Gdy wychodziliśmy z domu śmiejąc się jacyś ludzie w garniturach wychodzili od Cleo. Niki od razu spoważniała, ja też próbowałam ale moja natura mi na to nie pozwalała i przez to że wstrzymywałam śmiech posmarkałam się.
N: oh my god, child what are you doing?
E: NOTHINGNie wiedziałam co zrobić więc szybko wytarłam wsztystko w rękaw. Wiem trochę EW ale co miałam innego zrobić. Ruszyłyśmy znowu w stronę jej domu. Cleo otwarła nam drzwi jak zawsze z uśmiechem na ustach. Niki próbowała się dowiedzieć kto wychodził przed nami ale bez skutecznie mówiła cały czas że znajduje nową pracę. Dziewczyna Niki pomachała mi ręką abym poszła na górę bo prawdopodobnie chodziło jej żebym poszła do jej siostry. Idąc po schodach prawie się wywaliłam. Co się dziś dzieje? jakieś mocniejsze przyciąganie zięmskie dzisiaj jest. Otworzyłam drzwi do pokoju a tam...
Nikogo nie było. Byłam trochę zdezorientowana lecz nagle usłyszałam kroki za sobą.
??: HI!
E: FUCK!W cholerę się wystraszyłam. Odwróciłam się do niej...? niego! Był to chłopak około 14lat i był bardzo podobny do Cleo i miał na sobie bluzę dream'a. Chciało mi się trochę z tego śmiać, że ma tą bluzę ale tym razem uznałam że nie nie posmarkam.
E: h-hi?
??: what's your name?
E: Emma and your?
B: Ben!
E: cool.Po tej szybkiej rozmowie zeszłam do dziewczyn na dół pytają się dyskretnie, że miał być przecież siostra, a jest brat. Okazało się że było to przejęzyczenie Cleo. Kazały mi wracać do niego ale przy okazji dowiedziałam się że ma 13lat. Wiem tylko 3lata różnicy ale jednak nie czułam się dobrze w towarzystwie aż takiej młodszej osoby. Wróciłam do chłopaka na górę. Czekał na mnie tam gdzie go zostawiłam. Zaprowadziła mnie do pokoju w którym aktualnie mieszkał i jak tylko to zobaczyłam buchnęłam śmiechem. Miał rozwieszoną flagę chyba L'manburg tego co wymyślił Tommy z Wilburem.
E: what is this?!
B: flag L'manburg
E: you watch DreamSMP?
B: YES! I love them! I'm excited that I have met Niki!
E: cool.
B: and you know someone else ??
E: almost everyone
B: OMG!!! SERIOUSLY?!
E: yes...
B: who you know best??
E: tommy'ego
B: OMG! I love him!
E: heh same
B: WAIT? WHAT?
E: what?
B: THIS IS YOUR BOYFRIEND?!!!
E: maybe
B: can you call him ?!
E: no.
B: ouh...
E: I'll be in a moment, okey? nice.Wyszłam z pokoju kierując się w stronę łazienki. Boże co za dzieciak on ma posesję na ich punkcie. Muszę w jakiś sposób się stąd wydostać. Niki mnie raczej nie puści.
Musiała bym zadzwonić do Tommy'ego aby po mnie przyszedł. Tylko czy będzie chciał ze mną gadać. Trudno warto spróbować. Dzwonię... AHA. Rozłączył się od razu jak zaczęłam dzwonić. Dzwonię jeszcze raz. Odebrał od razu!To: co?
E: mógłbyś po mnie przyjść? proszę
To: po co?
E: ja tu nie chce jednak być, chce do doma
To: najpierw przeproś
E: za co?
To: za to że mnie obudziłaś!
E: serio za to się gniewasz?...*szept*dziecko
To: EJ SŁYSZAŁEM
E: świetnie, to przyjdziesz po mnie?
To: może
E: dobra nie to nie o i w ogóle okazało się jednak że jest brat Celo i...
To: dobra zaraz będęNajlepsza metoda na niego. Powiedz tylko że obok mnie jest jakiś inny chłopak jakiego nie zna. Wyszłam cicho z łazienki aby chłopak w pokoju obok się nie skapnął że wyszłam. Gdy miałam już schodzić po schodach Ben wyszedł z pokoju.
B: where are you going?
E: ask something Niki
B: um... okeyUśmiechnęłam się do niego niezręcznie i poszłam powiedzieć Niki, że zaraz po mnie przyjdzie Tommy. Na szczęście nie miała nic przeciwko. Po kilku sekundach ktoś zapukał do drzwi. Jak dobrze, że już przyszedł.
Szybko ruszyłam w stronę drzwi, po otworzeniu stał tam blondyn. Zaczęłam ubierać buty. Niestety Ben usłyszał, że coś się dzieje, zszedł na dół i zobaczył Tommy'ego w drzwiach.
B: TOMMYINNIT?!!
To: yes
B: I LOVE YOU STREAM AND CONTENT
To: thanks
E: chodzimy już lepiej
To: to jest ten chłopak?
E: chciałam żebyś przyszedł, chodzimy!
B: can I take a photo ?!
E: NO! you are so annoying!
To: Emma? to dziecko
E: tak samo jak ty i ja, idziemyWzięłam blondyna za rękę i wyszliśmy z domu zamykając szybko za sobą drzwi. Przeszliśmy przez ulicę i po wejściu do naszego domu chciałam iść do pokoju ale Tommy mnie zatrzymał.
To: co ci jest?
E: o co ci chodzi?
To: on mnie ogląda i chciał zdjęcie
E: nie słyszałeś z jaką ekstatcją mówił, że was oglądał, tak jakby miał was za jakieś bustwa
To: no bo ludzie oglądają nas z całego świata i nas lubią
E: był jeszcze bardziej pod jarany tym, że jestem twoją dziewczyną
To: ja mówię o jednym tym mówisz o drugim... czekaj powiedziałaś mu, że jesteśmy razem
E: w prost nie
To: jak on to gdzieś da to stanie się to pójdzie to viralowo
E: no właśnie przejmujesz się takim czymś
To: no bo to moje życie prywatne i może nie chciał bym żeby ktoś nieznany o tym wiedział
E: no właśnie jakbyś był normalny nic by ci nie przeszkadzało, że ktoś cię zobaczyć na mieście jak przytulasz się z kimśTrochę chyba przejęłam z tym tematem 'jakbyś był normalny' bo aż mi nie odpowiedział tylko kiwnął głową i poszedł na górę. Gdy on wchodził to Wilbur schodził i patrzył się na nas. Ja poszłam usiąść na kanapę. Czemu musimy się teraz tak bardzo kłócić? Nie chce tego ale nie moja wina, że mówię to co mi naśle się na usta. Wilbur podeszł do mnie i zapytał się o czym gadaliśmy.
W: It will be fine, talk him
E: okey willPoradził mi jeszcze żebym poszła i go przeprosiła za ten tekst bo byciu normalnym. Ale nie mogłam pójść tak od razu musiałam jeszcze sama trochę ochłonąć. Weszłam na Twittera a tam wsumie nic ciekawego, na Tik Toku tak samo i podobnie ma Instagramie. Jedyne co było interesujące to to że Quackitego kot zawalił mu lepe w twarz i krwawi, już drugi raz. Muszę mu kiedyś powiedzieć żeby zostawił tego kota w spokoju i go nie męczył. Dobra nie ma co dalej czekać idę do blondyna. Wstałam, zaczęłam iść po schodach i gdy byłam przy pokoju nie słyszałam, żeby coś robił na telefonie albo w ogóle coś robił. Złapałam za klamkę, pociągnęłam drzwi ii.....
~przepraszam że nie było dawno nowego rozdziału ale raczej teraz będą się pojawiać po jednen na tydzień czy coś takiego i mam nadzieję, że podoba. miłego dnia/nocy. BUZIAKI<3~
CZYTASZ
You love minecraft?
Ficção AdolescenteJesteś 16letnią dziewczyną z Polski, przez sprawny biznesowe taty musisz się przeprowadzić i pójść do nowej szkoły... nowe miescy, nowi znajomi, nowe życie