Pov : Naruto
Stwierdziliśmy że przyjęcie będzie w domu Sakury , bo ta akurat jest na misji. Mi i Hinacie pomagali Kiba , Ino , Sai , Lee , Shikamaru oraz Tenten. Wszyscy bardzo cieszyli się z naszego pomysłu , lecz była jeszcze jedna osoba do zaproszenia... Sasuke.
- Kto dzwoni po Sasuke? - spytałem
- Nie możesz ty? - powiedział Kiba
- Znaczy no.... A nie możecie wy ? - powiedziałem zakłopotany
- Naruto.. ale ty kłopotliwy , Tenten zadzwoń po Sasuke - odpowiedział Shikamaru po czym poszedł rozwieszać balony
- Okej! To ja idę po przekąski - powiedziałem po czym wybiegłem do sklepu
--------------------
-Słuchajcie! Sakura już wraca z misji - krzyknęła Ino
- Co?!? Gdzie ten Sasuke! Wszystko gotowe tylko jego nie ma ! - powiedziałem i zacząłem chodzić nerwowo po pokoju
- Już jestem - powiedział Sasuke i usiadł na kanapę
- Nareszcie! A teraz chodź sie schować - powiedziała Ino i razem z innymi schowała się za kanapą
Pov : Sakura
Wròciłam do domu gdzie zastałam otwarte drzwi. Rodzicòw miało nie być więc się przestraszyłam że ktoś włamał się do mieszkania, jednak na lampach były porozwieszane balony a na stole było pełno przekąsek.
- Niespodzianka!
Po tym okrzyku zobaczyłam moich przyjaciòł wyskakujących zza kanapy.- Cieszymy się że ukończyłaś nową technikę ! - krzyknęli wszyscy oprucz dwòch osub , Shikamaru ktòry po prostu jest leniem i Sasuke ktòry spokojnie siedział przyglądając się mojemu mieszkaniu.
- Jejku dziękuję wam! - powiedziałam i zaczęłam tulić wszystkich po kolei
Pov : Sasuke
Siedziałem spokojnie na kanapie przyglądając się sytuacji , cieszyłem się że moja przyjaciòłka jest szczęśliwa ale nie chciałem tego pokazywać. Po chwili od zaczęcia przyjęcia dosiadł się do mnie Naruto z dwiema szklankami sake w ręku.
- Trzymaj - powiedział i podał mi szklankę
- jesteśmy niepełnoletni - odpowiedziałem
- Bez przesady , bierz - powiedział i wepchnął mi szklankę w rękę
- ehh no dobra - powiedziałem i wziąłem szklankę w rękę
Bawiliśmy się do pòźna w nocy , ja z Naruto byłem pijany a Ino I Sakura śpiewały coś w kuchni . Hinata stwierdziła że ładnie śpiewają więc zaczęła je nagrywać i sama coś śpiewać. Shikamaru i Kiba grali w karty , z czego Tenten I Sai pilnowali Lee aby się nie upił. W pewnym momencie straciłem trochę panowanie nad sobą i przytrzymałem Naruto przy ścianie , on też był pijany więc tylko zaplutł ręce na mojej szyi i zaczął mnie całować. Chciałem aby ta chwila trwała wieki , po pocałunku zacząłem lekko całowaç jego szyję przez co on lekko mruczał.
Pov : Shikamaru
Grałem spokojnie z Kibą w karty gdy nagle usłyszałem dziwne mruczenie z korytaża. Powiedziałem Kibie że idę coś sprawdziç i poszedłem a korytaż , zastałem tam Naruto i Sasuke całujących się.
-Matko.. nie trzeba było ich upijać - szepnełem pod nosem i wròciłem do Kiby
- No i co tam było ? - spytał Kiba
- Ehh... Lepiej nie wiedzieć ale jeśli chcesz to możesz iść sprawdzić - powiedziałem po czym wròciłem do gry
Pov : Sasuke
Całowaliśmy się tak aż nie otworzyłem drzwi od sypialni. Żuciłem Naruto na łòżko po czym zdjąłem swoją i jego koszulkę. Czułem że to będzie jedna z lepszych nocy mojego życia.
--------------------------------
Pov : Naruto
Obudziłem się bez koszulki na czyjmś łòżku , nagle poczułem że się do kogoś przytulam. To był Sasuke , momentalnie wszystko sobie przypomniałem i spaliłem buraka.
- S-sasuke.. - szepnąłem i zacząłem szturchać kolegę
- N-naruto... Przynieś wody plis.. - powiedział po czym go walnąłem
- Ała! Za co? - powiedział i otworzył oczy
- No nie wiem wiesz ,może dlatego że budzisz się obok swojego przyjaciela po imprezie i nic sobie z tego nie robisz! - krzyknąłem na niego zdenerwowany
- Po pierwsze nie drzyj się no obudzisz innych a po drugie było fajnie - powiedział
- He?! Człowieku jesteśmy przyjaciòłmi! - powiedziałem zdenerwowany
- wczoraj jakoś jęczałeś ze szczęścia - powiedział czym doprowadził mnie do kolejnych rumieńcòw
- P-przestań! Byłem pijany .. - powiedziałem i spòściłem głowę
Nagle poczułem że Sasuke kładzie mi się na kolanach , po czym zaczął mnie lekko całować po nogach.
- Sasuke ... - szepnąłem i znòw oblałem się rumieńcem
- Cicho chodź jeszcze spać - powiedział i okrył mnie kołudrą
Wtuliłem się w Sasuke i poszedłem dalej spać , miejmy tylko nadzieję że nikt nas nie nakryje.
--------------------------------------------
Przepraszam za tak kròtki rozdział ale jestem troszkę chora , przynajmniej wraca mi wena :') Dobra nie będę się rozpisywać i tylko powiem że chyba zacznę pisać też inne książki. Bayooo( ꈍᴗꈍ)
CZYTASZ
SasuNaru / przeciwieństwa się przyciągają
Fanfiction/Sasuke jest już w wiosce / nigdy nie poszedł do orochimaru (to zależy od ciebie) . . . . Historia opowiada o dwóch ninja Konohy. Są oni przyjaciółmi od najmłodszych lat , jednak powoli zaczynają czuć do siebie coś więcej. . . . . Najnowszą okładk...