Perspektywa Harry'ego
Jutro są moje urodziny. A przed moją rodziną i Weasley'ami najtrudniejsze zadanie, ponieważ zaprosiłem Hermionę która nie wie nic o świecie Magii. Mam nadzieje że wszystko się uda. Ale nie wiem. Chociaż wujek Remus uznał że rzuci zaklęcie które spowoduje że nikt nie będzie rzucał zaklęciami. Co mnie cieszyło tak samo jak i Syriusza, ponieważ ten jak zawsze na pewno by zapomniał a ja się z tego śmiałem.
Perspektywa Remusa
Dopiero jutro rzucę zaklęcie, żeby ten na pewno zadziało. Wiem że jest to ważne dla Harry'ego aby Hermiona nadal była jego przyjaciółką. Gdy przestałem o tym myśleć to udaliśmy się do Tonksów. Tam poinformowałem panie jak wygląda sytuacja. A Andromeda śmiała się że przynajmniej jutro Dora nie będzie zmieniała włosy. Na co ta że w końcu a ja z innymi się wtedy śmiałem. Wtedy też niespodziewanie Harry zmienił włosy. Ale uznaliśmy że jest to spowodowane magią dziecięcą, ponieważ nikt z rodu Potterów tego nie potrafił. Po tej sytuacji młodzi udali się do ogrodu. A my dalej rozmawialiśmy.
Perspektywa Andromedy
Nie wiedząc czemu miałam jakieś dziwne przeczucia. Ale uznałam że przemilczę to. Coś mi się wydaje że kiedy dowiemy się prawdy. A teraz niech dzieci się bawią. A nie martwią się tym co się dzieje dookoła. Po jakimś czasie udaliśmy się trochę do ogrodu, ponieważ na prawdę była piękna pogoda i nie rozumiem czemu mieliśmy siedzieć w domu. Reszta miała takie same zdanie co ja. Po jakimś czasie dzieciaki nas zauważyli i było widać że coś kombinują a ja nie wiedziałam co. Ale po chwili dowiedziałam się co. Kiedy wraz z innymi byłam cała mokra a ci przed nami uciekali.
Perspektywa Syriusza
Musiałem przyznać że dzieciaki nas załatwili po raz kolejny. Ale co się dziwić. Po jakimś czasie udało się nam na nich zemścić. I było słuchać ich piski. A ja nie mogłem z tego powodu ze śmiechu. Tak samo jak i inni. Po jakimś czasie gdy przestaliśmy się oblewać wodą udaliśmy się do jadalni na kolację. Po której z Remusem i Harrym wróciłem do domu. Gdzie od razu poszliśmy spać. Aby odpocząć, ponieważ jutro mój chrześniak kończy osiem lat. Ja na prawdę nie wiem kiedy minął ten czas ale mam nadzieje że później się dowiem.

CZYTASZ
Harry Potter - dzieciństwo (Zakończona)
FanfictionOpowieść przed książką Harry Potter: a co gdyby który jest poprawiane