-Wiecie co ja idę do baru - powiedział Jk - z nią - złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę wysepki
-Poproszę 2 mocne - Powiedział Kookie i uśmiechnął się do mnie.
Mam co do niego złe przeczucia. Jk jest bad boy'em i boję się, że będzie chciał mnie upić i zaliczyć mimo ze z nim chodzę. Nie ufam mu w 100%.-To mój pierwszy i ostatni- Powiedziałam przykładając szklankę z trunkiem do moich ust.
-Żebyś się nie zdziwiła - Mruknął Jungkook
-Idę potańczyć - rzuciłam szybko i poszłam na parkiet
- Mogę prosić do tańca - usłyszałam znajomy głos zza pleców
-Nie wierzę... Kai co ty tu.. - Nie dokończyłam gdyż Kai wtrącił
- A ty? - Powiedział i wziął mnie za ręce żeby ustawić się do tańca
- Jestem ze znajomymi
- Ja tak samo - Powiedział i puścił mi oczko a muzyka w klubie zmieniła się na salsę. Czyli będę ruszać biodrami przy Kaiu. Spoko
- Ja złapałam Kai'a za szyję a on mnie za biodra i tańczyliśmy salsę
Kiedy przyszła pora obrotu i przechylenia w stronę ziemi poczułam palący wzrok na sobie i po chwili podbiegł do nas... Park Jimin- Odbijany - Krzyknął i uderzył Kai'a z barku
-Czuje się niekomfortowo tańcząc z nauczycielem w klubie - powiedziałam zgodnie z prawdą
-Ja tu nie widzę nauczyciela, widzę faceta tańczącego z piękną panią - powiedział a ja się lekko zarumieniłam - Wątpię że uczennica kręciła by tak kusząco biodrami przed nauczycielem - dodał po chwili namysłu i uśmiechnął się
A moje buty stały się bardzo interesujące- Ona nie kręci przed nauczycielem.. Ona... Ona oddaje się muzyce - Powiedziałam i poczułam że ręce Jimina lądują na moich plecach żeby robić obrót i figurę z przechyleniem
- Świetnie tańczysz- powiedział mierząc mnie wzrokiem od góry do dołu
- Dzięk... - Nie zdążyłam dokończyć bo pijany w 4 dupy Kookie szarpnął mnie za ramię
- Chodź skarbie wypij jeszcze jednego - powiedział podając mi drinka
-Ja już nie pije mówiłam - Spojrzałam na niego złowrogo.
-Masz to wypić - Powiedział Kook i ścisnął moje ramię tak mocno że łzy napłynęły mi do oczu
-Puść ją kurwa - Dodał Park który szybko objął mnie ręka i wyrwał przy tym z bolesnego objęcia Kooka
- Zostaw moją dziewczynę ja wiem co dla niej dobre kurwa - Powiedział Kook ledwo trzymając się na nogach
- Oppa wracajmy juz do domu dobrze? - Powiedziałam lekko wyrywając sie z objęcia nauczyciela
- Nie ma mowy ja tu zostaje a ty idziesz pić - Powiedział Kook i chciał mnie chwycić ale był tak pijany że prawie się przewrócił
-Dobrze ale pójdę najpierw do toalety a ty już idź do barku okej? - Powiedziałam spokojnie do Kooka
- Okej będę czekał skarbie - Powiedział i poszedł przed siebie pijackim krokiem
- Co zamierasz zrobić - Powiedział stojący za mną nauczyciel
- Iść do domu - Powiedziałam poprawiając torebkę na moim ramieniu
-Zostawisz go tu? - Zapytał lekko zaskoczony
-Jest tu Jin, on nie pije odwiezie go. Ja wracam do domu. A i powiedz Tae, że zostawię Kookiemu otwarte drzwi.- Odpowiedziałam i już miałam iść ale ręka Jimina mi to uniemożliwiała
- Nie ma mowy, że ten debil przyjdzie pijany w dodatku zły że uciekłaś do twojego mieszkania jak będziesz tam sama. Daj klucze Tae i jedziemy do mnie.
-No chyba cie coś boli że będę u ciebie spać w dodatku bez rzeczy na przebranie, jesteś moim nauczycielem
-Trudno pakuj manatki bo jedziemy - Powiedział i pokazał palcem na Tae który akurat stał - Daj mu już te klucze
- Nie nawidzę Cię Parku Jiminie
👸👸👸👸👸👸👸👸👸👸👸👸👸👸
Mam nadzieję, że rozdział się podoba i przepraszam za wszystkie błędy. Postaram się dodawać rozdział raz w tygodniu maksylanie 2 razy ale nie wiem czy to wyjdzie. Powodzenia w szkole kochani 💋
600 słów 👄
CZYTASZ
𝕄𝕒𝕥𝕙 𝕋𝕖𝕒𝕔𝕙𝕖𝕣 ~ ℙ.𝕁𝕄
Подростковая литератураW TRAKCIE POPRAWY Na początku może być trochę Cringe ale później da się czytać 😭✋ Nazywam się Kaya mam 18 lat i mieszkam w Seoulu. Pochodzę z Polski i chodziłam tam do szkoły lecz byłam gnębiona więc chciałam zmienić szkołę. Moi rodzice są dość bo...