-Cześć Jestem Kai - Uśmiechnął się miło
- Jestem Kaya - Odpowiedziałam mierząc każdy kawałek jego twarzy
Chłopak był dość przystojny i przez koszulkę mogłam zobaczyć że jest bardzo umięśniony- Co tu robisz? Widzę, że nie jesteś z Korei. - Przyglądał mi się z uwagą
- Fakt nie jestem, ale tu mieszkam. Podobało mi się tu od małego
- Kaya gdzie jesteś namioty rozłożone.- Krzyknął JungKook
-Sorki Kai ale muszę lecieć - wstałam ale poczułam lekkie szarpnięcie za nadgarstek
-Mógłbym twój numer? - Powiedział i patrzył na mnie z prośbą
-Tak jasne - Wpisałam odpowiedni numer do telefonu Kaia i pobiegłam do Kooka
- Cześć już jestem - Dałam buziaka w policzek mojemu chłopakowi
- Cześć skarbie - Posłał mi ciepły uśmiech
- To co grill - krzyknął uradowany Tae trzymający kiełbaski w ręku
- Tak ale niech lepiej Kook to zrobi bo z twoimi umiejętnościami spalimy namioty - Rzuciła szybko Soorin
Wszyscy zaczęliśmy się śmiać i Kookie wziął się za rozpalanie grilla
Ten dzień spędziliśmy na PICIU, tańczeniu, gadaniu i jedzeniu. Taka wspólną mała imprezka.Była dziś sobota a ja obudziłam się oczywiście z kacem bo chyba wypiłam najwięcej z Tae.
- Cześć słońce, już wstałaś? - Usłyszałam głos Kookiego nad moją głową
-Tak ale boli..
Nie dokończyłam bo Kook podał mi tabletki na ból głowy i butelkę z wodą-Dziękuję - Uśmiechnęłam się bezsilnie
Wtedy przypomniała mi się historia z przed naszej pierwszej randki z Kookiem- Znasz Pana Parka poza szkołą? - Zapytałam
- Mhm - Mruknął do mojego ucha
- Mogłabym wiedzieć skąd?
- To kolega Hoseoka i Namjoona
- Znam tylko Hoseoka - Powiedziałam popijając tabletkę wodą
- Kiedyś pójdziemy z nimi na imprezę to na spokojnie ich poznasz - powiedział patrząc w górę
I w tym momencie dostałam sms'a ale jak widać Kook się nawet nie przejął kto może do mnie pisać.
Od: Nr. Nieznany:
Cześć Kaya jak tam pobyt Ci mija?
Do: Nr. Nieznany
Przepraszam z kim mam przyjemność?
Od : Nr. Nieznany
A zapomniałem 😀 To ja Kai 😉
Do : Kai ☺️💋
Dziękuję, dobrze mi mija a tobie?
Od: Kai ☺️💋
Mi spoko zaraz będę wyjeżdżał. Może się pożegnamy? ☀️💖
Do : Kai ☺️💋
Oki to za 10 minut tam gdzie wczoraj? 😉🤪
Od: Kai ☺️💋
Mi pasi 😉🎉
Do: Kai ☺️💋
To do zobaczenia ❣️
Zaczęłam się przebierać w czyste ciuchy i zawiadomiłam resztę ze ide na krótki spacer. Popryskalam sie mgiełką i wyszłam z namiotu.
Szłam ok. 3 minuty na wskazane miejsce ale widziałam już Kaia który na mnie czeka. Podbiegłam do niego od tyłu i zakryłam mu oczy.-Kto to - Powiedziałam rozbawiona
- Taka pewna Kaya - Powiedział śmiejąc się
Chwilę gadaliśmy ale już przyszła pora na pożegnanie.
-Spotkamy się jeszcze? - Powiedziałam trochę smutno
- Jasne, kiedy tylko będę miał czas to cię odwiedzę - Powiedział z uśmiechem
- Kai chodź jedziemy - usłyszeliśmy damski głos
-Twoja dziewczyna cię woła. - Powiedziałam i przytuliłam go na pożegnanie
- To moja siostra glupolu - Kai odwzajemnił uścisk
-To do zobaczenia za nie wiem ile - krzyknęłam i zaczęłam powoli się oddalać
- Do zobaczenia za tydzień - puścił mi oczko i pobiegł do miejsca z którego wyłonił się głos kobiety.
💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖
Przepraszam wszystkich za tak długą przerwę 🙏. Teraz postaram się częściej robić rozdziały 🌹 Zapraszam też na nową książkę też o Jiminie 🤩🌻 Kocham was bardzo 🌺
539 słów 💚
CZYTASZ
𝕄𝕒𝕥𝕙 𝕋𝕖𝕒𝕔𝕙𝕖𝕣 ~ ℙ.𝕁𝕄
Teen FictionW TRAKCIE POPRAWY Na początku może być trochę Cringe ale później da się czytać 😭✋ Nazywam się Kaya mam 18 lat i mieszkam w Seoulu. Pochodzę z Polski i chodziłam tam do szkoły lecz byłam gnębiona więc chciałam zmienić szkołę. Moi rodzice są dość bo...