- Sam, wstawaj- słyszę krzyk Lily, który roznosi się w moim pokoju- Jest ostatni dzień wakacji. Chyba nie zamierzasz go zmarnować leżąc cały dzień w łóżku.
- Właśnie to zamierzałam, a teraz proszę wyjdź z mojego pokoju i daj mi spać.
- Nie, dziś idziemy na miasto.
- Uh, nie. Daj mi spokój.
- Masz pięć minut na ruszenie swojego tyłka z tego łóżka.
- Niech będzie- wstaję z łóżka i patrzę przez okno, tylko po to aby zobaczyć palące mnie w oczy słońce- Cholera- odwracam się od okna i kieruję się w stronę szafy, z której wyjmuję kolorowy tank top i szare shorty.
Przy lustrze robię delikatny make-up( tuszuję moje rzęsy, nakładam trochę podkładu, maluję usta brzoskwiniowym błyszczykiem)
Rozczesuję moje włosy, które dziś są proste, ponieważ wczoraj je prostowałam.
Z ubraniami i szarymi vansami w ręku kieruję się do łazienki.
Tam ubieram się i myję zęby.
- Jestem gotowa- oznajmiam przyjaciółce, wkładam telefon do kieszeni spodenek, a na nos nakładam okulary przeciwsłoneczne.
- Wyglądasz świetnie- mówi, po czym schodzimy na dół po schodach.
- Uhm, dzięki?
Po tym jak widzę swoją mamę, krzywię się, ponieważ ona znowu zacznie czepiać się tego, że nałożyłam shorty i tak krótką bluzkę. - Idę na miasto z Emily, wrócę...kiedyś.
- Nie wróć za późno, jutro jest pierwszy dzień szkoły- spojrzała na mnie, a na jej twarzy pojawił się grymas- Znowu shorty i ta bluzka, która odkrywa Twój niezgrabny brzuch? Zdecydowanie powinnaś mniej jeść i zacząć ćwiczyć.
Moja matka ma rację. Powinnam znowu zacząć mniej jeść i całe dnie spędzać na siłowni albo na ćwiczeniach w domu.
- Pa- mruknęłam i razem z Lily wyszłyśmy z domu.
~~~~~~~
- Chodźmy jeszcze do tego sklepu- krzyczy podekscytowana Emily i uśmiecha się.
- Nienawidzę Cię. Nie tak chciałam spędzać ostatni dzień wakacji.
- Chodźmy do kawiarni.
- Tak, wszystko tylko nie sklepy z ubraniami.
Podążyłyśmy w stronę dużej kawiarenki o nazwie "The Sunny Café" i usiadłyśmy przy stoliku, który znajdował się w rogu lokalu.
Zawsze, gdy jesteśmy na zakupach przychodzimy tutaj, ponieważ podaję tu najlepszą kawę i gorącą czekoladę, którą tak bardzo uwielbiam.
Po chwili przychodzi do nas młoda kelnerka, która wygląda na około 16 lat. Jej kruczo-czarne włosy są związane w niechlujnego koka, a na jej bladych pełnych piegów policzkach maluje się rumieniec.
Francesca( bo tak przeczytałam z plakietki, która wisi po lewej stronie jej klatki piersiowej) ubrana jest w beżową bluzkę polo, krótką, prostą, czarną spódnicę i czarne balerinki.
- Dzień dobry. Co zamierzają panie zamówić?- mówi swoim słodkim głosem i uśmiecha się nieśmiało.
- Flavoured latte[1] z syropem o smaku truskawkowym i z mleczną czekoladą oraz orzechami laskowymi.
- Ja poproszę, uhm- spojrzałam na menu i od razu wiedziałam co zamówić- Caffe Frappe[2] z lodami waniliowymi, bitą śmietaną i rozpuszczoną mleczną czekoladą
- Okej, zaraz je przyniosę. Może jakieś ciasto do tego?
- Nie, dziękujemy- powiedziałam, a Lil przytaknęła.
Po około 5 minutach dostałyśmy swoje kawy, a po kolejnych 5 byłyśmy w drodze do domu.
- Co zamierzasz jutro ubrać?
- Zwykłe ubrania.
- Dziewczyno, to pierwszy dzień szkoły. Musisz ubrać coś specjalnego jak na przykład Twoja nowa sukienka albo spódnica.
- Nie wiem, pomyślę nad tym. A Ty, co ubierasz?
- Nie idę jutro do szkoły. Mam wizytę u lekarza- pisnęła, a ja zakryłam uszy rękoma, ponieważ nie chcę, a my popękały mi bębenki- Dobra, ja już lecę. Papa- szepnęła, a ja przytuliłam ją na pożegnanie i weszłam do swojego domu.
Jest już 9:30, więc postanowiłam wziąć prysznic. Dziś zamierzam położyć się wcześniej spać, aby być wyspana i nie zasnąć na jutrzejszych lekcjach.
Po wzięciu długiego i relaksującego prysznica wybrałam ubrania na jutrzejszy dzień( biały top w czarne paski, białe vansy i czarna, a'la skórzana spódnica)
Przebrałam się w moje ulubione pidżamy, czyli różowy top z królikiem i różowe sportowe spodenki do kompletu, a następnie położyłam się do łóżka.
Przytuliłam do siebie dużego, białego kotka, którego wygrał dla mnie Niall w wesołym miasteczku w Mullingar i zamknęłam oczy.
Nie mogłam zasnąć, ponieważ myślałam o jutrzejszym spotkaniu z Horanem.
Co będzie, jeśli on nie będzie chciał się ze mną przyjaźnić?
Co jeśli znów będzie się ze mnie wyśmiewał?
Kolejny raz tego nie przeżyję.
Po kilku godzinach słuchania piosenek Justina, skończyłam śniąc o o Niallu i mnie jako szczęśliwej parze.
[1] Flavoured latte - kawa latte z dodatkiem syropu smakowego, np. wiśniowego, rumowego, waniliowego, kokosowego, brzoskwiniowego czy pistacjowego...
[2]
Caffe Frappe - kawa, która robi się na bazie espresso, wody i spienionego mleka. Czasem dodaje się do niej także gałkę lodów.
CZYTASZ
Only Love? Only Love! √
FanfictionSequel do opowiadania: Only Friends? Only Friends! które znajduje się na moim profilu :)