Bucky: Tony, jak bardzo byłeś by zły skali 1 do 10 jak bym ci powiedział, że ja i Sam zgubiliśmy Petera i jego dziewczynę
Sam: No, ale z ciebie jebany debil
Tony: Dziwne pytanie, ale pewnie tak z 10000/10
Clint: Ale wiesz, że miało być do 10 a ty dałeś powyżej dychy
Tony: Bo byłem bym tak wkurwiony
Sam: Dobrze wiedzieć, a teraz ja i jebany debil się oddalimy
Bucky: Tak, nie szukajcie nas bo wcale nie idziemy nikogo szukać
Sam: Jebany debilu zamknij się już, a myślałem, że to Clint jest głupi
Pietro: Jebany debil - osoba nad wyraz głupia, często jest to sformułowanie używane gdy jesteśmy tak wkurwieni głupotą kogoś innego i nie możemy określić jego głupoty to wyjebało ją poza skale
Wanda: A ty co odpierdalasz?
Pietro: Skoro tak często w tym domu używa się tych słów pomyślałem, że warto znać definicje tych słów
Bruce: Znalazłeś taką definicje w słowniku?
Pietro: Nie, sam ją wymyśliłem
Tony: A tak w ogóle Bucky i Sam zawołajcie Petera i [T/I] chce żeby zjedli ze mną Pepper i Morgan obiad, Pepper chciała poznać dziewczynę swojego przyszywanego syna
Bucky: Tak pewnie, że ich zawołamy, będę tutaj za jakieś może dwie godziny
Sam: Proszę nie odzywaj się już
Natasha: Tony ty jesteś taki głupi czy tylko udajesz?
Tony: O co ci chodzi?
Natasha: No przecież Willson i Barnes ich zgubili
Sam: Coooo, nie no co ty, my nigdy by nie zgubiliśmy pary nastolatków
Natasha: Po pierwsze słabo wam wychodzi kłamanie zwłaszcza Barnsowi, po drugie jestem szpiegiem wiem jak ktoś kłamie zwłaszcza jak kłamie tak słabo
Tony: Japierdole No jebani debile nawet nastolatków nie umiecie upilnować?!
Bucky: No wiesz tak wyszło, odwróciliśmy się na chwile a och nie było
Tony: Pewnie teraz przez was ktoś ich porwał, albo co gorsza zabił
Steve: Tony, nie za bardzo dramatyzujesz
Tony: Nie, nie za bardzo, to jeszcze dziecki coś mogło im się stać
Peter: Możecie przestać tyle pisać? Telefon mi wibruje jak jebnięty
Tony: O Boże ty żyjesz, a ta twoja dziewczyna jest cała? A może to ona cię porwała?
Peter: I ja i ona żyjemy i nic nam nie jest, jak byliśmy na tym spacerze z Buckym i Samem to poszli do sklepu z grami i powiedzieli że mamy robić co chcemy to poszliśmy do kina i prawie nas wyrzucili bo tak telefon mi wibrował
Tony: Gdzie teraz jesteście?
Peter: Za chwile będziemy w domu
***
Mam nadzieje, że te rozdziały chociaż trochę się wam podobają
CZYTASZ
Marvel Chat vol.2
HumorCo tu dużo pisać. zjebane jest to po całości tak jak poprzednia część, więc jeśli spodobała ci się poprzednia część to zapraszam tutaj💥 🖤początek~14.08.2020 🖤koniec ~ 10.11.2022