~10~

871 44 46
                                    

Pov : Naruto

Stwierdziliśmy że przyjęcie będzie w domu Sakury , bo ta akurat jest na misji. Mi i Hinacie pomagali Kiba , Ino , Sai , Lee , Shikamaru oraz Tenten. Wszyscy bardzo cieszyli się z naszego pomysłu , lecz była jeszcze jedna osoba do zaproszenia... Sasuke.

- Kto dzwoni po Sasuke? - spytałem

- Nie możesz ty? - powiedział Kiba

- Znaczy no.... A nie możecie wy ? - powiedziałem zakłopotany

- Naruto.. ale ty kłopotliwy , Tenten zadzwoń po Sasuke - odpowiedział Shikamaru po czym poszedł rozwieszać balony

- Okej! To ja idę po przekąski - powiedziałem po czym wybiegłem do sklepu

--------------------

-Słuchajcie! Sakura już wraca z misji - krzyknęła Ino

- Co?!? Gdzie ten Sasuke! Wszystko gotowe tylko jego nie ma ! - powiedziałem i zacząłem chodzić nerwowo po pokoju

- Już jestem - powiedział Sasuke i usiadł na kanapę

- Nareszcie! A teraz chodź sie schować - powiedziała Ino i razem z innymi schowała się za kanapą

Pov : Sakura

Wròciłam do domu gdzie zastałam otwarte drzwi. Rodzicòw miało nie być więc się przestraszyłam że ktoś włamał się do mieszkania, jednak na lampach były porozwieszane balony a na stole było pełno przekąsek.

- Niespodzianka!

Po tym okrzyku zobaczyłam moich przyjaciòł wyskakujących zza kanapy.

- Cieszymy się że ukończyłaś nową technikę ! - krzyknęli wszyscy oprucz dwòch osub , Shikamaru ktòry po prostu jest leniem i Sasuke ktòry spokojnie siedział przyglądając się mojemu mieszkaniu.

- Jejku dziękuję wam! - powiedziałam i zaczęłam tulić wszystkich po kolei

Pov : Sasuke

Siedziałem spokojnie na kanapie przyglądając się sytuacji , cieszyłem się że moja przyjaciòłka jest szczęśliwa ale nie chciałem tego pokazywać. Po chwili od zaczęcia przyjęcia dosiadł się do mnie Naruto z dwiema szklankami sake w ręku.

- Trzymaj - powiedział i podał mi szklankę

- jesteśmy niepełnoletni - odpowiedziałem

- Bez przesady , bierz - powiedział i wepchnął mi szklankę w rękę

- ehh no dobra - powiedziałem i wziąłem szklankę w rękę

Bawiliśmy się do pòźna w nocy , ja z Naruto byłem pijany a Ino I Sakura śpiewały coś w kuchni . Hinata stwierdziła że ładnie śpiewają więc zaczęła je nagrywać i sama coś śpiewać. Shikamaru i Kiba grali w karty , z czego Tenten I Sai pilnowali Lee aby się nie upił. W pewnym momencie straciłem trochę panowanie nad sobą i przytrzymałem Naruto przy ścianie , on też był pijany więc tylko zaplutł ręce na mojej szyi i zaczął mnie całować. Chciałem aby ta chwila trwała wieki , po pocałunku zacząłem lekko całowaç jego szyję przez co on lekko mruczał.

Pov : Shikamaru

Grałem spokojnie z Kibą w karty gdy nagle usłyszałem dziwne mruczenie z korytaża. Powiedziałem Kibie że idę coś sprawdziç i poszedłem a korytaż , zastałem tam Naruto i Sasuke całujących się.

-Matko.. nie trzeba było ich upijać - szepnełem pod nosem i wròciłem do Kiby

- No i co tam było ? - spytał Kiba

- Ehh... Lepiej nie wiedzieć ale jeśli chcesz to możesz iść sprawdzić - powiedziałem po czym wròciłem do gry

Pov : Sasuke

Całowaliśmy się tak aż nie otworzyłem drzwi od sypialni. Żuciłem Naruto na łòżko po czym zdjąłem swoją i jego koszulkę. Czułem że to będzie jedna z lepszych nocy mojego życia.

--------------------------------

Pov : Naruto

Obudziłem się bez koszulki na czyjmś łòżku , nagle poczułem że się do kogoś przytulam. To był Sasuke , momentalnie wszystko sobie przypomniałem i spaliłem buraka.

- S-sasuke.. - szepnąłem i zacząłem szturchać kolegę

- N-naruto... Przynieś wody plis.. - powiedział po czym go walnąłem

- Ała! Za co? - powiedział i otworzył oczy

- No nie wiem wiesz ,może dlatego że budzisz się obok swojego przyjaciela po imprezie i nic sobie z tego nie robisz! - krzyknąłem na niego zdenerwowany

- Po pierwsze nie drzyj się no obudzisz innych a po drugie było fajnie - powiedział

- He?! Człowieku jesteśmy przyjaciòłmi! - powiedziałem zdenerwowany

- wczoraj jakoś jęczałeś ze szczęścia - powiedział czym doprowadził mnie do kolejnych rumieńcòw

- P-przestań! Byłem pijany .. - powiedziałem i spòściłem głowę

Nagle poczułem że Sasuke kładzie mi się na kolanach , po czym zaczął mnie lekko całować po nogach.

- Sasuke ... - szepnąłem i znòw oblałem się rumieńcem

- Cicho chodź jeszcze spać - powiedział i okrył mnie kołudrą

Wtuliłem się w Sasuke i poszedłem dalej spać , miejmy tylko nadzieję że nikt nas nie nakryje.

--------------------------------------------

Przepraszam za tak kròtki rozdział ale jestem troszkę chora , przynajmniej wraca mi wena :') Dobra nie będę się rozpisywać i tylko powiem że chyba zacznę pisać też inne książki. Bayooo( ꈍᴗꈍ)

SasuNaru / przeciwieństwa się przyciągają Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz