Opowiada o nastolatce oraz jej życiu.Licealistka której nikt nie lubi i wyśmiewa się z niej.Jaką tajemnice skrywa?Gang,nielegalne wyścigi
Wszystko jest wymyślone.Od nienawiści do miłości.
(perspektywy Marcina z rozdziału "wiadomość") Pov.Marcin Wstałem około godziny dziesiątej.Ubrałem się w
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ubrałem się i wziąłem psa na spacer.Poszliśmy do parku.Spuściłem go ze smyczy.Biegał.Po godzinie stwierdziłem,że pora wracać. ******** Zadzwoniła do mnie szefowa.(Nancy) N-witaj M-cześć N-mam sprawę M-jaką? N-masz być z moją przyjaciółką. M-a-ale ja mam dziewczynę N-to już twój problem M-a jeśli tego nie zrobię? N-to możesz pożegnać się z rodzinką. M-zrobię to N-świetnie Zoe przyjdzie dziś do ciebie,a bym zapomniała masz się nie spotykać z tą swoją dziewczyną. M-to mam ją unikać,przecież nie dam rady N-inaczej rodzinkę zabije M-dobra jakoś spróbuję Rozłączyła się.Kurwa ale się wykopałem.przecież nie wytrzymam dwóch dni bez Lexy.Kurwa dla czego musiałem się i nich zadłóżyć.A wy nie wiecie więc wam opowiem Pewnego dnia poszłam do klubu,byłem pijany.Potrzebowałem kasy,koleś podszedł i powiedział,że mi pożyczy.Zadłużyłem się u nich.Miałem im oddać 100 tys.Gdy nie miałem jak oddać.Straszyli mnie.Dowiedziałem się,że są w gangu Skorpiony 🦂.Powiedzieli,że albo mam oddać wszystko do jutra albo muszę do nich dołączyć.Tak właśnie się zaczęło. Teraz: Muszę to zrobić aby ratować rodzinę. ********* Minął już tydzień,już nie wytrzymuje.Na dziś jestem umówiony z Lexy.Cieszę się,że w końcu ją zobaczę.Tylko,żeby Nancy się nie dowiedziała.Ubrałem się w czarne jeansy i szarą bluzę.Poszłem do sklepu abym mógł zrobić obiad.Postawiłem na pizzę.Kupiłem składniki i zaczynam. ****** Pizza jest już gotowa.Za pół godziny jadę do Lexy.Szykowałem się do wyjścia gdy zadzwonił telefon. Była to szefową.Dziś mam się spotkać z tą Zoe.Czy to musi być akurat dziś?Wtedy kiedy chciałem się spotkać ze swoją dziewczyną?Zadzwoniłem do Lexy i odwołałem nasze spotkanie.Z tego powodu była smutna.Mam się z tą laską spotkać w klubie. ******** Dochodzę już do klubu.Ciekawe ile jeszcze będę musiał to ciągnąć.Widzę ją.Podszedłem przywitałem się.Cały czas piłem alkohol.Chciałem zapomnieć o tym,że muszę to robić.Źle się z tym czuje.Ale kurwa ja najpierw robię potem myślę.Siedziałem tak i w pewnej chwili mnie pocałowała.Od razu ją odepchnąłem.