Opowiada o nastolatce oraz jej życiu.Licealistka której nikt nie lubi i wyśmiewa się z niej.Jaką tajemnice skrywa?Gang,nielegalne wyścigi
Wszystko jest wymyślone.Od nienawiści do miłości.
Mój sen przerwał budzik.Niechętnie wstałam z łóżka,przebrałam się w strój do ćwiczeń i poszłam do kuchni.Z lodówki wyjęłam jogurt,zjadłam.Po kilku minutach poszłam pobiegać. *** Przebiegłam około 5 km,postanowiłam już wrócić.Wzięłam prysznic i poszłam do garderoby.Wybrałam ubrania na dziś:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pomalowałam się tak jak zawsze.Włosy rozpuszczone tylko wyprostowałam.Spakowałam do plecaka książki,zeszyty,telefon i kilka drobiazgów.Za pasek spodni schowałam pistolet.Na to założyłam kurtkę jeansową.Marcinowi tego nie wybaczę.Nie potrafię.Sprawdziłam jeszcze godzinę,jest 7:50.Szybko wybiegłam z domu i poszłam do garażu.Dziś wybrałam taki motor:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Oczywiście,ja jak to ja nie przestrzegam znaków itp. Jechałam 200km/h.Wciągu pięciu minut byłam w szkole.W szkole nic ciekawego się nie działo.Nie było Dubiela trochę dziwne ale się cieszę.Jestem w drodze do domu. *** Zamówiłam pizze bo jestem tak leniwa,że nie chciało mi się gotować.Od 10 minut dzwoni do mnie Marcin.Gdy miałam wyłączyć telefon,napisał mi wiadomość.
Od:Debil(Marcin)
Spotkajmy się,proszę
Do:Debil(Marcin)
Okey,dziś w parku,może być?
Od:Debil(Marcin)
Jasne,o 18:30 bądź tam
Już nic nie odpisałam.Teraz chciałam aby się okazało,że to głupi żart.Zdjęcie przerobione w fotoshopie.Jednak prawda jest inna.Sprawdzałam te zdjęcie i nie,nie jest przerobione ono jest prawdziwe.Oglądam telewizję a dokładniej mój ulubiony serial Teen Wolf. *** Jest godzina 18:20 więc poszłam w stronę parku.Jeszcze sprawdziłam czy na pewno mam pistolet.Oczywiście mam,noże także mam.Na miejscu jestem o równej godzinie.
M-hej kochanie L-nie mów tak do mnie M-o co ci chodzi L-o co mi chodzi?!Już nie pamiętasz?Wczoraj niby opiekowałeś się rodzeństwem a prawda jest inna!Mam na to dowód! Wyjęłam z kieszeni telefon i pokazałam chłopakowi zdjęcie. L-Nadal nie wiesz? M-to nie tak jak myślisz L-Nie tak jak myśle.Też mi coś. Jeśli ci się znudziłam trzeba było odrazu mówić a nie mnie zdradzasz! M-Ale ja cię kocham L-ja ciebie też,jednak nie możemy być już razem M-wiem jak to wygląda ale musiałem L-przez ostatnie kilka tygodni miałeś mnie gdzieś i teraz myślisz,że ci to wybaczę? M-Ale ja musiałem to zrobić,rozumiesz? L-koniec,nie chce tego słuchać!Nie odzywaj się do mnie! Ostatnie zdanie wykrzyczałam i szybko pobiegłam do mojego domu.W drodze powrotnej zablokowałam go na wszystkich social mediach a także numer.Wzięłam swoje rzeczy i pojechałam do bazy.Poszłam do biura zająć się papierami.Po dwóch i pół godzinie skończyłam postanowiłam sprawdzić bazę danych.Jakoś tak wyszło,że wpisałam Marcina.Wyniki jakie dostałam..bardzo się zdziwiłam.