|15|

2.1K 129 207
                                    

⭐Zostaw gwiazdkę⭐

Pov. Patryk

Szedłem właśnie z Maćkiem w stronę plaży. Wcześniej byliśmy w jakiejś typowo wakacyjnej knajpce coś zjeść. Nie było to jedzenie najwyższej jakości, jednak było zjadliwe i miało ten swój "wakacyjny vibe".

- Chodźmy tam na molo - powiedziałem pokazując na wielki most.

- Jasne, chodźmy - powiedział na co ja złapałem go za rękę i razem pobiegliśmy w stronę wcześniej wspomnianego obiektu.

Dookoła nie było nikogo. Tylko ja i Maciek. Cisza i spokój. Poszliśmy na sam koniec mostu i oparliśmy się rękoma o barierki. Oboje w ciszy obserwowaliśmy przepiękny zachód.

- Patryk, mógłbym cię o coś zapytać? - spytał brunet. Odwróciłem wzrok w jego stronę a nasze spojrzenia się spotkały.

- Mógłbyś - odpowiedziałem z lekkim uśmiechem na twarzy.

- Pamiętasz może co działo się między nami tam w klubie? - to było pytanie, którego obawiałem się najbardziej.

- No tak.. - odparłem i spuściłem głowę na dół - to nie powinno się wydarzyć. Chyba... Sam już nie wiem - powiedziałem zdezorientowany.

- Dlaczego tak uważasz?

- To jest dosyć trudny temat - zacząłem jednak nie było mi dane dokończyć mojej myśli.

- Nie ufasz mi?

- Niee, to nie tak, że Ci nie ufam. Po prostu.. Po prostu nie wiem jak ubrać w słowa swoje uczucia i wszelkie emocje.

- Rozumiem - westchnął i spowrotem zaczął wpatrywać się w widok przed nami.

Coś we mnie pękło. Miałem ochotę wygadać mu się jak nikomu wcześniej. Jednak myśli odrzucenia z jego strony strasznie mnie dobijały. W końcu zebrałem się na odwagę. Musiałem to zrobić...

- Maciek, posłuchaj mnie - zacząłem i oboje spojrzeliśmy sobie w oczy - nie chciałbym aby nasza relacja zakończyła się przez to, że.. przez to, że mam do ciebie uczucia inne niż do zwykłego przyjaciela - powiedziałem na jednym oddechu.

Brunet spojrzał na mnie ze zdziwieniem i szczęściem wyrysowanym na twarzy.

- Powiesz coś więcej? - spytał podchodząc do mnie bliżej.

- Owszem - odpowiedziałem - sto procent szczerość, druga taka okazja może się nie zdarzyć - wziąłem głęboki wdech - a więc tak.. Nie traktuję cię jak zwykłego przyjaciela. Jesteś dla mnie.. kimś więcej. I nie zrozum tego źle, bo naprawdę mi na tobie zależy. Czuję, że nasza relacja zmierza w ogóle inny kierunek niż zwykła przyjaźń. Nie wiem jak to nazwać. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i prawdopodobnie nie umiem się dobrze zachować. Czasem nie panuję nad swoimi emocjami, większość z nich chowam w sobie i nie umiem nikomu o tym mówić. Znaczy, prawie nikomu. Jesteś jedyną osobą, która wie praktycznie o wszystkim - powiedziałem już ze łzami w oczach - straciłem totalnie humor przez to, wracajmy do domu.

- Mógłbym Ci jakoś poprawić ten humor? - spytał na co spojrzałem na niego z lekkim zdziwieniem i kiwnąłem głową na tak.

Chłopak znów oplutł mnie swoimi dłońmi w talii.

Wposmnienia wróciły...

Delikatnie się uśmiechnąłem i ułożyłem swoje dłonie na jego karku. Tym razem to ja pierwszy zbliżyłem nasze twarze do siebie i delikatnie musnąłem usta starszego. Nie umiałem się powstrzymać. Przy nim wszystkie moje hamulce puszczają.

Złączyłem nasze usta w głębokim pocałunku. Jego delikatne usta były cudowne. Poczułem jak Maciek przysuwa mnie bliżej siebie. Nasze klatki piersiowe się ze sobą stykały.

Powolnymi ruchami kciuków głaskałem szyję bruneta. W pewnym momencie przegryzł delikatnie moją wargę prosząc mnie o większy dostęp. Rozszerzyłem swoje usta i wtedy zaczęła się walka o dominację.

Wiedziałem, że nie miałem z nim szans. Tak również było. Nasze języki delikatnie i czule tańczyły przysłowiowego walca.

Wszystko co dobre szybko się kończy. Odsunęliśmy się od siebie z szerokimi uśmiechami na twarzy. Od razu wtuliłem się w klatkę piersiową Maćka. Odwróciłem wzrok w stronę zachodu i wspólnie powróciliśmy do oglądania cudownych widoków.

- Oho, Jula patrz to - usłyszeliśmy głos za sobą - chciałyśmy porobić zdjęcia a trafiłyśmy na zakochańców - powiedziała Olivia na co obie się zaśmiały.

Razem z brunetem odwróciliśmy się w ich stronę i odkleiliśmy od siebie.

- Może my nie będziemy przeszkadzać - powiedziała Julka.

- I tak już popsułyście całą romantyczną chwilę - stwierdziłem i sztucznie się do nich uśmiechnąłem.

- Wcale nie całą, dużo was ominęło - wypalił Maciek na co walnąłem go w ramię - jezu za co znowu? - spytał jakby nie zaczaił o co chodzi.

- Czyli coś tu się między wami ten teges? - zapytała Olivia. One już dobrze wiedziały co tu się stało przed ich przybyciem.

- Dobra nie ważne koniec tematu - powiedziałem już trochę zdenerwowany - mam wam zrobić te zdjęcia czy sobie poradzicie? - spytałem patrząc na aparat który wyższa trzymała w ręku.

- Okazało się, że mam gdzieś w szafie statyw do aparatu więc sobie poradzimy - odpowiedziała a ja dopiero wtedy zauważyłem, że w drugiej ręce trzyma karton w którym był za pewne ten cały statyw.

- W takim razie my się już zwijamy - oznajmił brunet. Szybko pożegnaliśmy się z dziewczynami i ruszyliśmy w stronę naszego hotelu.

______________________________________________

Ohayo! Mam nadzieję że chociaż trochę się wam spodoba to coś co właśnie napisałam XDD

starałam się najbardziej jak mogę ale no wyszło jak wyszło

❌NIE SPRAWDZANY❌

Miłego dnia/wieczoru/nocy i do następnego bye! 💘

Tylko on | MxPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz