Rozdział 1

1.9K 41 6
                                    

Usłyszałam piknięcie telefonu więc sięgnęłam po niego na szafkę. Spojrzałam na wyświetlacz, była szósta rano. Kto normalny pisze wiadomości o szóstej rano? Okazało się że nadawcą wiadomości był mój szef Edward.

Od Szefa: Przyjedź szybko do firmy

Wstałam pośpiesznie z łóżka i poszłam do łazienki. Umyłam twarz i zęby po czym rozczesałam swoje ciemne włosy i związałam w koka. Następnie poszłam do kuchni gdzie zrobiłam sobie kawę oraz śniadanie. Potem wróciłam do swojego pokoju i otworzyłam szafę. Wybrałam białą koszulę, czarną marynarkę oraz czarną spódnice sięgającą mi do kolan. Wzięłam z szafki torebkę i włożyłam do niej telefon, parę potrzebnych rzeczy i klucze. Ubrałam czarne szpilki i wyszłam z mieszkania.

Kiedy znalazłam się już przed blokiem, poszłam do swojego czarnego samochodu i wsiadłam do niego. Położyłam torebę na siedzeniu obok i ruszyłam w stronę firmy.

Gdy dojechałam przed budynek firmy, zaparkowałam na parkingu, i spojrzałam na godzinę była już siódma. Wysiadłam z samochodu i poszłam do wejścia.

- Dzień dobry- powiedział portier gdy weszłam do budynku firmy. Odpowiedziałam mu skinieniem głowy po czym szybko poszłam do windy i wjechałam na ostatnie piętro.

Wysiadłam z windy i poszłam do gabinetu prezesa. Zapukałam do drzwi i weszłam do środka. Jego biuro było duże i nowoczesne. Na ścianach była biała tapeta a podłogę pokrywały jasno brązowe drewniane panele. Na przeciwko drzwi znajdowała się czarna kanapa oraz pasujący do niej czarny fotel. Przed kanapą stał prostokątny stolik kawowy a pod nim czarny dywan. Zaś po drugiej stronie biura znajdowało się drewniane biurko z czarnym fotelem na kółkach, a za nim stała brązowo-czarna komoda.

Szef pokazał mi ręką żebym usiadła na kanapie, więc tak zrobiłam. Edward wstał ze swojego fotela i usiadł obok mnie. Spojrzałam na niego i spytałam:

- Więc dlaczego miałam szybko przyjechać do firmy?

- Muszę coś pani powiedzieć - po jego poważnym tonie zaczęłam wnioskować że to nie będzie dobra informacja

- Zamieniam się w słuch - odparłam po dłuższej chwili ciszy

- Odchodzę z pracy - na jego słowa zamrugałam z niedowierzaniem - a na moje miejsce przychodzi nowy prezes - dodał, a ja nadal patrzyłam zaskoczona. Edward był wymagającym szefem ale go lubiłam.

- Dlaczego....dlaczego szef odchodzi? - spytałam

- Wyjeżdżam za granicę, dostałem tam lepszą propozycję pracy

- Będzie brakować szefa w firmie - stwierdziłam ze smutkiem

- Przyjdzie nowy szef z pewnością lepszy ode mnie - odparł niby z radością ale dało się wyczuć w jego głosie niepewność

Rozmawiałam jeszcze trochę z szefem, wypytywałam go o nową pracę oraz o to czy odwiedzi czasem firmę. Potem wróciłam do swojego gabinetu i zajęłam się pracą.

Nie mogłam skupić się na raportach, cały czas zastanawiałam się jaki będzie nowy szef? Czy mnie polubi i czy ja go polubię? I czy będzie bardzo wymagający?

Gdy miałam wychodzić ze swojego biura aby udać się na kawę, przez drzwi wszedł Edward i powiedział:

- Do widzenia pani Rose

- Dlaczego pan się ze mną żegna? Jeszcze nie kończę pracy

- Wiem wiem, ale ja już jadę na lotnisko - spojrzałam na niego zastanawiając się jak to już jedzie?

Przytuliłam go na pożegnanie i życzyłam udanej podróży. Wyszłam z nim z mojego gabinetu i podprowadziłam do windy.

- Powodzenia z nowym szefem - powiedział już mój były szef wchodząc do windy, a ja w myślach odpowiedziałam "przyda się''

Następnie poszłam do firmowej kuchni i zrobiłam sobie kawę. Z kubkiem w ręku wróciłam do swojego gabinetu i dalej zajęłam się raportami. O osiemnastej skończyłam pracę i wyszłam z firmy. Gdy byłam już w drodze do mieszkania myślałam o tym co się dziś wydarzyło. Miał to być zwykły dzień w pracy a tu okazało się że tyle zmian. Kiedy dojechałam pod blok zaparkowałam samochód, weszłam do bloku, a potem udałam się pod moje mieszkanie. Wyjęłam z torebki klucze i otworzyłam drzwi. Poszłam do łazienki przygotować się do spania. Od razu po położeniu się do łóżka zasnęłam. 

_______________________________________

I jak na razie się podoba?

O dwóch facetów za dużoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz