Co ustaliłeś? – zapytała Della, czując, że jego odpowiedź może wiele zmienić. Jeśli jej stryj żył...
Derek wzruszył ramionami, jakby czuł, że zaraz ją rozczaruje.
– Niewiele, ale zdołałem wykopać nekrolog z jakiejś starej gazety, dostępnej przez bibliotekę internetową. – Wyciągnął kartkę papieru. – Wydrukowałem go. Oczywiście to nie znaczy, że naprawdę umarł. Ale to coś na początek i można sprawdzić, czy nie jest sfałszowany. I jeszcze nie skończyłem przeszukiwać netu. Jeśli ustalę, do jakiej chodził szkoły, to może zdołam znaleźć jakieś informacje o zjazdach absolwentów, a jego koledzy z klasy mogli coś zamieścić w sieci.
Della wzięła złożoną kartkę i popatrzyła krzywo.
– Nie wiem, do jakiej szkoły chodził, ale zobaczę, czy uda mi się coś ustalić.
Skinął głową.
– Tylko pamiętaj, że szanse na ustalenie czegoś, co wydarzyło się tak dawno temu, są niewielkie.
Poczuła, że ogarnia ją zwątpienie.
– Och – dodał. – A mogę cię prosić o coś w rodzaju przysługi w zamian?
No jasne, przecież nie mogła mu teraz odmówić. Ale czego mógł chcieć od niej Derek? – O co chodzi?
– Miałem nadzieję... no, że może mogłabyś być miła dla Jenny.
A więc to prawda. Derek naprawdę zabujał się w Jenny.
– Być miła? – zapytała Della. – Nie byłam wobec niej niegrzeczna.
Della nie mogła tego powiedzieć o wszystkich uczniach, ale ponieważ Kylie lubiła Jenny i niejako wzięła ją pod swoje skrzydła, niczym młodszą siostrę, to Della starała się, by nie być wobec niej niemiła.
– Nie mówiłem „nie bądź niegrzeczna" tylko „bądź miła". To dwie różne rzeczy, wiesz?
Della potrząsnęła głową.
– Jak dla mnie, niebycie niegrzeczną jest miłe.
Spojrzał na nią sfrustrowany.
– Posłuchaj, Jenny jest w tej chwili bardzo... niepewna siebie. Obserwuje twoją przyjaźń z Kylie oraz Mirandą i czuje się wykluczona.
– Wykluczona? Kylie odwiedza ją codziennie i prawie każdego dnia siada z nią przy jednym stole podczas obiadu.
– Wiem, ale wy z nimi nie jadacie.
– To dlatego, że siadają przy stole kameleonów, idioto!
Sposępniał.
– Nie ma dość kameleonów, żeby był stół kameleonów. Jenny chciałaby czuć, że należy do grupy. I z jakiegoś powodu cię podziwia. Uważa, że jesteś świetna. – Bo jestem – odparła Della.
– No dobra, a mogłabyś być świetna i odrobinę milsza?
Della westchnęła.
– Dobrze... spróbuję.
– Dziękuję – odrzekł. – A ja postaram się poszukać jeszcze czegoś o twoim stryju. Daj mi znać, jeśli zdołasz ustalić, do jakiego liceum chodził.
Della patrzyła, jak się oddala. Rzuciła okiem na nekrolog, zastanawiając się, jak zdobyć informację na temat szkoły stryja, i martwiąc się o to, jak być milszą dla Jenny. Nie chodziło o to, że nie lubiła tej dziewczyny, po prostu nie potrzebowała więcej przyjaciół. Jej lista przyjaciółek była zamknięta. Kylie i Miranda to wszystko, czego jej było trzeba.
CZYTASZ
Odrodzona
FantasyPoznajcie historię Delli, wampirzycy z Wodospadów Cienia, która właśnie wkracza na drogę swojego przeznaczenia! Życie Delli było idealne: rodzina, chłopak, świetlana przyszłość. Przed przemianą. Wtedy wszyscy, których kochała, odeszli. Dziewczyna zn...