Pov : narrator
Sasuke i Naruto wrócili do wioski. Od czasu balu nie mieli misji w Wiosce piasku , za to było pełno misji w innych wioskach np . Kirigakure. Obaj mieli dla siebie bardzo mało czasu. Sasuke czasem wysyłał kwiaty czy listy dla Naruto, jednak ten nic nie odpowiadał. Ich relacja znacznie się pogorszyła. Kochali się , ale nie mieli dla siebie czasu. Obaj zastanawiali się również czy przemyślenia Naruto z wcześniej nie były jakimś sygnałem, że ta miłość do niczego nie prowadzi. Blondyn zaczął odczuwać czym jest dorosłość. W końcu niedawno skończył 20 lat. Gdy Sasuke i Naruto zaczynali chodzić mieli niecałe 18, byli wtedy świeżo po wojnie. Na przeszkodzie stawało też to że Sasuke również był dorosły a przecież chciał odbudować klan. Brunet był zmieszany, nie wiedział co o tym myśleć. Chłopak właśnie wracał z misji, musiał szczerze porozmawiać z Blondynem. Gdy Uchiha wrócił do wioski odrazu zapukał do drzwi Uzumakiego.
- Masz czas ? - spytał cicho Sasuke
Naruto uśmiechnął się że po tak długim czasie widzi Chłopaka w domu. Rzucił mu się na szyję jednak Sasuke tylko lekko go odepchnął i zrobił poważną minę.
- S-Sasuke? - mruknął Blondyn
- Musimy pogadać - powiedział Uchiha
Obaj skierowali się do salonu by usiąść na kanapie. Patrzyli sobie w oczy milcząc. Przerwę przerwał Sasuke.
- Musimy zerwać - powiedział stanowczo Sasuke
- C-czemu? - Uzumakiego zbytnio to nie zdziwiło , jednak było mu przykro
- Chce odbudować klan , dobrze o tym wiesz - odpowiedział Brunet
- Tak wiem... To musiało się kiedy stać , głupie szczenięce miłości - mruknął Blondyn
- Skoro się rozumiemy mogę iść , trzymaj się - powiedział Uchiha , do Sasuke wrócił stary charakter jednak to nie znaczy że go to nie bolało
Naruto wiedział że do tego dojdzie. Jednak kochał Sasuke , więc ciężko było mu się z tym pogodzić. Przez ostatnie lata Naruto stał się szarą myszką. Pomimo że legendy o bohaterze wioski liścia nadal krążą on nie był już taki szalony jak kiedyś. U niektórych to normalne przy wejściu w etap dorosłości , jednak Naruto wiedział że coś jest nie tak. Postanowił udać się do byłej już Hokage , Tsunade Senju. Może była ona medykiem , jednak znała się trochę na psychologi.
- Babciu Tsunade?.. - powiedział cicho Uzumaki wchodząc do gabinetu lekarskiego
- Co się dzieje Naruto? Łazisz ostatnio taki przygnębiony - - powiedziała Tsunade
- Właśnie po to przyszedłem , chce żebyś mnie przebadała...- mruknął cicho Blondyn
- Mhm.. siadaj - odpowiedziała była Hokage
---------------------
Po godzinie siedzenia i badania w gabinecie lekarskim Naruto przez Tsunade, lekarka mogła łatwo stwierdzić że Blondyn choruje na Depresję. Kobiecie było bardzo smutno , ponieważ blondyn zawsze był wesołym dzieciakiem. Bez wahania przypisała mu terapię , którą prowadziła Shizune. Asystentka byłej Hokage poszła na psychologię , ponieważ było bardzo mało terapeutów w Konohsze. Jak widać teraz jej doświadczenie się przyda.
--------------------
Naruto przeszedł pomyślnie pierwszą terapię. Z racji tego , że z natury jest wesoły odrazu zrobiło mu się lepiej. Uzumaki wracał właśnie do domu , lecz po drodze spotkał Hinate.
- N-naruto-kun słyszałam że zerwałem z Sasuke , bardzo mi przykro - powiedziała nieśmiale dziewczyna
- Nie przejmuj się tym , dam sobie radę - powiedział Blondyn
- C-chciałbyś pójść ze mną na ramen? - spytała Hyuga
- Jasne ! Czemu nie - odpowiedział Naruto
Naruto i Hinata poszli to ichiraku. Blondyn traktował to jako zwykle przyjacielski spotkanie , jednak dziewczyna chciała trochę zbliżyć się do chłopaka. Bardzo chciała go wspierać w trudnych chwilach i być z nim zawsze. Obaj są już dorośli , więc Hinata stwierdziła że to najlepszy czas na związek z ukochanym. Chciała mieć z nim dzieci i żyć szczęśliwie w jakimś spokojnym domku.
- Hinata ty zawsze wiesz jak poprawić mi humor ! - krzyknął zadowolony Chłopak
- N-naprwade? - mruknęła cała czerwona dziewczyna
- Tak.. ale czy ty nie masz gorączki? - spytał zdziwiony Naruto
- N-NIE NIC MI NIE JEST!! - krzyknęła zawstydzona Hinata
- Spokojnie Hinata , może lepiej się przejdziemy ? - zapytał Chłopak
- T-Tak świetny pomysł!!- odpowiedziała Hyuga
-----------------------
W tym samym czasie Sasuke rozmawiał z Sakurą. Chciał razem z nią odbudować klan , pomimo że nie kochał jej tak jak Naruto to była całkiem miła i pracowita. Często jednak była również wkurzająca , ale brunet nie miał innego wyjścia.
- Sakura , chciała byś ... Być moja dziewczyną? - spytał sztucznie zarumienione Sasuke
- Sasuke-kun??.. Tak! - krzyknęła zadowolona Rózowo-włosa
Sasuke pocałował niechętnie Sakure. Wiedział że kiedyś to nadejdzie , zastanawiał się tylko czemu to on musiał się poświęcić.....
-----------------------------------------------
Siemka Kwiatki :> spokojnie to nie koniec książki... Nie zostawię was tak przecież ;) czekajcie na kolejne rozdziały bo wielkimi krokami zbliżamy się do końca! Bayoo
CZYTASZ
SasuNaru / przeciwieństwa się przyciągają
Fanfic/Sasuke jest już w wiosce / nigdy nie poszedł do orochimaru (to zależy od ciebie) . . . . Historia opowiada o dwóch ninja Konohy. Są oni przyjaciółmi od najmłodszych lat , jednak powoli zaczynają czuć do siebie coś więcej. . . . . Najnowszą okładk...