⭐Zostaw gwiazdkę⭐
Pov. Patryk
Od ostatnich wydarzeń minął tydzień. Przez ten okres czasu Maciej przypruł się do mnie przynajmniej dwa razy.
Miałem kilka siniaków na nogach i dwa na rękach. Zawsze mogło być gorzej.
Nadal za wszelką cenę próbowałem dowiedzieć się jak najwięcej o starszym chłopaku. Nie było to łatwe, ze względu na to, że jedyne nasze "rozmowy" odbywały się w niezbyt ciekawych dla mnie warunkach.
Aktualnie siedziałem wraz z Kubą na geografii. Jedna, o ile nawet nie jedyna ciekawa lekcja na którą zawsze chętnie chodziłem. W przeciwieństwie do innych przedmiotów, rozumiałem dosłownie wszystko.
- Ej - szepnął Kuba szturchając mnie w łokieć na co odwróciłem wzrok w jego stronę - coś długo nie śledzisz Maćka. Odkochałeś się już? - zapytał przez lekki śmiech.
Tia, super żarty. Uśmiałem się do łez.
- Mhm tak tak, zakochałem się w typie który mnie bi - w tym momencie przerwałem.
Nie mogłem się wygadać. Miałbym przewalone jeszcze bardziej. Ani on, ani Marcin nie wiedzieli o sytuacji między mną a brunetem.
- Czemu przerwałeś? Halo Patryk - po raz kolejny mnie szturchnął - odezwij się.
- Nawet nie wiem co chciałem powiedzieć - zaśmiałem się co oczywiście musiał zauważyć nauczyciel.
- Ostatnia ławka, ciszej tam - powiedział patrząc się na nas.
Oczywiście cała reszta kalsy też musiała się spojrzeć. Jakby nie mieli swojego życia.
- Zapomniałbym - zaśmiał się sam z siebie - 25 maja, czyli za równy miesiąc organizowany jest międzyszkolny konkurs z geografii. Muszę zebrać grupę uczniów chętnych, więc jeśli ktoś chce się zapisać proszę przyjść do mnie na przerwie po szóstej lekcji. Będziecie pracować w grupie, każdy dostanie materiał który powinien przerobić i nauczyć się na pamięć.
W końcu jakiś konkurs dla mnie. Postanowiłem się zgłosić, co mi szkodzi. Zaraz po tym wybrzmiał dzwonek. Razem z Kubą spakowaliśmy się i wyszliśmy z klasy. Dołączył do nas Marcin i we trójkę poszliśmy pod salę w której mieliśmy mieć kolejną lekcję.
<<<Time Skip>>>
Szedłem w kierunku sali numer 13 aby zapisać się na konkurs z geografii. Przerobienie tego materiału nie powinno mi zająć jakoś dużo czasu.
Kiedy wszedłem do pomieszczenia usłyszałem znajomy mi głos. No nie, jestem w dupie.
- Dobrze, dziękuję Panu bardzo - powiedział brunet po czym skierował się do wyjścia.
- Poczekaj chwilę! - powiedział donośnym tonem Pan Krzysztof - a ty Patryk za pewne przyszedłeś się zapisać tak?
- Tak - odpowiedziałem nieśmiało omijając Macieja.
- Okej, proszę oto twoje notatki. Przydzieliłem ciebie i Maćka do przerobiienia materiału o elektrowniach w Europie oraz rzekach na Świecie. Najlepiej by było gdybyście pouczyli się tego razem - uśmiechnął się i zaczął zapisywać moje imię i nazwisko na kartce.
CZYTASZ
Tylko on | MxP
Fanfiction16-nasto letni Patryk Skóbel wraz z rodzicami przeprowadza się do stolicy. Chłopak od dawna nie jest obiektem zainteresowania swoich opiekunów prawnych. Jego życie jest monotonne, bez jakichkolwiek konkretnych celów. Razem ze zmianą miejsca zamiesz...