POV Karl
Rozejrzałem się. Chyba nikt mnie inny nie rozpoznał w tym miejscu. Raczej nikt. Może ktoś mnie rozpoznał, ale boi sie podejść. To też jest bardzo możliwe.- Jasne - chwyciłem długopis i w kilka sekund podpisałem się jej na zeszycie.
- Możesz jeszcze tutaj? - powiedziała wskazując palcem na swoje przed ramienie. - Ale tutaj to raczej markerem, aby na dłużej było - uśmiechnęła się.
- A masz? Marker? - spytałem podając zeszyt.
- Sprawdzę... - Schyliła się szperając w swoim nie za dużym plecaku.
- Poczekam, nie śpiesz się. Jest wcześnie.
Kiedy szukała markera zauważyłem, że zeszyt jej wypadł z rąk. Był otworzony idealnie na tej stronie, na której się podpisałem.
W tym momencie w moich myślach były słowa "Ktoś to pewnie zauważył.", "Nie wzbudzaj podejrzeń.", "Zachowuj się tak, jakbyś nie był influencerem.". Z drugą i trzecią myślą próbowałem tak jakby przestrzegać. Natomiast odnośnie pierwszej to wiedziałem, że ktoś już mógł mój podpis w zeszycie dziewczyny zauważyć.
- Jest problem - powiedziała.
- Jaki? - spytałem.
- Nie mogę znaleźć jakiegokolwiek markera
- Może ja mam, czekaj sprawdzę
- Nie, nie szukaj - odparła. - Jeden w sumie podpis wystraczy... - Lekko posmutniała.
- Ale jeśli chcesz to coś wykombinujemy
- Nie szukaj, poważnie. Jeden starczy - powiedziała i uśmiechnęła się jednocześnie. Z jej głosu można było "wyczuć" smutek.
- Skoro nalegasz - odparłem.
Dziewczyna spojrzała na mnie, chwyciła zeszyt i go schowała. Rozejrzała się po sklepie po czym z niego wyszła ze szczęściem oraz smutkiem jednocześnie. A wiem to, bo można było to "wyczytać" z jej twarzy.
Po chwili zacząłem szukać butów. Zabrałem dla siebie vansy, czano-białe. Nick'owi szukałem odpowiednich przez 4 godziny, aż w końcu się udało. Zabrałem mu najtańsze kaczki. Według mnie nadają się do jednego użycia, ale jebać. Niech się cieszy, że coś mu kupiłem, prawda?
Zapłaciłem za moje jakże duże zakupy i wyszedłem ze sklepu. Skierowałem się do najbliższej piekarni. Spojrzałem na kolejkę, była za długa. Odpuściłem sobie. Teraz pozostało mi pójść do domu.
Po kilku minutach byłem już przed drzwiami do mieszkania. Odkluczyłem i wszedłem do środka. Potem zakluczyłem mieszkanie.
=========
Słów: 326Darmowe zdjęcie:
Bawię się w Polsat <33 też was kocham 😻
Myślę, że rozdział się podobał. Kolejnego wyczekujcie jutro :3
Dziękuję Wam za 68 obserwujących! Jesteście wspaniali! <333
Teraz się skapnęłam, że mam 68 obs na watt-
Pytanie do was: Macie tt, jeśli tak to podajcie swoją nazwę, chętnie zostawię na waszym koncie coś po sobie 😻😻😻 ja: pogogy
Smacznego, jeśli jecie <333
Smacznego, jeśli pijecie <333Miłego dnia/popołudnia/wieczoru/nocy/ranka i nwm co jeszcze XDD
Kocham Was! <333
Całuski (●♡∀♡)
CZYTASZ
ZAKOŃCZONE |Love Is Love | Karlnap | DSMP | Dream Team
Hayran KurguOkładka nie jest moja (rysunek na okładce znalazłam na pintereście). Książka jest kontynuacją "You Mine". To moja druga książka, więc będzie coraz lepiej 13.06.2021 #32 dsmp-> 25.05.2021 #23 karlnap -> 30.05.2021 #18 dreamteam -> 10.06.2021 #47 s...