16

108 4 5
                                    

Perspektywa Sofii

Gdy jej to powiedziałam poczułam się lepiej że już nie muszę przed nią tego ukrywać, patrzyła na mnie i nie widziała co powiedzieć ale w końcu przerwała ciszę

-Naprawdę?- zapytała chyba nie do końca mi wierząc

-Tak, nie wierzysz mi prawda?- zapytałam

-Oczywiście że wierze tylko jest to nieprawdopodobne- powiedziała

-Wiem- przyznałam- Nie mów tego nikomu- poprosiłam

-Dlaczego?- zapytała- Trzeba to przynajmniej Thorinowi powiedzieć- dodała

-Nie mówimy tego nikomu- powiedziałam stanowczo a ona tylko pokiwała głową

-Miejmy nadzieję że to tylko koszmar i że nie wydarzy się naprawdę- powiedziała

-Miejmy nadzieję, ale jak to naprawdę się wydarzy musimy zrobić wszystko co w naszej mocy by ich uratować i oczywiście ciebie- powiedziałam patrząc na wodę i znowu zaczęłam myśleć, ostatnio coraz częściej mi się to zdarzało

-Czyli czujesz coś do Filiego?- usłyszałam pytanie i od razu odwróciłam się w stronę Klary

-Skąd taki pomysł- zapytałam, chodź dobrze wiedziałam

- Dobrze wiesz skąd- powiedziała- Czemu mi nic nie powiedziałaś- dodała z wyrzutem

-Bo nie dawno sobie to uświadomiłam ale i tak to nie ma sensu- powiedziałam

-Co czemu?- zapytała do końca nie rozumiejąc

-A dlatego że jak tylko uda nam się odzyskać Erebor ruszamy w dalszą drogę- powiedziałam

-Co?- usłyszałyśmy pytanie za naszymi plecami i odwróciłyśmy się w tamtą stronę, okazało się że to Kili- Jak to ruszacie w dalszą drogę?- zapytał zdziwiony że chcemy ich opuścić

-Normalnie, mieliśmy wam tylko pomóc odzyskać dom i nic więcej- powiedziałam, bo wiedziałam że Klara nic by nie powiedziała

-Zostańcie z nami w Ereborze, to teraz i wasz dom- powiedział i kucnął obok nas.

-Nie wiem Kili, całe życie podróżowałyśmy i nigdzie nie zatrzymywałyśmy się na dłużej, a co dopiero zamieszkać- powiedziała Klara patrząc na niego

-Nie pozwolimy wam tak po prostu odejść, proszę dziewczyny zostańcie- powiedział patrząc na nas błagalnie

-Zastanowimy się okey?- zapytałam

-Dobra, a teraz chodźcie do pozostałych- powiedział i stanął, za jego pomocą Klara również wstała

-Idziesz?- zapytała mnie siostra, gdy ja siedziałam ciągle w tym samym miejscu

-Zaraz do was dojdę- powiedziałam uśmiechając się do nich. Pokiwali głowami i oddalili się ode mnie. Usłyszałam jeszcze jak Kili mówi mojej siostrze że ładnie wygląda w warkoczu. Siedziałam tak jeszcze kilka minut sama patrząc na niebo, kochałam to. Gwiazdy, księżyc w ogóle noc miała w sobie coś magicznego, ale wszystko popsuły moje myśli. Najzwyczajniej w świecie się bałam że nie uda mi się ich ocalić i będę widzieć ich śmierć, nie mogąc nic na to poradzić. Wiedziałam jedno że jak chce ich uratować muszę dokładnie jeszcze znać jak ginie Thorin i Fili co wiąże się z tym że muszę przespać całą noc, a to już będzie wyzwanie. Spojrzałam w górę i zamknęłam oczy.

-Co tak sama siedzisz?- usłyszałam i od razu otworzyłam oczy wyciągając sztylet. Odwróciłam się i zobaczyłam Filiego

-A to ty- powiedziałam odkładając broń na bok- Co tu robisz?- zapytałam

Siostrzana PrzygodaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz