7

82 4 1
                                    

Pov: Mama Kacpra ( jeszcze nigdy nie było haha)

Gdy chłopcy z Patrycją wrócili zobaczyłam , że mój synek ma zapłakana twarz . Przestraszył się . Odrazu do niego podeszłam .

Mk- Kacper , synku co się stało ?
K: j-ja nie chce m-mówić
P: Iza idź z Patrycja pogadaj ona co powie ja zostanę z Kacprem i go uspokoję
Mk: dobrze

Mk: no więc Pati mów co się stało z Kacprem
Pa: Kacper przypomniał sobie swojego ojca , jak go bił i teraz boi się o nas wszystkich o ciebie o mnie o Piotrka ino siebie , pomimo , że ojciec ma zakaz zbliżania się do nas , może wynająć jakichś ( typów spod Lidla ) ludzi i oni mogą nam coś zrobić
Mk: dobrze 🙁 przykro mi , może chodźmy do chłopaków
Pa: mhmm dobry pomysł

Martwiłam się bo syna . Kiedyś przechodził depresję przez mojego byłego męża . Teraz widać że z kacperkiem jest gorzej niż wcześniej niż kilka dni temu .

Pov: Piotrek

Porozmawiałem z Kacprem na temat jego ojca , ustaliliśmy że każdy z nas będzie miał zawsze przy sobie gaz pieprzowy i pójdziemy na policję by poprosić o jakieś pilnowanie naszego mieszkania czy okrążanie bloku . Chce wyciągnąć Kacpra do kina , dawno tam nie byliśmy a Kacperkowi to się spodoba .

P: kotek
K: c-co?
P: pojedziemy gdzieś
K: gdzie ?
P: do kina , może być ?
K: zależy na co
P: ty wybierz
K:dobrze

Ubraliśmy się i mieliśmy już wychodzić do kina gdy złapała nas mama Kacperka .

Mk: a wy to gdzie?
K: a co cię to ?
P: Kacper proszę miły bądź dla mamy .
K: nie !!
P: a-ale Kacper co się stało
K: gówno
P: kacpiś
P: kotek
P: gdzie idziesz , mały
K: ty też się odwal !!
Pa: Piotrek czekaj ja za nim pójdę
P: dobrze daj znać co i jak martwię się

Pov: Patrycja

Kacper nagle zrobił się hamaki dla Piotrka i swojej mamy . Szczerze to nie wiem o co mu chodziło . Chciałam z nim o tym pogadać . Zacząłem szukać chłopaka po okolicy . Znalazłam go ukrytego za drzewami .

Pa: Kacpi , co się stało ?
K: j-ja nie wiem , ja sam t-tego nie wiem
Pa: Kacper chodź sobie pogadamy , bo wiem że coś jest na rzeczy
K: o-okejj
Pa: to co się stało , że tak się odczuwałeś do swoich bliskich ?
K: nie wiem , jestem zły na siebie że dałem kiedyś ojcu bić mnie i mamę 😭
Pa: Kacper to nie twoja wina .
K: ja sobie tego nie daruję !? Nigdy !! Rozumiesz !! Nigdy !!
Pa: nie krzycz kacperku nie proszę nie
K: przepraszam
Pa: już dobrze chodź do domu
K: d-dobrze

O dziwo Kacper nie był dla mnie hamaki i porozmawiał ze mną . Nie prubował uciekać , ale widzę że moja rozmowa z nim mu pomogła i jest mu lepiej . Weszliśmy do domu gdy nagle podbiegł Piotrek i przytulił mocno Kacpra .

P: kacpi kochanie chodź do mnie martwię się
K: nie - nie martw się Piotruś , już jest wszystko dobrze
P: ale ja widzę że nie jest
K: i w chuj widzisz cymbale
P: a-ale Kacper

Powiedziałam Piotrkowi by zostawił mnie i Kacpra samych . Poprosiłam Kacpra by powiedział co go dręczy . Odpowiedzi jednak nie otrzymałam .
Pa: Kacperek wiesz że mi możesz powiedzieć wszystko , chyba dlatego właśnie się zgodziłeś by być moim prawnym opiekunem
K: ja sie poprostu martwię że was stracę a nie chce tego zbyt bardzo was kocham .
Pa: mogę zawołać Piotrka ?
K: chyba tak

Zawołałam Piotrka on szybko przyszedł . Po czym zobaczyl , że Kacper płacze . Uspokoił go . Po chwili poprosiłam starszego by porozmawiał ze mną na osobności . Opowiedziałam mu co Kacper mi powiedział .

P: dobrze porozmawiam z nim , nie chce by się zadręczał ojcem
Pa: ej poczekaj Kacper martwi się o nas wszystkich nie tylko o to że ojciec wyszedł z więzienia
P: i tak muszę z nim pogadać
Pa: dobrze

Pov: Piotrek

Zacząłem martwić się o Kacpra , bo on ciągle siedział smutny . Zamartwiał się tym że ojciec wyszedł z więzienia . Chciałem z nim pogadać o tej sytuacji . , By mniej się martwiło .

*10 minut później*

P: nie możesz się tak tym zamartwiać . Na wszystkich nas to się źle odbija ale my jesteśmy bezpieczni . Nic nam się nie stanie kacpiś
K: d-dobrze
P: spokojnie już kaśperku
K: yhym..

Udało mi się go trochę uspokoić po długiej rozmowie . Co prawda było to 10 minut . Mam nadzieję , że już wszystko będzie dobrze .

-----------------------------------------------------------

(710 słów )

Hejka !!
Kolejny rozdział już dodany . Postaram się dziś jeszcze coś wrzucić . Pozdrawiam 😏

Ig- coreczka_kxp
Tt- coreczka._.kxp

Nie płacz , damy radę //KXP Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz