30

1.4K 63 6
                                    

- Wstawaj, za 3 godziny jedziemy - Obudził mnie Suga

- A ten...- Chciałam zapytać

- Nie Jungkook nie chce z tobą rozmawiać- Westchnął Suga

Po naszej serii bardzo bardzo zachłannych pocałunków powiedziałam mu, że to nie wypali. Całowałam go lecz przed oczyma miałam Jimina... Tak bardzo za nim tęsknię

- Idę tam - Powiedziałam i wyszłam z pokoju w strone pokoju Jungkooka

- Możesz się wreszcie opamiętać - Weszłam z buta do jego pokoju

- O co Ci chodzi? - Spytał Jungkook nawet na mnie nie patrząc

- Od kilku dni mnie ignorujesz- Powiedziałam zła

- Wydaję Ci się - Jungkook nadal nie przestawał się pakować i na mnie nie patrzył

- To kurwa na mnie spójrz!- krzyknęłam. Jk się odwrócił a ja zamarłam... Miał podbite oko
-Kto ci to zrobił?! - Usiadłam obok niego

- Już wiesz dlaczego się nie odzywam?! - krzyknął - Od początku wiedziałem, że to będzie tylko jednorazowe! Nie chciałem się pokazywać bo bałem się, że będziesz chciała go szukać - Lekko się uspokoił

- Kto ci to zrobił do chuja wafla?!-Krzyknęłam

- Twój jebany ex wielki Pan Kai wybawca od grzechów świata kurwa - Krzyknął Jk i zamknął walizkę i wyszedł z pokoju - Ty też powinnaś się już ogarniać - krzyknął

Poszłam do mojego pokoju po czym zaczęłam się pakować. Gdy już to zrobiłam pomalowałam się lekko i ubrałam po czym wrzuciłam kosmetyczkę do walizki i ją zamknęłam.

- Już jestem gotowa- powiedziałam i wyszłam do przedpokoju gdzie chłopaki właśnie się ubierali

- Ubieraj się i do Busaaaaaaaan - powiedział uradowany Suga

- Tia - Wymruczał Jungkook i wziął moją walizkę

- Co ty robisz - złapałam go a ramię

- Włożę Ci ją do bagażnika - Powiedział i lekko wyrwał się z mojego objęcia

- Oh mogę ją sama zanieść nie jestem kaleką - Powiedziałam i się uśmiechnęłam. Jungkook tylko się odwrócił i wyszedł z mieszkania a ja westchnęłam

- Chodź usiądziesz z przodu, żeby mieć lepsze widoczki na swojego '' Przyjaciela'' - Powiedział Suga i zrobił cudzysłów z palców

- Taaaa ale i tak bym siedziała z przodu- Mruknęłam - Nie dla tego, że chce na niego patrzeć - Krzyknęłam i wyszłam z domu

***

-

Jeszcze godzina - Powiedział Jungkook i położył rękę na moim udzie

- To dobrze - Mruknęłam z przyjemności bo jeździł nią w górę i dół

- Myślisz, że jak go znajdziesz to wszystko sie ułoży?- Zapytał

- Nie ale przynajmiej strzele mu z liścia- zaśmiałam się a Jk się uśmiechnął

- Tae chce nas odwiedzić, gadałem z nim wczoraj i się martwi - Powiedział

- Chętnie się z nim zobaczę bo tęsknię- Westchnęłam- Nie musi sie martwić, jestem bezpieczna a nawet bez was bym sobie poradziła- Powiedziałam lekko zasypiając pod wpływem dotyku chłopaka

- Niech Ci będzie- Powiedział Jungkook po czym zdjął rękę i skupił się na jeździe a ja zrobiłam smutną minke. Chłopak chyba to zauważył bo znowuż zaczął jeździć ręką po moim udzie a ja zasnęłam z uśmiechem na twarzy

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

I jaaaak? Wiem, że zrobiłam click bait z tym tytułem ale musiałam 😅 Mam nadzieję, że jest Oki bo już nie mam pomysłu na tą książkę. Kocham was bardzo mocno kochaniii 😍 Przepraszam za tą nieobecność ale tak jak mówię brak pomysłu mnie zżera :(( Postaram się częściej wstawać rozdziały. 💖

500 słów ❤👄❤

 𝕄𝕒𝕥𝕙 𝕋𝕖𝕒𝕔𝕙𝕖𝕣 ~  ℙ.𝕁𝕄Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz