⭐Zostaw gwiazdkę⭐
Pov. Patryk
Obudził mnie dźwięk budzika w telefonie. Z nadal zamkniętymi oczami sięgnąłem po urządzenie i wyłączyłem alarm.
Gdy chciałem się podnieść napotkałem się z dosyć dużym oporem. Zauważyłem rękę Maćka na mojej klatce piersiowej.
- Maciek - szturchnąłem chłopaka jednak to nie poskutkowało - Maciek wstawaj - złapałem go za ramię i próbowałem jakoś obudzić.
W końcu starszy się obudził i spojrzał na mnie.
- Wstawaj, musimy za niedługo wyjść - powiedziałem po czym wstałem z kanapy i poszedłem się ubrać.
Wziąłem czarne jeansy i jakąś za dużą koszulkę w tym samym kolorze. Poszedłem do łazienki mniej więcej się ogarnąć i przebrać.
Po jakichś 15-nastu minutach wyglądałem już w miarę jak człowiek a nie jakiś truposz. Wyszedłem z pomieszczenia i udałem się do kuchni żeby coś zjeść i wypić.
Maciek wstał z sofy na której spaliśmy i również poszedł się przebrać. Postanowiłem zrobić sobie jakieś kanapki i herbatę. Wyjąłem z lodówki masło i ser. Wziąłem chleb oraz nóż i zacząłem robić sobie jedzenie.
Włączyłem czajnik aby woda na herbatę się zagotowała. Do kubka włożyłem torebeczkę z herbatą o smaku owoców leśnych i zalałem wrzątkiem. Usiadłem do stołu i zacząłem jeść.
Chwilę później starszy wyszedł z łazienki. Usiadł na krześle obok mnie i wziął jedną z moich dwóch kanapek. Gnida jedna.
- Osz ty - powiedziałem z lekkim zdenerwowaniem w głosie.
- Oj nie złość się - powiedział głupio się uśmiechając.
- Pff - prychnąłem i jadłem dalej.
- Jedz szybko, zaraz wychodzimy - powiedział wstając od stołu z kanapką.
- Tia, powiedział ten co gdyby nie ja jeszcze by spał.
- Dobra tam cicho bądź. Dzieci i ryby głosu nie mają - zaśmiał się brunet.
- Nie jestem dzieckiem debilu - oburzyłem się biorąc ostatniego gryza chleba.
- Dla mnie jesteś. A tarez dzieciaczku idź ubieraj buty.
Nic nie odpowiedziałem tylko dopiłem łyka herbaty i poszedłem ubrać buty. Wyszliśmy z mieszkania biorąc swoje torby i udaliśmy się w stronę szkoły.
<<<>>>
- Hejka zakochańce - przywitała się z nami Olivia gdy już doszliśmy pod budynek.
- Jakie znowu zakochańce? - spytałem ze zdziwieniem połączonym ze złością.
- A to wy nie jesteście razem? - zapytała patrząc raz na mnie, raz na Maćka.
- Jeszcze nie - odpowiedział Maciek na co walnąłem go w ramię - za co?
- Za to, że gadasz głupoty - odpowiedziałem.

CZYTASZ
Tylko on | MxP
Fiksi Penggemar16-nasto letni Patryk Skóbel wraz z rodzicami przeprowadza się do stolicy. Chłopak od dawna nie jest obiektem zainteresowania swoich opiekunów prawnych. Jego życie jest monotonne, bez jakichkolwiek konkretnych celów. Razem ze zmianą miejsca zamiesz...