Chat 53

129 10 14
                                    

Użytkownik Peter Parker dodał/a do chatu Wanda Maximoff, Steve Rogers, Clint Barton, Tony Stark, Natasha Romanoff, Pietro Maximoff, Scott Lang, Bucky Barnes, Sam Wilson, Bruce Banner

Peter: Witam wszystkich

Bucky: Jezu, jest trzecia w nocy na chuj ten jebany chat

Scott: Po co wzywasz samego siebie?

Bucky: O chuj ci chodzi?

Scott: No napisałaś Jezu, a ty wyglądasz jak Jezus. Może nawet nim jesteś

Sam: No stary, trochę racji ma, weź zetnij te kłaki

Bucky: Odpierdolcie się ode mnie i od moich włosów, ja potrzebuje spać, bez snu nie będę wyglądać tak zajebiście

Pietro: W takim razie chyba nie śpisz, bo do zajebistości to ci dużo brakuje

Bucky: Kurna, Wanda dlaczego ten twój pieprzony brak jest z nami ponad rok jak miał być na tydzień

Wanda: Zadawałam sobie to samo pytanie kiedy mieścimy po trzy lata, a ta gnida dalej z nami mieszkała

Steve: Zamknąć mordy. Co chciałeś Peter?

Peter: A nic ważnego, po prostu chciałem spytać gdzie jesteście

Natasha: A gdzie mielibyśmy być? Jest trzecia w nocy wszyscy śpią

Clint: Ja nie śpię, chcecie wiedzieć co robię

Bruce: Nikt tego nie chce wiedzieć Clint

Clint: Morda, i tak wam powiem. Właśnie założyłem hodowle pająków, ale dwa mi gdzieś spierdoliły

Bucky: Kurwa, ty jebany debilu, na chuj ci hodowla pająków?

Clint: No bo w mieście jest ich pełno i są bezdomne to wziąłem pare, a no i Sam nie umie sprzątać to u nas tez się pare znalazło

Sam: Co przepraszam bardzo? Ja nie umiem sprzątać? Po pierwsze to nie jestem pokojówką, po drugie to w traktujecie ten dom jak śmietnik, a po trzecie to jak coś ci nie pasi to chodź na solo

Clint: Jak ci z łuku przyjebie to się nie pozbierasz

Wanda: Niby piszecie, a ja i tak słyszę wasze irytujące głosy

Peter: To co nie przyjdziecie to tego opuszczonego budynku?

Bruce: Na chuj tam poszłeś?

Peter: Pan drugi Clint mnie tam zabrał, powiedział, że potem do nas dołączycie, ale nie wiem po co mnie związał

Tony: UBIERAĆ SIĘ KURWA, JUŻ TO NIE SĄ ĆWICZENIA, TRZEBA GO RATOWAĆ, ALE TO JUŻ, RUSZCIE SIĘ KURWA

Clint: No i nici z tej terapii, a był taki spokojny

Tony: NIE SŁYSZELIŚCIE CO POWIEDZIAŁEM!?

Tony: Nie martw się Peter zaraz cię zabierzemy od tego chuja, ja wiedziałem, że coś z nim nie tak

Peter: Dobra to czekam, tylko weźcie sok pomarańczowy bo chce mi się pić

***

Surprise motherfuckers

Bosz jak ja dawno chatu nie pisałam, jakoś mnie tak natchnęło XD

No to tak po ponad pół rok wracam do was z kolejnym chatem, idk kiedy będzie następny, możliwe że za kolejne pół roku XD

Mam nadzieje, że ktoś tu jeszcze jest

See you soon

Marvel Chat vol.2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz