Chat 29

292 17 11
                                    

Użytkownik Clint Barton dodał/a do chatu Tony Stark, Natasha Romanoff, Bucky Barnes, Steve Rogers, Wanda Maximoff, Pietro Maximoff, Sam Willson, Bruce Banner, Scott Lang

Tony: Proszę cię, nie mam znów ochoty na te twoje głupie pomysły

Clint: Porwałem Petera chce $20

Tony: Czekaj, co?

Clint: Porwałem Petera, twojego syna i jeśli chcesz go zobaczyć musisz mi dać 20 dolców

Pietro: Mogę już zacząć szukać jakiegoś psychiatryka

Bucky: Dla siebie? A i owszem

Pietro: Dla ciebie bo zaczynasz mnie wkurwiać

Wanda: O dawno dramy nie było, idę po popcorn

Scott: Ja też chce

Wanda: Nie dla mrówek popcorn, dla Wandy, idź i sobie kup

Scott: Wredna jesteś

Pietro: Ma to po mnie

Wanda: Spierdalaj i idź się kłócić dalej, bo chyba na coś robię ten popcorn

Bruce: Clint, brałeś coś?

Clint: No zabrałem Petera, ile razy mam to jeszcze powtarzać

Sam: Zdziwiłbym się jak by w tym domu ktoś nie brał XD

Clint: Wszyscy kradną Petera?

Natasha: Tak, Peter jest taki zajebisty, że wszyscy go chcą

Steve: Uspokójcie się wszyscy

Bucky: Dyrygent się znalazł, to wolny kraj

Steve: TAK, OCZYWIŚCIE, ŻE TO WOLNY KRAJ, AMERYKA TO WOLNY KRAJ, WALCZYŁEM O TO I TERAZ TO WOLNY KARJ

Bucky: Ale fajnie

Tony: Clint, jeszcze raz, dlaczego porwałeś Petera?

Clint: Bo chce kasy, a dlaczego się porywa ludzi? No dla okupu

Tony: Przecież ty go widzisz na codzień i masz swoją wypłatę, na chuj go porwałeś

Clint: Tak mi się zachciało

Natasha: Można od tak porywać ludzi, a jak ja chce kogoś zbić to nie mogę? Steve chujowo ten twój wolny kraj, słabo walczyłeś

Steve: To idź i sama sobie walcz o wolny kraj

Natasha: A żebyś wiedział, że pójdę, nikt więcej mi ekspresu do kawy nie zepsuje

Steve: To idź

Natasha: Mam tylko jedno małe pytanko

Steve: Jakie?

Natasha: Gdzie mam iść o to walczyć?

Steve: U Buckiego, to wszystko jego wina, że psują ci ekspres do kawy, musisz go obalić

Natasha: BARNES! Idę po ciebie!

Bucky: Dlaczego ty mi to robisz?

Steve: Za to, że w tamtym tygodniu zjadłeś mój budyń i powiedziałeś, że to tylko budyń

Bucky: To jest powód by nasyłać na mnie Natashe?

Steve: MIAŁEM OCHOTĘ NA TEN BUDYŃ, OK?

Wanda: Potrzebuje więcej popcornu

Tony: Przerywacie mi konwersacje z porywaczem, tu chodzi o życie mojego dziecka

Sam: Jaki porywacz? To tylko Clint

Tony: Zamknij pysk Willson

Clint: Pieniądze zostaw w mikrofali, żadnych glin inaczej młody zginie

Tony: O nie, ale się boje, tylko nic nie rób mojemu małemu synkowi

Clint: O szóstej po południu chce widzieć kasę w mikrofali

Tony: A kiedy odzyskam Petera?

Clint: Jak skończymy wycinać wróżki z papieru, spokojnie wróci na kolacje, ŻADNYCH GLIN!!

Tony: Ta wiem

Clint: I masz przyjść sam

Tony: Jak mam przyjść sam jak mieszkamy z dziewięcioma osobami poza mną, tobą i Peterem, Natasha o tej porze będzie jadła wszystkie słodycze jakie są w kuchni, albo jak ona to mówi TO JEST KURWA ZDROWE I SIĘ KURWA NIE CZEPIAJ BO CI PRZYPIERDOLE  no chyba, że będzie zajęta biciem Barnsa na kwaśne jabłko

Clint: To ją zabiję

Tony: Serio?

Clint: Nie, boje się jej, ale przyjdź sam

Użytkownik Tony Stark dodał/a do chatu Peter Parker

Tony: Gdzie jesteś młody?

Peter: W piwnicy siedzimy, siedzę z Clintem i robię kartkę dla ciebie

Tony: Naprawdę słodkie, ale wracaj na górę

Peter: Ale jeszcze nie skończyłem

Tony: Skończysz w swoim pokoju, już na górę

Peter: Już idę

Clint: A moje 20 dolców?

Tony: Dostaniesz dolara i nie marudź

Clint: Ale ja chce 20

Tony: Dostaniesz dolara, bo inaczej ty płacisz za naprawę ściany

Clint: Okej dolar może być

***
Nie miałam za fajnego dnia, ale może komuś poprawiłam dzień tym rozdziałem

Możecie dawać pomysły na następne \_/

Marvel Chat vol.2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz