35

36 3 4
                                    

Pov: Patrycja

Ruszyłam w stronę naszego mieszkania . Nie wzięłam kluczy , a dom był zamknięty , więc zapukałam . Otworzyła mi mama Kacpra . Po wejściu przywitałam się z wszystkimi . Poprosiłam by usiedli sobie na kanapie i żebyśmy porozmawiali.

Pa: posłuchacie , ostatnio ciągle się kłócicie i wybuchają jakieś afery , myślę że powinniście trochę od siebie odpocząć , Piotrek powonieniem na 2,  3 dni pojechać do Zawiercia , a Kacper zostać wtedy sam z mamą , ja bym nocowała u Amelki i Natalii , moim zdaniem tak będzie lepiej i dla mnie i dla waszego związku , teraz rozważcie to co powiedziałam i później zawołaj cię mnie i powiecie co sądzicie
P: okej zawołamy , daj chwilkę

Wyszłam z salonu i ruszyła w stronę swojego pokoju gdzie wzięłam do ręki telefon i zaczęłam przeglądać tik Toka

Pov: Piotrek

Moim zdaniem to chyba jest dobry pomysł , ponieważ spędzany ze sobą 24/7 i nie powiem jest to uciążliwe . Przyda nam się trochę przerwy . Te kilka dni nas wzmocni .

Pov: Kacper

Chyba to jest dobry pomysł . Dobrze nam to zrobi . Siedzimy ze sobą 24/7 i ciężko jest tak wytrzymać . Chciałbym być z Piotrkiem jeszcze częściej , ale nie jest to możliwe , skoro przez to wywołujemy sprzeczki . Chyba nawet gdyby nie to że się posprzevzalismy z Piotrkiem trochę to Pati była by cały czas w domu i by ojciec jej nie porwał . Dobra nie będę zadręczać  się tymi myślami .

Pov: Mama Kacpra

To co wymyśliła Pati wydawało mi się dobrym pomysłem . Postanowiłam postawić na tak . Chłopakom to dobrze zrobi , a ja będę mogła spędzić trochę czasu z synem jak za dawnych lat . Tak to wszystko się ułoży . Przynajmniej mam taką nadzieję .

Pov: Patrycja

Po chwili usłyszałam wołanie . Więc wstałam z łóżka i ruszyłam w stronę salonu w między czasie wychodząc z tik Toka i wyłączając telefon . Podeszłam więc do kanapy i na niej usiadłam . Po chwili zaczęłam rozmowę .

Pa: jaka jest wasza decyzja ?
K: myślimy , że jest to dobry pomysł
Pa: kiedy to organizujemy w takim razie
K: może od jutra , w sensie Piotrek pojedzie jutro do Zawiercia , ja pojadę do " starego " mieszkania , a ty pójdziesz do Amelki i Natalii
Pa: dobra , idę poinformować o tym mamę dziewczyn .

Po chwili sprawa była załatwiona . Chłopaki oczywiście  postanowili zostawić mi klucze do mieszkania na wszelki wypadek .

*Kolejny dzień *
Pov: Piotrek

Więc wstałem około 12 i zacząłem się ogarniać . Gdy to zrobiłem było coś po 13 więc teraz zostało mi tylko zrobić sobie śniadanie i ruszyć w drogę . Na śniadanie dziś będą tosty . Może odrazu zrobię też Kacperkowi ? Tak zrobię tylko najpierw zobaczę czy już pojechał do mamy czy nie . Chłopak jeszcze spał w swoim łóżku . Postanowiłem odrazu obudzić chłopaka.

P: kochanie , wstajemy , Kacper
K: nie Piotruś , proszę nie
P: kacpi wstajemy do mamy jedziesz , a ja do Zawiercia później się nie zobaczymy
K: ehh no dobra , wiesz już mi cię brakuje , już tęsknię
P: ja też , ale przetrwamy to , robimy przerwę po to by się trochę wzmocnić
K: masz rację , możemy te ostatnie chwile spędzić razem ?
P: tak jasne

Ehhh ten poranek był jakiś taki zaskakująco miły , ciepły . Sam nie wiem jak to opisać . Dawno takiego poranku nie mieliśmy . Pati miała z tym dobry pomysł , ale i tak nie zmieni to tego że ja ciągle będę tęsknić za moim skarbem . Po skończeniu śniadania , postanowiliśmy zjeść je razem . Tak jak zaplanowaliśmy tak zrobiliśmy . Po skończeniu podanej czynności poszedłem obudzić Patrycję .

P: Pati wstajemy
Pa: niee
P: Pati nie marudź , zobacz jakie dziś piękne słońce świeci przez szybę i prubuje się do ciebie dostać
Pa: widzę , widzę Piotrek
P: to teraz wstawaj i się ogarnij , bo ja za niedługo jadę , tylko będę musiał Kacpra zawieźć do mamy
Pa: już już daj chwilę

Pov: Patrycja

Ten poranek był jakiś wyjątkowo ładny , piękny i jakiś taki cudowny . Dawno w tym mieszkaniu nie czułam się aż tak ehh sama nie wiem jak to nazwać ... Nie czułam się aż tak emm pięknie , cudownie . Dawno nie czułam tutaj takiej pogody ducha . Teraz było tutaj jakoś inaczej niż przez ostatnie dni , tygodnie , a nawet miesiące .

Rozmyślanie przerwał mi krzyk Piotrka dobiegający z salonu .
P: Pati ile jeszcze ? Co ?
Pa: ahh tak chwilka 5 minutek
P: dobrze
Po chwili byłam już gotowa . Ruszyłam do kuchni gdzie czekało na mnie śniadanie . Po zjedzeniu owego posiłku chłopaki już wychodzili . Na pożegnanie tylko podbiegłam i ich przytuliłam i cichym głosem powiedziałam :
       
Będę tęsknić . Pamiętajcie jesteście w moim sercu na zawsze . Czuję się teraz tak jakbyście odchodzili na zawsze , więc chce powiedzieć wam słowa które powiedziałabym gdybym widziała was ostatni raz ..... Kochani pamiętajcie kocham was całym sercem , nie wyobrażam sobie życia bez was obu . Dzięki wam tu jestem . Dzięki wam żyje . Tęsknić za wami zawsze będę . Piotrek .... Pamiętaj , jeśli chcesz płakać , zrób to płacz nie jest oznakom słabości tylko jest oznakom tego że za długo byłeś silny . Kacper ... Pamiętaj bądź jaki jesteś nie zmieniaj się . Tylko nie przepraszaj za wszystko proszę . Często przepraszasz za rzeczy popełnione przez innych , a nie powinieneś tego robić . ( Czemu przy pisaniu tego płacze ?)

Na co żaden z nich nie odpowiedział . Spojrzałam w górę . Na ich twarze . Obydwie były całe zalane łzami . Czy ten płacz jest oznaką wzruszenia ? Moim zdaniem tak , jest oznaką wzruszenia . Po chwili jednak chłopaki wyszli z mieszkania . Miałam nadzieje że wrócą , że wrócą jeszcze chodziazby na chwilę . Te kilka dni bez nich to będzie wieczność . Wieczność która będzie trwała nieskończoność ilość sekund , minut , godzin , dni , tygodni , miesięcy , lat . Mam nadzieję , że jeszcze wrócą ...

-----------------------------------------------------------

( 892 słów )
Hej! Czy ktoś mi może powiedzieć czemu miałam łzy w oczach od słowa " Będę tęsknić ." ? Czy wy w takiej sytuacji też mielibyście łzy w oczach ?

Ps. Jak macie jakieś pomysły na to  by coś zdarzyło się w tej książce lub po prostu co chcielibyście zobaczyć to zapraszam na ig na pv ( coreczka_kxp)

Pozdrawiam ! Do zobaczenia , dziupla !

Nie płacz , damy radę //KXP Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz