Marvel Chat vol.2

chat 7

Użytkownik Bucky Barnes dodał/a do chatu Peter Parker, Clint Barton, Steve Rogers, Pietro Maximoff, Natasha Romanoff, Scott Lang, Wanda Maximoff, Sam Wilson, Bruce Banner

Bucky: Witam na WDŻ z Avengers

Peter: Ja może wyjdę z tąd zanim będzie za późno...

Bruce: Już jest za późno...

Bucky: Pobawimy się w klasę, każdy bawił się w klasę jak był mały

Natasha: Ja się nie bawiłam

Scott: Ja też nie

Peter: Ja nie mam przyjaciół...

Steve: Uciekałem przed bombami

Bucky: Yyy, no dobra mniejsza z tym, teraz się pobawimy w kl

Clint: Damy sobie fajnie nicki?

Bucky: Nie, bo nie chce mi się tego zapamiętywać, jak coś to w trakcie wam coś wymyślę

Pietro: O nie ma tu Starka, ale zajebiście

Bucky: Wiem, zepsuł by całą zabawę

Sam: Jak on by to powiedział, jesteście POJEBANI

Bucky: A wracając, zacznijmy już

Wanda: Czekajcie, muszę iść po popcorn

Bruce: Na lekcji się nie je

Bucky: Po pierwsze to są fajne lekcję i można jeść po drugie ja co drugie zdanie popijam piwem, więc to cud, że w literki trafiam

Wanda: I to się nazywa zarąbisty nauczyciel

Bucky: A już naprawdę wracając do tematu, głównie będziemy uczyć nauczą kluseczkę cynamonową

Clint: O jak słodko do mnie mówisz UwU

Bucky: Nie ty ośle, tylko Peter

Peter: A może ja nie chcę

Bucky: Wczoraj mówiłeś coś innego

Peter: Może dlatego, że byłem pijany

Natasha: Dobrze, że Stark teraz tego nie słyszy

Bucky: Nie obchodzi mnie to, nie ma wycofania się

Peter: Steve? Pomóż

Steve: Sorry, ale jestem za bardzo ciekawy co on wymyśli

Bucky: Widzisz? Wszyscy. Mnie. Popierają.

Pietro: Po co tyle kropek?

Bucky: Mówiłem, że pije piwo co drugie zdanie, ale trochę za mało zdań robię to se kropki postawiłem

Scott: I to się nazywa pomysł

Bucky: Dobra, dobra to miało być WDŻ a od 15 minut piszemy bez sensu

Peter: Mi się tam podoba

Bucky: Eee gadasz od rzeczy, WDŻ jest fajne

Peter: Ja to w szkole inaczej zapamiętałem i nie było tak fajnie

Sam: To znaczy?

Peter: No spróbuj się skupić na lekcji jak zaraz za tobą jakąś para się pieprzy i każdy ma w to wywalone

Scott: XD ale pojebane

Bucky: No to się nazywają zadania praktyczne, do których mam nadzieję, że przejdziemy

Peter: ;-;

Bucky: Będziesz mieć łatwiej, pokazali ci jak to się robi

Peter: Taaa

Wanda: Ej no, na razie nie zbyt to ciekawe, a popcorn mi się już kończy

Pietro: Ej siostra, ty serio przesadzasz z tym popcornem

Wanda: Nie mów mi z czym przesadzasz, bo na ziemi będziesz spać

Pietro: Tak właściwie to śpię, nie mam swojego pokoju, a ty się rozkładzie na całe łóżko

Wanda: O no to w takim razie będziesz spać na zewnątrz

Bucky: O tu możemy zacząć, pierwsza zasada nie wkurwiaj dziewczyny bo z seksu nici

Peter: I tak tego nie słucham

Bucky: To oblejesz test praktyczny, nie przychodzi potem do mnie, że za dziewięć miesięcy zostaniesz ojcem

Peter: WTF

Bucky: Ej, no chyba, że chcesz się pieprzyć z mikrofalą jak Clint

Clint: Wcale się z nią nie pieprzyłem, do ślubu nawet nie doszło bo Tony ją wyrzucił przez okno

Bucky: No więc chyba, nie chcesz skończyć tak jak Clint, bez dziewczyny

Peter: Ale wy pamiętacie, że ja mam dziewczynę, co nie?

Bucky: To i lepiej, praktyczne szybciej zaliczysz

Pietro: I ją przy okazji też XD

Bucky: Zaliczysz dwa w jednym

Peter: A możemy dokończyć jutro, zmęczony jestem

Scott: Weź chociaż na chwilę nie marudź

Bucky: Dobra, niech ci będzie, ale jutro nie ma zmiłuj się

Peter: Ta dobra, dobranoc i w ogóle

***
Podobało się? XD

Chcecie więcej takich?