Weszłam do biblioteki w której siedzieli Jace i Clary
- Gdzie jest moja nowa stela ruda ?- popatrzyłam na dziewczynę
- Ciebie też miło widzieć blondi - zaśmiał się Jace
Pokazałam mu środkowego palca i podeszłam do stolika od razu zwracając uwagę na książki
- To te dzienniki Valentine'a ?
- Tak, trzymał jej na najwyższej półce, kiedyś chciałem po nie sięgnąć ale mnie powstrzymał. Wtedy ostatni raz byłem w tamtym domku
- Jonathan Christopher - przeczytała Clary z drugiego konta pokoju - To o tobie Jace
Podeszła do nas i położyła dziennik na stole
- Morgenstern - przeczytał, po czym przekręcił stronę gdzie na dwóch stronach było napisane Jace Herondale i Emily Herondale.
Zmarszczyłam brwi
- Są tu setki stron notatek. Badania trwały latami. Te dzienniki - blondyn popatrzył na mnie - To jedyne co pozostało z naszego dzieciństwa.
- Ale - odezwała się Clary wpatrzona w stronę z dziennika - To było dziesięć lat wcześniej - popatrzyła na nas - Jonathan umarł gdy był niemowlakiem. Jak Valentine'a mógł na nim eksperymentować, skoro zginął ?
Po czym stanęła jak wryta i rozszerzyła oczy
- Ithuriel nie mówił o tobie - rudowłosa obudziła się - Tylko o moim bracie
- O czym ty mówisz ? - spytałam w tym samym czasie co blondyn
- On żyje - wyszeptała
- Jaśniej ? - zakpiłam
- Mój brat żyje - popatrzyła na nas
***
- Jakiś ślad Jonathana ? - spytał czarnowłosy gdy weszliśmy z Jace'em do jego gabinety
- Hej mały Łowco - uśmiechnęłam się do Maxa
- Hej Emi
Jace zmierzwił mu włosy
- Nie - odpowiedziałam na pytanie Aleca - Śledziliśmy samo pudełko
Alec popatrzył za nami, odwróciłam się w tamtą stronę i dostrzegłam Maxa który przysłuchiwał się naszej rozmowie. Chłopak westchną i znikną na korytarzu
- Valentine wysłał Duncana, by ukradł parę bucików ?
Westchnęłam
- Teraz nie mamy, żadnych śladów - do pomieszczenia weszła Clary - Nic nie mamy
- Nawet mniej niż nic - szepną Alec
Przypatrzyłam mu się i było od razu widać, że coś go gryzie
- Alec masz nam coś do powiedzenia ? - zaczęłam uważnie mu się przyglądając
Westchną i przymkną oczy
- Muszę wam coś powiedzieć
- To zawsze zwiastuje złe wieści - Jace skrzyżował ręce na piersi
- Clave nie ma Miecza Dusz - popatrzył po nas - Nigdy go nie mieli
- Święty Aniele - szepnęłam
- Clave cały czas kłamało ? - spytała Clary
- Nasza babcia kłamała - blondyn popatrzył na mnie
- I to nie pierwszy raz
-Clave próbuje zapobiec zamieszkom. Jeśli podziemie dowie się, że nie mamy Miecza Dusz, zapanuje chaos - powiedział czarnowłosy
CZYTASZ
Bliźniaki Herondale
FantasyŁatwe jest zejście do piekieł, nie wiedzieliśmy, że aż tak łatwe.