20. Spotkanie

235 7 1
                                    

(perspektywy Marcina z rozdziału "wiadomość")
Pov.Marcin
Wstałem około godziny dziesiątej.Ubrałem się w

Ubrałem się i wziąłem psa na spacer

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ubrałem się i wziąłem psa na spacer.Poszliśmy do parku.Spuściłem go ze smyczy.Biegał.Po godzinie stwierdziłem,że pora wracać.
********
Zadzwoniła do mnie szefowa.(Nancy)
N-witaj
M-cześć
N-mam sprawę
M-jaką?
N-masz być z moją przyjaciółką.
M-a-ale ja mam dziewczynę
N-to już twój problem
M-a jeśli tego nie zrobię?
N-to możesz pożegnać się z rodzinką.
M-zrobię to
N-świetnie Zoe przyjdzie dziś do ciebie,a bym zapomniała masz się nie spotykać z tą swoją dziewczyną.
M-to mam ją unikać,przecież nie dam rady
N-inaczej rodzinkę zabije
M-dobra jakoś spróbuję
Rozłączyła się.Kurwa ale się wykopałem.przecież nie wytrzymam dwóch dni bez Lexy.Kurwa dla czego musiałem się i nich zadłóżyć.A wy nie wiecie więc wam opowiem
Pewnego dnia poszłam do klubu,byłem pijany.Potrzebowałem kasy,koleś podszedł i powiedział,że mi pożyczy.Zadłużyłem się u nich.Miałem im oddać 100 tys.Gdy nie miałem jak oddać.Straszyli mnie.Dowiedziałem się,że są w gangu Skorpiony 🦂.Powiedzieli,że albo mam oddać wszystko do jutra albo muszę do nich dołączyć.Tak właśnie się zaczęło.
Teraz:
Muszę to zrobić aby ratować rodzinę.
*********
Minął już tydzień,już nie wytrzymuje.Na dziś jestem umówiony z Lexy.Cieszę się,że w końcu ją zobaczę.Tylko,żeby Nancy się nie dowiedziała.Ubrałem się w czarne jeansy i szarą bluzę.Poszłem do sklepu abym mógł zrobić obiad.Postawiłem na pizzę.Kupiłem składniki i zaczynam.
******
Pizza jest już gotowa.Za pół godziny jadę do Lexy.Szykowałem się do wyjścia gdy zadzwonił telefon.
Była to szefową.Dziś mam się spotkać z tą Zoe.Czy to musi być akurat dziś?Wtedy kiedy chciałem się spotkać ze swoją dziewczyną?Zadzwoniłem do Lexy i odwołałem nasze spotkanie.Z tego powodu była smutna.Mam się z tą laską spotkać w klubie.
********
Dochodzę już do klubu.Ciekawe ile jeszcze będę musiał to ciągnąć.Widzę ją.Podszedłem przywitałem się.Cały czas piłem alkohol.Chciałem zapomnieć o tym,że muszę to robić.Źle się z tym czuje.Ale kurwa ja najpierw robię potem myślę.Siedziałem tak i w pewnej chwili mnie pocałowała.Od razu ją odepchnąłem.

"Ten Jedyny" FunfictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz