tobą dla fejmu?
To: Nie
E: No to w czym ci to przeszkadza

Nie odpowiedział tylko wzruszył ramionami. Chyba stał się smutny albo zazdrony ale na jedno wychodził. A pewnie dlatego, że pewnie pomysł, że byłam w nim zakochana jako Fanka. Racja był super śmieszny ale bez przesady. Chłopak znowu poszedł do mnie pokoju i usłyszałam jak włączył XXXTenctacion. Już chciałam do niego iść. Ale dostałam znowu wiadomość od taty.

Tata
- Hej kochanie! wybacz ale muszę w pracy zostać do końca następnego tygodnia, mam nadzieję że się nie złościsz. Rachunki zapłacę i przeleje ci trochę kastę na zakupy i może jakieś ciuchy. Kocham cię

Było to dla mnie strasznie dziwne, przez 16lat nigdy tak długo nie był w pracy. Co mogłam mu podpisać? No napisał 'No dobrze, też cię kocham'. Było to dla mnie trochę podejrzane. Przez chwilę pomyślałam, że może będę musiała się znowu przeprowadzać. Na samą myśl tego zrobiło mi się smutno i zachciało mi się płakać. Jeszcze ta muzyka którą włączył Tommy. Nerwy puściły i się popłakałam. Usłyszałam, że piosaenka robi się cisza, więc zaczęłam wycierać jak najszybciej łzy. Gdy blondynek szedł i zobaczył w jakim jestem wstanie pobiegł do mnie, przytulił i zapytał co się stało. Nie byłam w stanie nic powiedzieć. Też nie chciałam jego zasmucić jeśli moje przypuszczenia były by prawdą. Tommy wziął telefon i wkręcił jakiś numer. Jakaś osoba odebrała, a chłopak zaczął jej coś gadać. Nie byłam w stanie nawet w głowie sobie tego przetłumaczyć, bo miałam tylko jedno w głowie. Podał mi telefon. Przyłożyłam go do ucha ii...

E: Hello?
Q: hola mamita!!!

W jednym momencie miałam oczy jak pięć złotych i pojawił mi się banan na twarzy. Grałam z moim 'Idolem' nie wiem czy można tak powiedzieć.

Q: what happened??

Zacząłem coś mamrotać, nawet ja sama siebie nie zrozumiałam, a co dopiero on.

Q: OKEY! I understand! It's poggers!

POWIEDZIAŁ TO, puściłam telefon i zaczęłam zaczęłam machać rękami pokazując na telefon. Tommy tylko się patrzył i śmiał. Wziął telefon i zaczął tłumaczyć, że mnie opętało. Usłyszałam jego śmiech. Spadłam z kanapy! Walnęłam łokciem o kant. Ale raczej mi się nic nie stało. A blondyn wyłączył kamerkę, żeby Quackity mógł mnie zobaczyć. Widział mnie leżącoł na podłodze i dosłownie wyglądałam jakbym mnie opętało. Usiadłam i zaczęłam do niego machać. Cały czas miałam wielki uśmiech na twarzy.

Q: give me your diskord!
E: wha-?! my?! jwggwhwhgwthsgvwue

Nie wiem jak ale Tommy znał go na pamięci więc on już podał. Pobiegłam do pokoju, prawie zabijając się na schodach. Napisał do mnie!! "come on stream!". Zapominałam, że ma streama oby nie pokazał mojego opetania. Gdy weszłam na szczęście. Był duży baner gdzie pisało, że zaraz wraca. Kamień z serca. Napisał mi jeszcze, żebym odpaliła mc. W tedy to już znowu spadłam na ziemię. Tommy usiadł na łóżku opserwując mnie. Po jakiś 20min. Prowadziłam razem z Quackity streama. Zauważyłam kontem oka, że chłopka zaczął chyba powoli żałować swojego czynu. Ale ja byłam mu wdzięczna. W połowie streama Alex zaczął strasznie mówić do mnie jakby chciał mnie poderwać. Zastanawiałam się czy wie o mnie i Tommym ale raczej nie. Widzieli tylko jego rodzice. Raz rzucił mi diamenta i zapytał się czy za niego wyjdę, szybko odpowiedziałam, że nie. Zaczął udawać, że płacze. Więc zaczęłam go przepraszać. A chat zaczął spamić żebym powiedziała tak. Popatrzyłam się na blontyna. Zdecydowanie machał główą na nie. Zobaczyłam, że Quackity dał na ekran nazwę mojego instagrama. W kilka sekund doszło mi z 10tys. opserujących. Zaczęłam panicznie się z nim żegnać tłumaczac, że mam żelazko. NO TAK PIZZA!! Nawet nie dokończyłam zdania o żelazku. Byłam wyciągnięta. Widocznie kiedy poszłam na górę. Tommy ją wyciągnął. Dalsze pożegnanie z streamerem dokończył MÓJ chłopak. Wybaczcie musiałam to zaznaczyć. Po tym zaczęłam mu tłumaczyć jak się on dziwnie zachowywał. Ale razem doszliśmy do tego, że mógł to robić dla kontentu żeby coś się działo. Ale dostałam od niego wiadomość.
Quackity
- what's up, beautiful?
- you know... I have a boyfriend
- oh, really?
- yeah
- let me know when you break up <3
- em, okey

Coś jeszcze zaczął pisać ale wyłączyłam telefon. Nie pokazałam tego chłopakowi, nie chciałam żeby się denerwował. A on zaczął rozmowę o tym czemu byłam smutna, odpowiedziałam, że zapomniałam. Naprawdę zapomniałam puki mi nie przypomniał. Szybko zmieniliśmy temat i doszło do tego, że uczyłam go tańczyć. Chodź sama za bardzo nie umiałam. Było dość zabawnie.

Podoba się? Postaram się wpleść prawie każdego z dream smp. Napewno będzie jeszcze Will, karl, dream, sapnap, george, niki. Zobaczę jak z resztą. BUZIAKI<33

You love minecraft?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz