Rozdział 11

517 22 1
                                    

Niespodziewanie Adam zaczął przybliżać swoją twarz do mojej. Kiedy nasze twarze dzieliły centymetry zobaczyłam że jego oczy stały się ciemniejsze, a źrenice się powiększyły. Nagle poczułam że jego usta znalazły się na moich wargach, kiedy chciałam go odepchnąć on złączył nasze usta w pocałunku. Po chwili Adam wplótł ręce w moje ciemne włosy i jeszcze bardziej do siebie przyciągnął pogłębiając pocałunek. Czułam że już prawie nie może oddychać, ale wiedziałam że nie chciał tego kończyć. Nie wiedziałam co mam myśleć czułam się jak na innej planecie.

Kiedy się od siebie oberwaliśmy  spojrzałam w jego niebieskie oczy. Nie wiem czemu ale chciałam jeszcze go pocałować. Moje serce walczyło z rozumem, serce chciało jeszcze a rozum mówił "nie możesz". W końcu wygrał rozum.

- To nasze drugie spotkanie a ty już mnie całujesz - powiedziałam nagle przerywając ciszę

- Sam się zdziwiłem że mnie nie odepchnęłaś

- Sama też się zdziwiłam 

Nadal nie dochodziło do mnie że się całowałam z facetem którego widzę drugi raz w życiu.

Zaczęłam zastanawiać się czy Adam też chciał jeszcze pocałunku.

- O czym teraz myślisz? - zapytałam spoglądając w jego stroną  

- O nas - odpowiedział szybko a ja patrzyłam zdziwiona i zszokowana, nie spodziewałam się takiej odpowiedzi

- Jak to o nas? - odparłam nadal nie dowierzając

- Znaczy o pocałunku

- O pocałunku a dokładniej?

- Zastanawiam się czy ci się podobał

- To się zastanawiaj dalej bo ja ci nie powiem

- Czemu?

- Chcę cię potrzymać jeszcze w niepewności - powiedziałam z uśmiechem

- Ej

Nadal z uśmiechem na twarzy spojrzałam na słońce które już prawie całe zaszło za horyzont. Widok był śliczny ale nadal nie mogłam przestać myśleć o niespodziewanym pocałunku.

- Muszę już wracać - powiedziałam nie odrywając wzroku od morza

- Musisz?

- Mam do pracy na 7 a i tak jest już późno

- Odwiozę cię - powiedział

- No wiesz tak jakby to nie masz innego wyjście bo nawet nie wiem gdzie jesteśmy

Po chwili Adam wstał a ja zaraz po nim i zaczęliśmy iść w stronę dróżki którą przyszliśmy. Kiedy doszliśmy do drzew zatrzymałam się i ostatni raz spojrzałam na morze i zachodzące słońce.  Potem odwróciłam się i poszłam dalej za nim. Parę minut później byliśmy już przy jego motorze a wkrótce potem jechaliśmy już między drzewami.

****

Kiedy motor stanął pod moim blokiem zeszłam z niego i stanęłam obok po czym spojrzałam na Adama.

- Nie będę cię już dłużej trzymać w niepewności... Podobał mi się pocałunek - powiedziałam po czym zobaczyłam uśmiech na jego twarzy. Było widać że był zadowolony z mojej odpowiedzi. 

- Do zobaczenia niedługo

- Nasze wcześniejsze spotkanie miało być tym ostatnim ale nie wyszło - odparłam dodając po chwili - więc te spotkanie jest ostatnim

- Dlaczego? Myślałam że mnie polubiłaś

NIe wiedziałam co odpowiedzieć. Sama się zastanawiałam czy na pewno nie chcę go więcej zobaczyć.

- Wiem że nieważne co ci powiem i tak za parę dni znowu tu przyjedziesz

- Bardzo możliwe że tak będzie

- Pa - odparłam krótko po czym się odwróciłam i poszłam do drzwi od bloku. Po chwili usłyszałam jak motor Adama odjeżdża. Spojrzałam w tamtą stronę po czym weszłam do budynku i udałam się do mieszkania. 

****

Rano dostałam wiadomość od Roberta że będzie czekać pod blokiem. Więc kiedy się ogarnęłam zeszłam na parking na którym stał już jego samochód. Pospiesznie udałam się w stronę drzwi pasażera i otworzyłam je po czym wsiadłam do auta. Kiedy wyjeżdżaliśmy spod mojego bloku Robert spojrzał w moja stronę i powiedział:

- Wyglądasz na niewyspaną, ciężka noc?

- Można tak powiedzieć

Musiałam serio wyglądać źle że nawet on zauważył że jestem niewyspana. Ale co się dziwić to była noc pełna wrażeń.

- A tobie jak minęła noc? - spytałam

- Dobrze trochę popracowałem a potem poszedłem spać

- Nawet w nocy pracujesz?

- Taka praca

Chwilę potem dojechaliśmy już pod firmę i poszliśmy do swoich gabinetów. Kiedy weszłam do swojego biura usiadłam na krześle a wtedy drzwi się otworzyły i weszła Linda mówiąc:

- Po firmie chodzi nowa plotka...

O dwóch facetów za dużoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz