Koleżanka z Rusta | Nayaa x Ewron [END OF CHAPTER #1]

Warszawa | 1 |

POV EWRON DALEJ JAK COŚ XD:

Wstałem o 7, dosyć szybko jak na mnie, lecz nie widziałem w tym nic dziwnego, miałem można powiedzieć gościa w mieście, choć jak Thorek przyleciał rano nie wstawałem jakoś specjalnie na niego xD.

Napisałem do Maji na messengerze aby zapytać jak tam podróż a w między czasie jak czekałem na odpowiedz postanowiłem się wykąpać gdyż po prostu chciałem się wykąpać a i tak nie miałem robić. (IMPULS XD) Po wyjściu z  kąpieli zajrzałem w telefon i zauważyłem wiadomość

Maja/ No siema, jak coś wszystko u mnie spoko i jadę zmęczona, jak coś to będę dzwoniła..

Odpisałem jej odrazu.

Kamil/ No spoko, zadzwonię do ciebie około 7 40 / 7 50 spoko? A mam po ciebie przyjechać czy znasz trasę z dworca do twego hotelu?

Maja/ Spoko spoko, wiem tylko ze mam blisko, jeżeli masz czas i nie idziesz spać ORAZ wiesz gdzie ten hotel jest to możesz przyjść pod dworzec jak tam chcesz.

Kamil/  Dobra, mam czas to cię zaprowadzę, to za niedługo zadzwonię.

Maja/ Okej..

Pewnie się zdziwiła ze nie śpię.. oho! Widać ze jest reformed hahah.. Mam z 50 minut a wiec wbiłem na discorda a tam jedyny Diables, postanowiłem do niego wbić na chwilę.

*Dołączam na kanał*

Diables - Oho ktoś wbił, halo?

Ewron - No siema

Diables - Erwin? Co ty tak wcześnie?? Ty wogóle dziś spałeś ??

Ewron - Spałem.

Diables - To co ty tak wcześnie rano robisz?

Ewron - Za godzinę się z kimś spotykam więc musiałem wstać, wziąć kąpiel i się chyba ubrać co nie?

Diables - Oho ale ze Kamil się spotyka.. A to z dziewczyną jakąś czy z menadżerem?

Ewron - A z.. Nikim, myślisz ze ci powiem? Sekret :) 

Diables - Oho, Naya TriFi chłopak ci się umawia z kimś..

Ewron - Jakie Naya TriFi?? Nie jesteśmy parą, a Nayi nie będzie.. :))

Diables - Co?? Czemu?! Coś ty jej zrobił rageW

Ewron - A to sekret hah.. 

Z 30 minut posiedzieliśmy I poczilowalem bombę i wyszedłem z discorda poczym zadzwoniłem do Maji.

Kamil - halo? 

Maja - EOoooo!

Kamil - No siemanko Nayaa~ Powiedziałem słodkim głosikiem.

Maja - Siemanko kamilekkk!!!! Jak tam w Warszawie? Nadciągam powoli!

Oho Nadciąga 

Kamil - To superowo Nayaa! Superowo, chyba zacznę się już ubierać i powoli wychodzę na dwór.. A takie pytanko peepoShy mogę ci mówić Maja?

Maja - Na spokojnie.. w końcu to moje imię co nie xD.. A ty wiesz o jakim hotelu gadam? Żeby nie było ze nie ogarnęliśmy sytuacji bo będzie lipa.. Śmieję się Maja.

Kamil - Na spokojnie, wiem gdzie zamieszkujesz hahha, Widzimy się za niedługo co nie?

Maja - No pewnie, papa Kamilek !!

Kamil - Pa maja <3

Czuje ekscytacje, bardzo mam dobry mood dziś, wstałem o 7, umyłem się oraz się nawet spoko ubrałem.. Nawet ogarnąłem  jej prezent.. Ale to pózniej.. Ubrałem kurtkę i wyszedłem na dwór w kierunku dworca.