6:00"
Pov : Naruto
Obudziłem się przez głośnie pukanie do moich drzwi , a więc wstałem i poszedłem sprawdzić kto zawraca mi głowę o tej godzinie .
- Sasuke , co ty tu robisz o tej godzinie ? - zapytałem zdziwiony
- Przyszedłem zabrać cię na ramen bo dziś ciężki trening a musisz mieć siłę, więc wstawaj młotku
Nie dowierzałem w to co słyszę , czy on chce postawić mi ramen?? Nawet jak go proszę to mówi że wydaje pieniądze na lepsze rzeczy a tutaj nagle sam mi chce go postawić?
- No okej , poczekaj tutaj zaraz jestem tylko się ubiorę - odpowiedziałem i pobiegłem szybko do pokoju się ubrać
Time Skip*
Pov : Sasuke
Byliśmy na tym ramenie a ja czułem że chyba wydam na tego młotka cały hajs , ale cóż sam się na to pisałem.
- Oi Naruto skończyłeś już? Zaraz trening
- Sasuke już kończę , tak wogule dzięki nie sądziłem że kiedykolwiek postawisz mi ramen
-pft - burnąłem pod nosem
Zanim się skapnąłem Naruto wciągnął 3 miskę ramenu , z racji tego że było już późno pociągnąłem go za rękaw i poszliśmy na trening.
Skip time (cały czas Pov Sasuke)
Razem z młotkiem dotarliśmy na miejsce treningu gdzie czekała na nas Sakura razem z Kakashim.
- Sasuke-kun , Naruto! Co się stało że się spóźniliście??? - zawołała Z daleka Sakura
- Nic wielkiego - nie mówiłem że postawiłem temu młotkowi ramen bo moja duma by na tym ucierpiała
- No dobrze zaczynajmy Trening - powiedział Kakashi
Skip time (przepraszam leń ze mnie)
Pov : Naruto
Po treningu zaczęło robić się zimno i zaczął padać śnieg ,oczywiście zbliżającą się zima musiała o sobie wspomnieć.
- ugh kto to widział 4 dni przed zimą i już śnieg Dattebayo - powiedziałem zdenerwowany
- Naruto , nie mów że ci zimno - powiedział podśmiechując się Sasuke
- Nie prawda! Ze mną wszystko okej!
Tak naprawdę było mi cholernie zimno ale nie mogłem powiedzieć mu tego w twarz , coś mi nie pozwalało, nagle poczułem że ktoś zakłada na mnie bluze
- Sasuke?!?! Co ty wyprawiasz?!?
- Młotku nie spinaj się widzę że ci zimno a akurat wziąłem dodatkową bluzę i tyle
- Ugh dzięki - powiedziałem pod nosem
Szliśmy chwilę w ciszy aż nie przerwał jej głos Sasuke
- Oi Naruto mogę do ciebie wejść? - spytał sasuke
- hmm no ok , może zaprosimy innych??? - spytałem
- Nie , wolałbym nie
- hmm no ok
Skip time *
Pov : Naruto
Dotarliśmy do domu
- chcesz herbaty Sasuke?
- Tak , słodzoną jedna łyżka
- okej
Robiłem herbatę i co jakiś czas patrzyłem się na Sasuke , był jakby inny taki uśmiechnięty .
- Proszę twoja herbata - podałem herbatę Sasuke
- dzięki Naruto
- Może obejrzymy jakiś film?? - spytałem
- umm okej a jaki??
- może... ,,TO" ???
- a to czasem nie horror?- spytał
- BAKA! MYSLISZ ŻE SIE BOJE ?!??! - krzyknąłem
- już spokojnie , po prostu go obejrzymy - odpowiedział
Skip time *
Pov: Sasuke
Byliśmy chyba w połowie filmu , było już późno więc chciałem mu powiedzieć żebyśmy kładli się spać lecz nagle poczułem coś na ramieniu , to była głowa Naruto . Momentalnie zaczęły mnie piec policzki i nie wiedziałem co zrobić bo ten Młotek przez sen wtulał się we mnie jeszcze bardziej , nie wiedziałem czemu nawet się rumienie lecz to przyszło samo ale po chwili stwierdziłem że jesteśmy przyjaciółmi więc szybko zgasiłem telewizor i zasnąłem w tej pozycji aby nie obudzić Naruto.
Skip time *
Pov : Naruto
Obudziłem się z mojego snu o dużej misce ramenu i nagle poczułem że leżę na czymś ciepłym , gdy zorientowałem się że to Sasuke podskoczyłem jak kot na widok ogórka i kucnołem za kanapą
- Wreszcie się obudziłeś Naruto - odpowiedział kolega
- S-Sasuke??
- Zasnąłeś w takiej pozycji więc nie chciałem cię budzić Młotku - odpowiedział
Wtedy z ulgą odetchnąłem , nie wiedząc czemu w końcu to mój przyjaciel .
------------------------------
Siemka Chmureczki , to moja pierwsza książka i mam nadzieję że się spodoba , jakby były jakieś komplikacje czy zawieszenie powiadomię was o tym a rozdziały będą pojawiać się albo codziennie albo co dwa dni , jeśli będzie dłuższa przerwa to was o tym powiadomię . Będę pisać też inne ale to kiedy indziej . Bayo do następnego !!! ◉‿◉
CZYTASZ
SasuNaru / przeciwieństwa się przyciągają
Fiksi Penggemar/Sasuke jest już w wiosce / nigdy nie poszedł do orochimaru (to zależy od ciebie) . . . . Historia opowiada o dwóch ninja Konohy. Są oni przyjaciółmi od najmłodszych lat , jednak powoli zaczynają czuć do siebie coś więcej. . . . . Najnowszą okładk...