Info! Proszę po przeczytaniu tego rozdziału przeczytać co napisałam na samym dole, dziękuję ♥
Toya obudził się przez nagły dotyk jego włosów. Otworzył lekko oczy i zobaczył uśmiechniętego i głaszczącego go Keigo. Mężczyzna odwzajemnił uśmiech i poddał się pieszczotom.
- Podoba ci się? - zapytał słodkim głosem skrzydlaty.
- Oczywiście kochanie. - odpowiedział uśmiechnięty Toya. Był bardzo szczęśliwy, że jego ukochany już się wybudził. Chciał mu pokazać niespodziankę dla niego, Keigo kochał niespodzianki. - Wiesz kiedy wychodzisz?
- Mhm. Jak zasnąłeś przyszedł tu lekarz z wynikami jakiś tam badań. - odpowiedział Keigo.- To dobrze, nie mogę się już doczekać, mam ci tyle do pokazania... - Powiedział nieco zamyślony Toya. Jeżeli Keigo wychodzi za tydzień to musi poprosić swojego brata i jego męża o pomoc przy wykończeniu remontu domku. W środku był już skończony i prezentował się bardzo ładnie, mimo tego przydałoby się skosić trawę w ogródku i posadzić jakieś kwiaty, oraz postawić jakąś huśtawkę pod drzewami.
- To... Toya... Toya!! - krzyknął wyrywając z zamyślenia czerwonowłosego.
- Hmm? Oj przepraszam kochanie zamyśliłem się. Co mówiłeś? - zapytał Toya.
- Mówiłem, że musisz już iść bo zaraz jadę na jakieś dodatkowe badania. - Odparł smutny Keigo.
- Ah, no dobrze. Przyjdę do ciebie jutro i dam ci jakieś ciuchy. Do widzenia kochanie. - Powiedział Toya i wyszedł z sali. Uznał, że jeżeli chce poprosić o pomoc swojego brata i jego męża to wypada najpierw zadzwonić i zapytać czy mają czas. Tak i zrobił. Po chwili był już na lini z Sho.
- Cześć Toya. Jak leci? Coś potrzebujesz? - Zaczął wypytywać ewidentnie szczęśliwy Shoto.
- Tak cześć. Chciałem was prosić o pomoc. Keigo wychodzi za tydzień ze szpitala, a ja nadal nie skończyłem tej niespodzianki dla niego. Pomożecie?- Pewnie bracie, kiedy i gdzie się spotkamy?
- Najlepiej teraz, przyjedziesz po mnie pod szpital? Chyba pamiętasz, że nie mam prawo jazd. - pod koniec zdania cicho się zaśmiał. Ten dzień był jednym z jego najlepszych dni.
- Ah no tak pamiętam, zawołam Izuku i zaraz będziemy.- - - 25 minut później - - -
Pod szpitalny parking podjechało auto wraz z Shoto i Izuku na przodzie. Toya pomachał im i podszedł do tylnych drzwi.
- Wiesz jak dojechać? - zapytał Toya kiedy już usiadł zapięty w pasy.
- Tak. - odparł krótko Sho i ruszył w drogę.
-- - - - - - - - -- -- - - - - - -Nie mogę wam obiecać, że zacznę regularnie pisać tą książkę bo to nie możliwe hahhah. Wicie, jeszcze tydzień szkoły i wakacje, prawdopodobnie właśnie w wakacje mam zamiar pisać nową książkę. Oto szczegóły.
- Całość wymyślona przeze mnie
- Hetero Love Story
- Niezwiązane z anime
- Oczywiście trochę 18+
- Postacie także wymyśloneJeżeli są jakieś pytania to pytać śmiało :o
kc was naprawde ♥
CZYTASZ
,,Paradoks" Z Shigadabi na Hotwings
Acción°Liga została rozwiązana. Wszyscy jej °członkowie zaczynają nowe życie. Dabi °zaczyna chodzić z Shigarakim, lecz nie długo °im pisane szczęście... °Jak potoczy się dalsza historia miłosna °Dabiego? ~ Przeczytaj i sprawdź. Zapraszam do czytania mo...