17

56 5 0
                                    

* 1 tydzień później *
Pov: Kacper

Dzisiaj już wracamy do naszego mieszkania . Stęskniłem się na Patrycja i Roxie , które obecnie nocowały u moja mamy . Gdy wstaliśmy Piotrek był dla mnie jakoś dziwnie miły , tak nie normalnie miły , jakby coś chciał lub miał mi coś dać .

K: Piotrek , gadaj co z tobą ?
P: a co ? Mały Kacperek jest ciekawy niespodzianki ?
K: ej gadaj
P: no dobra , jedziemy do kina
K: nie mogłeś odrazu ?
P: nie , nie mogłem
K: aha , a o której się zaczyna ?
P: 16.40 jest początek reklam
K: Piotrek emmm bo jest 16.10
P: oł faktycznie , zbieraj się

Wiedziałem że coś chce . Teraz to szybko muszę się ogarnąć by zdążyć na film . Po szybkim przygotowaniu była już 16.35 ( mhmm tak wiem bardzo szybki xd ) Wyszliśmy szybko z domu cioci wcześniej się z nią żegnając i pakując rzeczy do bagażnika . Po chwili byliśmy już pod kinem . Weszliśmy do środka i kupiliśmy sobie popcorn i jakieś picie . Potem ruszyliśmy w stronę sali . W niej było ciemno i ponuro . Ciągle nie wiedziałem jaki to rodzaj filmu . Mieliśmy siedzenia na samym końcu sali więc jakoś tak fajnie . Po chwili okazało się że był to horror .

K: naprawdę horror - szepnąlem
P: tak , specjalnie
K: ehhh okej

Podczas filmu kilka razy się przestraszyłem , co było skutkiem tego że ciągle przytulałam się do Piotrka . Po wyjściu z sali podeszliśmy do naszego samochodu , gdzie znalazły nas dwie fanki - Natalia i Amelia . Zrobiły sobie zdjęcie i porozmawialismy chwilę . Z rozmowy wynikło że dziewczyny mieszkają w tym samym bloku my .
( A- Amelia , N -Natalia )

K: to może was weźmiemy ze sobą bo mieszkamy w tym samym bloku ?
A: okej
K: a tak w ogóle to ile macie lat
A: ja mam 13 a Natalia ma za miesiąc 13 urodzinki i uprzedzając wasze pytanie , nie , nie chodzimy z Patrycją do szkoły , ale zawsze można się poznać bliżej tym bardziej że to przybrana córka idoli
P: hah no okej

Wyruszyliśmy do domu . Gdy tam dotarliśmy było koło 22.26 i wszyscy byliśmy bardzo zmęczeni całym dniem więc poszliśmy odrazu spać . Rano było bardzo gorąco w mieszkaniu więc otworzyłem okno . Obudziłem Patrycję i Piotrka po czym wykonaliśmy poranną rutynę i poszliśmy z Roxie na spacer . Koło domu mojej mamy postanowiliśmy że wejdziemy do środka . Przywitaliśmy się z mamą po czym ściągnęliśmy kurtki i buty . Zjedliśmy obiad uszykowany przez mamę .

Pov: Patrycja

Chciałam wyjść na spacer z Majlem więc spytałam czy mogę , wzielam również Roxie by miała dziś taki większy spacer . Przechodziliśmy okół ślepej  uliczki . Gdy Roxie przechodziła obok , jakiś pies zaczął biec wiej stronę . Roxie uciekła . Pobiegłam z płaczem do domu . Opowiedziałam o tym Kacperkowi i Piotrkowi poczym zaczęliśmy szukać kotki . Jednak bez skutku .... Minęły 4 godziny nadzieji już nie były na znalezienie jej . Wróciliśmy do domu mamy Kacpra . Ja ciągle płakałam . Kacper prubował mnie pocieszać  Pojechaliśmy do naszego domu . Gdy  przed drzwiami do naszego mieszkania zauważyłam ją ... Roxie odrazu do niej podbiegłam i mocno uściskam . Mądra kotka .. Znalazła samą drogę do domu . Powiedziałam do niej :

Pa: Wiesz co kochanie , mamusia miała zawał że cię nigdy nie znajdzie

Wzielam Roxie do domu . Musiałam ją trochę przemyc bo była cała brudna . Miała na sobie jakąś ziemię  , liście , kawałki trawy . Po przytuleniu kotki sama byłam cała brudna . Po tym zdarzeniu wszyscy położyliśmy się spać bardzo wcześnie , bo o 22 .

* 3.39 w nocy *

Kacper się obudzil . Nie wiedziałam z jakiego powodu przyszedł do mnie i mnie obudził . Cała twarz miał w łzach .

Pa: Kacper , czemu nie śpisz ? Co się stało ? Czemu mnie budzisz ?
K: b-bo śniło mi się że Roxie
Pa: co Roxie ?
K: że Roxie uciekła i i i ...
Pa; mów Kacper spokojnie
K: i ktoś ją za- zabił ..
Pa: Kacper to tylko sen
Pa: nie przejmuj się tym , zobacz Roxie leży tu obok mnie
Pa: nie martw się o nią , ona jest bezpieczna
K: a-ale
Pa: Kacper nie ma ale , idziemy teraz spać już do łóżka
K: a - ale ja nie chcę spać sam , boje się
Pa: ze mną nie będziesz spać , chcesz z Piotrkiem ?
K: t-tak
Pa: to chodź , obudzimy go i położysz się z nim
K: d-dobrze

Poszliśmy do pokoju Piotrka , a Roxie poszła za mną ( xdd kot mojego kuzyna ciągle za nim chodzi ) obudziliśmy Piotrka , który odrazu przytulili Kacpra i go przykrył . Po chwili oboje zasnęli . Ja jeszcze poszłam się napić wody , a przy okazji nalałam wody Roxie . Napiliśmy się obie , po czym ruszyłysmy w stronę naszego pokoju i położyłyśmy się na łóżku . Po chwili zasnęłyśmy .

-----------------------------------------------------------

( 738 słów )

Hejka !!
Kolejny rozdział gotowy .
Znowu rozdział w większości wymyślony przez kotka z amorów ! Pozdrawiam cię ! I do zobaczenia w kolejnych rozdziałach !!

Ig- coreczka_kxp
Tt- coreczka._.kxp

Nie płacz , damy radę //KXP Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz