⭐Zostaw gwiazdkę⭐
Pov. Patryk
Przygotowywałem właśnie potrzebne mi i Maćkowi notatki. Powinien przyjść jakoś za 10 minut. Przyniosłem z kuchni jedno krzesło aby nie było problemu z siadaniem przy biurku.
Przeszukałem książkę od geografii w poszukiwaniu potrzebnych nam informacji. Powinno nam być łatwiej, ponieważ starszy miał to w zeszłym roku i powinien coś pamiętać.
Usłyszałem dzwonek do drzwi. Zbiegłem na dół i od kluczyłem wejście. Ujrzałem bruneta ubranego w czarne spodnie i bluzę tego samego
koloru.- Cześć - przywitałem się po czym przytuliłem Maćka.
- Cześć młody - zaśmiał się delikatnie i oddał uścisk.
Oderwaliśmy się od siebie i chłopak wszedł do środka. Zdjął buty i razem weszliśmy do salonu.
- Ładnie tu masz - stwierdził rozglądając się dookoła.
- Nie zaprzeczę - zaśmiałem się - chcesz coś do picia lub jedzenia?
- Szklanka wody wystarczy - uśmiechnął się co od razu odwzajemniłem.
Nalałem do jednej ze szklanek wodę i wręczyłem ją brunetowi. Podziękował i chwilkę później poszliśmy do mojego pokoju.
Usiedliśmy przy biurku i zaczęliśmy razem się uczyć. Szło to całkiem nieźle. Maciek wytłumaczył mi na spokojnie każdy temat i pozaznaczaliśmy najważniejsze informacje.
<<<Time Skip>>>
- Nie mam już siły na to - westchnąłem odkładając kilkanaście złączonych ze sobą kartek.
- Należy nam się przerwa - powiedział rozciągając się na krześle - będę się już zbierał - Maciek wstał i już miał wychodzić jednak go zatrzymałem.
- Zostań - powiedziałem lekko się uśmiechając - nie jest jeszcze jakiś mega późno, moich rodziców nie ma do jutra w domu. Będzie mi się strasznie nudzić samemu.
- Nie chcę robić problemu - odparł opierając się o framugę drzwi.
- Chłopie co ty gadasz? - spytałem prześmiewczo - żaden problem, zostajesz u mnie.
- No dobra niech Ci będzie - podszedł do mnie i rozstrzepał włosy na co zmarszczyłem brwi ze złości - słodki jesteś jak się denerwujesz - stwierdził i oboje się zaśmialiśmy.
<<<>>>
- Bierz co chcesz, ja zapłacę - powiedział Maciek gdy weszliśmy do jednej z pobliższych biedronek.
Nic nie odpowiedziałem tylko poszedłem wgłąb alejek sklepowych. Chcieliśmy dzisiejszy wieczór spędzić na oglądaniu jakichś filmów. Nie zbyt lubiłem to robić ale na nic innego oboje nie mieliśmy siły.
Podszedłem do jednej z półek i sięgnąłem z niej duży napój aloesowy. W drugiej alejce wziąłem jakiś popcorn i Lay'sy Fromage.
Wróciłem do starszego, który wybierał żelki.
- Masz wszystko? - spojrzał na mnie.
- Chyba tak - chłopak nic już nie mówił tylko wziął jedną paczkę słodyczy.
Wzięliśmy jeszcze butelkę liptona i poszliśmy do kasy. Brunet zapłacił a ja włożyłem nasze zakupy do dwóch reklamówek i wyszliśmy na zewnątrz.
Maciek odebrał ode mnie jedną z toreb z zakupami i rozmawiając na różne tematy wróciliśmy do domu.
Zdjęliśmy buty i razem weszliśmy do kuchni. Wyjąłem z szafki dwie miski na chipsy oraz popcorn i wsypałem je tam. Wyższy sięgnął dwie szklanki i nalał do nich picia.
Wzięliśmy wszystko do salonu i usiadliamy na kanapie. Przykryliśmy się kocykami i włączyliśmy Netflixa.
- Co oglądamy? - spytałem przeglądając dostępne filmy.
- Szczerze mówiąc nie wiem. Może jakiś horror? - zaproponował.
- Za pewne będę się bał ale niech będzie - obaj się zaśmialiśmy i włączyliśmy pierwszy lepszy horror.
<<<>>>
Obudziłem się na swoim łóżku. Nie pamiętam żebym tu przychodził. Nikogo obok mnie nie było. W takim razie gdzie był Maciek?
Spojrzałem na zegarek w telefonie który wskazywał godzinę 1:37. Wstałem z łóżka i skierowałem się do sypialni moich rodziców. Otworzyłem drzwi i rozejrzałem się do pokoju. Nikogo w nim nie było.
- Szukałeś mnie? - usłyszałem głos za sobą.
- Kurde chłopie nie strasz - powiedziałem odwracając się w stronę Maćka.
- No ale żeby bać się swojego ukochanego?
- Co ty pieprzysz? - oburzyłem się - piłeś coś?
- Jestem czysty jak łza - uśmiechnął się szeroko.
- Tia, lepiej idź już spać staruszku.
- Jaki staruszku? Jestem tylko o rok starszy.
- Dobra nie wymądrzaj się i się połóż bo rano nie wstaniesz. Dobranoc Maciuś - powiedziałem po czym go wyminąłem.
Wróciłem do swojego pokoju, położyłem się na łóżku i momentalnie zasnąłem.
<<<>>>
Pov. Maciek
Obudziłem się rano nie w swoim mieszkaniu. Dopiero po chwili doszło do mnie, że jestem w domu Patryka.
Wyszedłem z sypialni jego rodziców i zajrzałem do pokoju młodszego. Spał jak zabity.
Uroczy widok...
Zszedłem na schodami na parter i udałem się w stronę kuchni. Nie byłem głodny więc nalałem sobie tylko wody do szklanki i usiadłem na kanapie.
Włączyłem telefon i zacząłem przeglądać social media. Siedziałem tak spokojnie w salonie do puki nie usłyszałem dźwięku otwieranych drzwi wejściowych.
_______________________________________
Ohayo! Jak wam dzień minął? 💘
Mam dla was story tajm widzowie
Otóż siedzę sobie w nocy (jakoś chyba 1:30 była) i nagle huk na podwórku. Wyjrzałam za okno i widzę jakieś kurwa dzieciaki co rzuciły takim wielkim kamieniem o jakąś deche z drewna. W sensie oni byli starsi ode mnie chyba nie wiem XDFDHF
Zesrana byłam totalnie XFYDJDGS
❌Nie sprawdzany❌
Do następnego bye! 💘
CZYTASZ
Tylko on | MxP
Fanfic16-nasto letni Patryk Skóbel wraz z rodzicami przeprowadza się do stolicy. Chłopak od dawna nie jest obiektem zainteresowania swoich opiekunów prawnych. Jego życie jest monotonne, bez jakichkolwiek konkretnych celów. Razem ze zmianą miejsca zamiesz...