Coś było nie tak.
Finn poczuł to wyraźnie. W jednym momencie siedział podczas obrad tuż obok Poego i dyskutowali o walucie, gdy nagle przed jego oczami pojawiła się Rey. Mignęła na sekundę i zniknęła, nie zostawiając żadnej wiadomości. Jednak mógłby przysiąc, że widział wyraźnie jej zaniepokojoną twarz.
Poe zauważył jego nagłe zmieszanie i posłał mu znaczące spojrzenie. Finn pochylił się nieznacznie w jego stronę.- Muszę iść - szepnął poufnie i kiwając sztywno pozostałym uczestnikom obrad, wycofał się z pomieszczenia.
- Drzwi zasunęły się za nim, oddzielając go od rozmów i czujnych spojrzeń. Rozejrzał się na boki, by upewnić się, że korytarz jest pusty. Próbował skoncentrować się na Rey i wezwać ją przez Moc, ale odpowiedziała mu cisza. Nie był z nią tak związany jak Ben i nie miał takiej siły, która pozwoliłaby mu pokonać dzielący ich dystans. Jednak próbował i próbował, aż opadł z sił.
- Zaczął zastanawiać się co zrobić. Wyraźnie poczuł, że coś dziwnego i niepokojącego wydarzyło się z Rey. Nie mógł znieść swojej bezradności.
Nie zastanawiając się za wiele zdecydował, że warto zaryzykować i skorzystać z nadajnika namierzającego statek Bena. Szybko odnalazł kwatery przyjaciela i wszedł do środka. Wewnątrz panował lekki nieład. Łóżko było pozostawione w nieładzie, na poduszce leżał mundur. Drzwi do szafy były otwarte i zwisały z nich kolejne ubrania. Na stole zasłanym papierami stały naczynia.
Przeklął w myślach bałaganiarstwo mężczyzny. W takim nieładzie nic nie znajdzie. Poczuł zdenerwowanie.
Użyj Mocy - usłyszał nagle w głowie głos. Jego oczy rozszerzyły się w szoku. Jednak nie tracił czasu, by zastanowić się w jaki sposób go usłyszał. Po prostu posłuchał - to zazwyczaj było najlepszą opcją jeżeli w temacie była Moc.
Wyciągnął dłoń przed siebie, wkładając cały wysiłek w wyobrażenie sobie tego niewielkiego, kulistego przedmiotu, leżącego w jego dłoni. Przymknął powieki, stękając z wysiłku. Pot zaczął skraplać się na jego czole, gdy nagle poczuł ciężar metalowej sfery w dłoni. Z triumfalnym uśmiechem zacisnął pięść wokół niej i schował do kieszeni.- Przyszedłeś mi posprzątać? - usłyszał za sobą. Zaklął cicho pod nosem odwracając się powoli w stronę opartego nonszalancko o framugę drzwi Poego. Z dłońmi w kieszeniach i swoim markowym uśmieszkiem na twarzy wyglądał niemal beztrosko. Jednak czujne spojrzenie mówiło jasno, że wszystko widział i nie da mu wyjść stąd bez porządnego wyjaśnienia.
- Mógłbyś czasami wywietrzyć - mruknął w odpowiedzi, strzelając oczami na boki. Wyjaśnisz mi po co ci to? - powiedział unosząc brew podchodząc o krok bliżej, patrząc na przyjaciela wyczekująco. - Swoją drogą fajna sztuczka.
- Dzięki - mruknął Finn. - Muszę pilnie znaleźć Rey... - zaczął.
- Ja też - wszedł mu w zdanie.
- Czekaj, co? - jego głos pełen sceptycyzmu. Poe nie mógł wiedzieć tego, co on wiedział. Generał skinął, jakby nieświadomie potwierdzając jego myśli.
- Po tym jak wyszedłeś musiałem awaryjnie przerwać obrady. Otrzymaliśmy sygnał z planety, która zniknęła z map kilka lat temu. Wszyscy myśleliśmy, że została zniszczona...
- Czego chcieli? - Finn miał złe przeczucia.
Nie wiem, kto nadał sygnał, ale wzywał do pilnego kontaktu z Rey... Takiego systemu nadawania nie używamy od dekad...
***Obudził się z dziwnym uczuciem niepokoju. Otworzył oczy i spojrzał na Rey. Leżała wtulona w jego tors i zdawała się spać głęboko. Coś ciepłego i miłego rozpłynęło się w jego piersi, gdy dotarło do niego jak pełna zaufania i piękna była ich relacja.
Jednak coś było nie tak. Czuł to wyraźnie. Coś się wydarzyło. Zdenerwowanie nie pozwoliło mu zasnąć ponownie. Próbował delikatnie wedrzeć się do jej myśli, ale zrezygnował. W końcu sam nie lubił gdy ona robiła to bez jego zgody.
Wyplątał się z jej uścisku, przykrywając ją szczelnie. Zatrzymał się na moment by spojrzeć na jej spokojną twarz obsypaną ciemnymi włosami. Najmniejszy z uśmiechów zagościł na jego ustach nim wyszedł.
CZYTASZ
Pomiędzy | Reylo
FanfictionCiemne spojrzenie tych znajomych oczu przewiercało ją na wylot, unieruchamiając i odbierając mowę. Czy on też ją widział? /// Star Wars po ep. IX #4 w Reylo - 31.01.2020