chat 18

360 23 8
                                    

Użytkownik Tony Stark dodał/a do chatu Loki Odynson, Peter Parker

Tony: Słuchaj rogacz, pierwsze ukradłeś mi mikrofale, a teraz dzieciaka, nie chcę mi się powtarzać tego drugi raz

Peter: Clint też tu był

Tony: Był? Jak to był? To już nie ma?

Loki: Nie, nie ma, nie widziałem bardziej nienormalnego człowieka od niego, nie idzie z nim wytrzymać

Tony: Gdzie jest w takim razie?

Loki: Do domu go odesłałem, co się z nim męczyć będę

Tony: Dobra o Clinta to ja się nie martwię, jest głupi, e da sobie radę... chyba, no e dzieciaka oddaj

Loki: Nie

Tony: Tak myślałem, że się dogadamy, czekaj co? Jak to nie?

Loki: No nie, fajny dzieciak, zostaje ze mną

Tony: Przecież masz Thora

Loki: Thor to pół główek, lubię go, ale go nie lubię

Tony: Lubię go, e go nie lubię, też mi wyjaśnienie, co chcesz w zamian za dzieciaka?

Peter: Nie jestem już dzieckiem

Tony: Ta, weź się zamknij, bo ja się tu o ciebie targuje, a jak wrócimy do domu to będziesz w zamkniętym pokoju bez okien i wifi siedzieć

Peter: Lokiii, nie pozwól mnie zabrać, ja nie chcę

Loki: Spokojnie młody nie oddam cię

Tony: Ej, tylko ja go mogę nazywać młody

Peter: Nie prawda, wszyscy mnie tak nazywają

Tony: No weź, Pete wszyscy tam n ciebie czekają

Peter: Tym bardziej podziękuję, zostaje tutaj, może na święta wrócę

Loki: Nie wiem co to święta, ale mogą być tu u nas

Tony: No ja nie mogę, mikrofalą nie stawiała takiego oporu, i po co ja go adoptowałem, jeszcze brakuje tam Morgan, Pepper.to by mnie chyba zabiła jak bym dwójkę zgubił

Peter: Właśnie mogłam jeszcze Morgan wziąść

Tony: Nie zachowuj się jak pięciolatek i wracaj na tych miast,nie jesteś dorosły, masz się mnie słuchać

Loki: Ale on nudny

Peter: No właśnie wiem i to strasznie

Tony: Peter, twoja ciotka i Pepper mnie zabiją no i Wanda, Natasha i Steve pewnie też, chcesz tego?

Peter: Kupię ci jakieś ładne kwiatki na grób, tulipany mogą być?

Tony: Ja kiedyś się wykończę

Loki: Chciałbym to zobaczyć

Tony: To sobie jeszcze trochę poczekasz

Loki: A szkoda

Tony: Peter, co mam zrobić żebyś wrócił?

Peter: Powiedział bym żeby w domu było normalnie, no e to nie jest możliwe, więc chcę Lokiego u nas

Tony: Coo?! Żeby było jeszcze bardziej nie normalnie? Oszalałaś, ja go nie biorę, tam i bez niego jest patologia

Peter: No to nie wracam bez niego

Tony: Peter, przecież ty masz szkołę

Peter: No proszę, będzie w moim pokoju, będzie grzeczny, będę go wyprowadzać

Loki: Ej, ja nie jestem psem

Tony: Dobra niech będzie, ale jak tylko mnie wkurzy to wylatuje

Peter: Nie wkurzy obiecuję, będzie grzeczny

Loki: Oczywiście będę grzeczny jak aniołek... z rogami

Tony: Muszę się znów umówić do psychologa Ugh bo zwariuje

***

No to ten nowy rozdział, jeśli ktoś to czyta

A tak w ogóle to mam taki od jakiegoś czasu depres mood :(

Przytuli ktoś?

Marvel Chat vol.2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz